Staszek Alcatraz
Tak jak Pan Janusz powiedział
- 2 794
- 8 466
No i komuchy nie odpuszczają
Przepis na broń z drukarki 3D. Sąd w USA zakazuje publikacji
Sąd federalny w Seattle tymczasowo zakazał publikacji w internecie przepisu na produkcję broni z drukarki 3D.
W 2013 roku firma Defense Distributed z Teksasu opublikowała na swojej stronie internetowej instrukcję do stworzeni pistoletu w drukarce 3D.
Departament USA nakazał firmie usunąć publikację, ponieważ stwierdzono naruszenie przepisów dotyczących przemytu broni. Z decyzją nie zgadzał się szef firmy. Cody Wilson uważał, że to naruszenie jego wolności słowa i prawa do posiadania broni.
W ramach ugody w czerwcu tego roku administracja prezydenta Donalda Trumpa wydała zgodę na publikację. Do tego jednak nie doszło, ponieważ kilka godzin przed planowaną publikacją tymczasowy zakaz wprowadził sąd federalny w Seattle.
- Istnieje prawdopodobieństwo wyrządzenia nieodwracalnych szkód ze względu na sposób wytwarzania tej broni - stwierdził sędzia Robert Lasnik. Pozew w tej sprawie w poniedziałek złożył Dystrykt Kolumbii i osiem stanów.
Sąd stwierdził, że potrzebna jest dłuższa analiza w sprawie ewentualnego naruszenia wolności szefa firmy Defense Distributed.
Przeciwnicy publikacji zwracają uwagę, że na stronie miała znaleźć się m.in. instrukcja potrzebna do stworzenia karabinu półautomatycznego AR-15. Broń tego typu często było wykorzystywana podczas ataków w amerykańskich szkołach. Innym argumentem przeciwników jest fakt, że broń wykonana z plastiku byłaby trudna do wykrycia przez służby mundurowe.
Przepis na broń z drukarki 3D. Sąd w USA zakazuje publikacji
Sąd federalny w Seattle tymczasowo zakazał publikacji w internecie przepisu na produkcję broni z drukarki 3D.
W 2013 roku firma Defense Distributed z Teksasu opublikowała na swojej stronie internetowej instrukcję do stworzeni pistoletu w drukarce 3D.
Departament USA nakazał firmie usunąć publikację, ponieważ stwierdzono naruszenie przepisów dotyczących przemytu broni. Z decyzją nie zgadzał się szef firmy. Cody Wilson uważał, że to naruszenie jego wolności słowa i prawa do posiadania broni.
W ramach ugody w czerwcu tego roku administracja prezydenta Donalda Trumpa wydała zgodę na publikację. Do tego jednak nie doszło, ponieważ kilka godzin przed planowaną publikacją tymczasowy zakaz wprowadził sąd federalny w Seattle.
- Istnieje prawdopodobieństwo wyrządzenia nieodwracalnych szkód ze względu na sposób wytwarzania tej broni - stwierdził sędzia Robert Lasnik. Pozew w tej sprawie w poniedziałek złożył Dystrykt Kolumbii i osiem stanów.
Sąd stwierdził, że potrzebna jest dłuższa analiza w sprawie ewentualnego naruszenia wolności szefa firmy Defense Distributed.
Przeciwnicy publikacji zwracają uwagę, że na stronie miała znaleźć się m.in. instrukcja potrzebna do stworzenia karabinu półautomatycznego AR-15. Broń tego typu często było wykorzystywana podczas ataków w amerykańskich szkołach. Innym argumentem przeciwników jest fakt, że broń wykonana z plastiku byłaby trudna do wykrycia przez służby mundurowe.