Pan Andrzej - prowodyr? chory psychicznie człowiek?

tolep

five miles out
8 556
15 443
rExMX4B.jpg
 

tolep

five miles out
8 556
15 443
Kontekst: Komorowski wybrał się na miasto rozmawiać z ludem i na jednym filmiku ładnie widać, że miał suflerkę która mu podpowiada. Niejaką Jowitę Kącik.

Wersja dla noscriptowych tutaj, (i komentarze), a dla reszty poniżej.

 

Imperator

Generalissimus
1 568
3 553
Radzę pokazać te filmy każdemu, kto wierzy w demokrację.Przecież ci wszyscy ludzie mają więcej do powiedzenia niż jeden zdroworozsądkowy osobnik. A Hadacz dostał zlecenie na ośmieszanie platfusów, jakaś mafia/służba/loża jest wściekła na Kopaczową, ciekawe za co?
 

inho

Well-Known Member
1 635
4 511
@Imperator
Nie wydaje mi się. Imho natąpił klasyczny backfire: nie zdążył zrealizować jakiegoś sobie znanego planu przeciw Dudzie, został od niego odciągnięty i puściły mu nerwy, co obróci się przeciw Komorowskiemu.
 

rawpra

Well-Known Member
2 741
5 407
Może by ktoś spróbował Pana Andrzeja przekabacić na radykalny propertarianizm? Jeśli to rzeczywiście osoba którą opisuje Antoni:
"Wg mnie to nie jest wynajęty prowokator, ale gość, który lubi robić przedstawienie i skupiać na sobie uwagę. Wtedy dostaje emocjonalnego kopa i ma z tego dobrą zabawę. Za czym manifestuje to wg mnie nie ma dla niego znaczenia. Grunt żeby było głośno, emocjonalnie i w błysku fleszy."
to może by się zgodził bo im skrajniejsza ideologia do orędowania tym więcej zadymy i dobrej zabawy.
 

inho

Well-Known Member
1 635
4 511
Za atak na Dudę Hadacz miał otrzymać… mieszkanie. Prokuratura wkracza

http://pikio.pl/atak-hadacza-na-dude-byl-zaaranzowany-przez-osoby-trzecie/

Radio Zet dotarło do informacji, które w dobitny sposób sugerują, że atak osławionego „obrońcy krzyża” Andrzeja Hadacza na Andrzeja Dudę po jednej z debat prezydenckich mógł być zaaranżowany przez osoby trzecie. Samemu Hadaczowi miało być obiecane mieszkanie za m.in. ataki na PiS i Dudę.

Rozgłośnia radiowa dotarła do dokumentów śledztwa prowadzonego przez warszawską prokuraturę, z których wynika, że śledczy badają wątek ataku Andrzeja Hadacza na Andrzeja Dudę po debacie prezydenckiej 13 maja br.

Jak wynika z dokumentów CBA zatrzymała Roberta G., któremu zarzuca się powoływanie na wpływy w prokuraturze i przyjęcie łapówek na łączną kwotę 300 tys. złotych w zamian za obietnice umorzenia spraw sądowych.

Postać Roberta G. nie byłaby istotna w kontekście ataku na Andrzeja Dudę gdyby nie to, że śledczy podczas przeszukania jego mieszkania znaleźli dokumenty świadczące o jego bliskim kontakcie z Andrzejem Hadaczem. Ze znalezionych dokumentów wynika, że obydwoje współpracowali ze sobą, Hadacz słał do niego zawiadomienia o różnych wydarzeniach. Ze znalezionych dokumentów wynika także to, że Robert G. składał obietnice w sprawie załatwienia mieszkania komunalnego dla Hadacza.
Śledczy po odkryciu związków Roberta G. z Andrzejem Hadaczem badają teraz ewentualne powiązania tego pierwszego z politykami by potwierdzić lub wykluczyć podejrzenia o inspirowanie ataków na Dudę przez przeciwne mu obozy polityczne.

Przypomnijmy, że Andrzej Hadacz zasłynął głównie z agresywnego zachowania podczas wydarzeń pod krzyżem na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie oraz z agresywnych ataków na PiS i Andrzeja Dudę podczas ostatniej kampanii prezydenckiej. Poniżej prezentujemy nagranie ze wspomnianego zajścia po debacie prezydenckiej 13 maja.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 703
Operetki ciąg dalszy. Tym razem wystąpił jako "nacjonalista" w spocie PE.
Telewizja Republika ➩ Hadacz jako "polski nacjonalista" w spocie Parlamentu Europejskiego

Parlament Europejski stworzył krótki film, który przedstawiać ma zagrożenia poszanowania prawa w Polsce. W jednej ze scen spotu jako „nacjonalista” pojawia się znany prowokator, Andrzej Hadacz.

Hadacz "polskim nacjonalistą"

Na stronie telewizji Parlamentu Europejskiego – EuroparlTV – pojawił się krótki, półtoraminutowy spot, który ma przedstawiać istniejące zagrożenia dla poszanowania prawa w Polsce. Pokazane są w nim zarówno sceny mające obrazować „polski nacjonalizm” i „akty nienawiści”, jak i fragmenty wypowiedzi w Parlamencie Europejskim Hansa Timmermansa, Ryszarda Legutki czy Janusza Lewandowskiego.

Na początku spotu przedstawieni zostają naprzemiennie uczestnicy parady równości i „polscy nacjonaliści”. W siódmej sekundzie filmu w gronie „nacjonalistów” pojawia się nie kto inny, jak znany prowokator, Andrzej Hadacz. Stojąc na podwyższeniu wykrzykuje i wymachuje polską flagą, wyciągając w górę rękę z zaciśniętą pięścią. Dla Europy jasny przekaz – tak właśnie wygląda typowy polski nacjonalista, który jest zagrożeniem dla europejskich wartości.

Kariera prowokatora
Andrzej Hadacz to prowokator, którego „kariera” rozpoczęła się w 2010 r., gdy na Krakowskim Przedmieściu podawał się za „obrońcę krzyża”. Trzy lata później ramię w ramię z Januszem Palikotem zabierał głos na paradzie równości, krzycząc „koniec z dyskryminacją!”. Hadacz przypomniał o sobie w 2015 r., kiedy po debacie prezydenckiej przez druga turą wyborów wywołał pod budynkiem TVP awanturę, w którą chciał wciągnąć Andrzeja Dudę. Jak się okazało, ta prowokacja była reżyserowana przez ludzi z otoczenia Bronisława Komorowskiego.

Spot Parlamentu Europejskiego to bynajmniej nie debiut filmowy Hadacza. Pięć lat temu stał się on bohaterem spotu Platformy Obywatelskiej nakręconego przed wyborami parlamentarnymi. Jest tam przedstawiony jako żywiołowy przeciwnik polityki PO, wykrzykujący „Tusk albo Komorowski – w łeb” i „nienawidzę ich”. Spot puentuje pytanie: „Oni pójdą na wybory. A ty?”.​

rzeczony spot już został zdjęty:
http://www.europarltv.europa.eu/pl/player.aspx?pid=24d7febd-7eff-48e2-92bc-a67c00c0ce89
 
Do góry Bottom