father Tucker
egoista, marzyciel i czciciel chaosu
- 2 337
- 6 522
Wśród socjalistów jest tylu Żydów, bo w ogóle Żydzi są mocni w naukach humanistycznych. Tak jak Azjaci w naukach ścisłych, Słowianie w piciu, a czarni w gwałtach i mordowaniu.
Żadnych źródeł do tego nie potrzebował. To brzmi jak słowa modlitwy tropiciela NWO. Żyd-Iluminata planujący przejąc kontrolę nad światem. Dopóki nie zobaczę źródła tych twierdzeń, będę uważał poprzednią redakcję hasła "Adam Weishaupta" za wymysły bez pokrycia.kr2y510 napisał:Jakby co to starsza wersja skądś się wzięła. Ktoś to napisał na podstawie jakichś źródeł.
Mises czasem skręcał w lewo, m.in. w swoich wywodach nt. rasizmu.
PP to nie jest zakaz bluzg. Zakaz bluzg, obrzucania się błotem tzn. społeczna presja żeby tego nie robić już jest w społeczeństwie. PP, na którą narzeka prawica to ucięcie z głównego nurtu racjonalnych argumentów traktujących o problemach, o których np. wątek prowadzi Kawador. W głównych mediach nie usłyszysz o zwiększonej przestępczości czarnych mimo, że jest to udokumentowany fakt - właśnie dlatego, że zagnieździła się tam PP.Dla prawicy polityczna poprawność jest obiektem rytualnej krytyki i wyśmiewania. Uznaje się ją za narzędzie służące do kneblowania idei przeciwstawiających się lewicowo-liberalnemu światopoglądowi. Prawicowcy narzekają, że w dzisiejszym świecie nie można już mówić o różnych rzeczach wprost, ale trzeba stosować jakieś absurdalne eufemizmy. Pozornie PP ma zapobiegać rozprzestrzenianiu się werbalnej przemocy, ale jej prawdziwym celem jest narzucenie na poziomie języka określonej wizji świata, tak by nie dało się nawet pomyśleć, że świat mógłby wyglądać inaczej.
A widzisz dlatego są określenia "kurwa", "dziwka" bo wg sporej części społeczeństwa jest to moralnie złe i próbują w ten sposób wywrzeć nacisk, aby zredukować to zjawisko. Albo chociaż żeby nie było oficjalnego przyzwolenia na takie zachowania. Wnioskuję, że to jest właśnie PP Twoim zdaniem. Również postulaty PP spełnia Kościół - wg Twojej definicji.Np. nigdy nie powiem „dziwka” czy „kurwa”, a zawsze powiem „prostytutka”. Mówienie na prostytutkę dziwka to wyraz mowy nienawiści (co innego nazywać propaństwowych polityków kurwami).
PP to nie jest zakaz bluzg. Zakaz bluzg, obrzucania się błotem tzn. społeczna presja żeby tego nie robić już jest w społeczeństwie. PP, na którą narzeka prawica to ucięcie z głównego nurtu racjonalnych argumentów traktujących o problemach, o których np. wątek prowadzi Kawador. W głównych mediach nie usłyszysz o zwiększonej przestępczości czarnych mimo, że jest to udokumentowany fakt - właśnie dlatego, że zagnieździła się tam PP.
A widzisz dlatego są określenia "kurwa", "dziwka" bo wg sporej części społeczeństwa jest to moralnie złe i próbują w ten sposób wywrzeć nacisk, aby zredukować to zjawisko. Albo chociaż żeby nie było oficjalnego przyzwolenia na takie zachowania. Wnioskuję, że to jest właśnie PP Twoim zdaniem. Również postulaty PP spełnia Kościół - wg Twojej definicji.
Powtórzę, że mylisz PP z grzecznością, a nawet próbą bycia "miłym dla wszystkich". Ciężko jest skłonić ludzi żeby nigdy nie nazywali siebie okularnikami/grubasami/brudasami nawzajem.
Mnie się wydaje, że dzisiejsza PP jest narzucana odgórnie co jest raczej zaprzeczeniem takiej samoorganizacji. Nie wiem, mogę się mylić, ale nie znam nikogo kto by uznawał to za coś dobrego. Raczej PP jest obiektem drwin.PP jest narzędziem, które może być traktowane jako modelowy przykład samoorganizacji społecznej typowej dla wizji libertariańskiej.
Mnie się wydaje, że dzisiejsza PP jest narzucana odgórnie co jest raczej zaprzeczeniem takiej samoorganizacji. Nie wiem, mogę się mylić, ale nie znam nikogo kto by uznawał to za coś dobrego. Raczej PP jest obiektem drwin.
To nie jest do końca prawdą, bo wszystko zależy od tego jaka to jest ideologia (lub religia). Narodowy socjalizm? - raczej nie. Kalifat? 1:1. Skrajny liberalizm, początki USA? - 1:1 (za Brytyjczyków mieli się relatywnie lepiej).Konkluzja jest taka, że Żydzi lepiej sobie radzą w społeczeństwach zorganizowanych ideologicznie bo łatwiej im wtedy realizować interesy grupy.
Poprawność polityczna – sposób używania języka w dyskursie publicznym, którego głównym celem jest zachowanie szacunku oraz tolerancji wobec przeciwnika w dyskusji.
Koncepcja znaczenia
Poprawność polityczna ma w zamierzeniu polegać na unikaniu w dyskursie publicznym stosowania obraźliwych słów i zwrotów oraz zastępowaniu ich wyrażeniami bardziej neutralnymi. Obejmuje również samoograniczanie w posługiwaniu się symbolami i określeniami, które potencjalnie mogłyby naruszać uczucia niektórych grup społecznych.
Jej celem jest obniżenie poziomu antyspołecznych uprzedzeń i dyskryminacji danych grup społecznych. Używanie zwrotów bardziej neutralnych może być także motywowane chęcią uniknięcia protekcjonalności i respektowania godności osób, do których odnoszą się pejoratywne określenia.
Poprawność polityczna opiera się na założeniu, że stosowanie obraźliwego, atakującego języka przyczynia się do zwiększenia poziomu uprzedzeń oraz wyrządza krzywdę przedstawicielom dyskryminowanych grup.
Poprawność polityczna nie jest skodyfikowanym ani spójnym zbiorem zasad, których przestrzegania broni jakaś instytucja, lecz zjawiskiem społecznym występującym w dyskursie publicznym.