Największy polski wróg libertarian :-)

margines

wujek dobra rada
626
84
Co to w ogóle za dyskusja na początku była; jak można w ogóle kurwa bronić czegoś takiego jak KRK, już same 600 lat Inkwizycji i cała historia tego tworu nie wiem czy nie jest bardziej zjebana niż państwo samo w sobie, dżiz..W ostatnim numerze "Forum" jest ciekawy tekst o torturach i ich miłośnikach.
 
D

Deleted member 427

Guest
Jak najbardziej można bronić KRK i Inkwizycji, chociażby oddzielając durne pierdolenie od faktów. Bronić w sensie - prostować pewne rzeczy. A Inkwizycja była jaka była - tam, gdzie istniało społeczne (demokratyczne) przyzwolenie, tam działała. Tam z kolei, gdzie lokalne elity i ludność się na nią wpięły - nie miała w zasadzie żadnej realnej władzy.

Spróbuj tak dzisiaj z państwem.

Inna sprawa, że praktycznie każdy złapany podówczas opryszek chciał trafić do lochów Inkwizycji, a nie do więzień królewskich - lepsze żarcie, lepsze warunki, niekiedy nawet możliwość zwolenianie na noc do domu.
 

Cyberius

cybertarianin, technohumanista
1 441
36
pLT napisał:
To jednak nie zmienia faktu, że Stalin był zaangażowany w walkę z caratem na długo przed rewolucją. Chyba nawet za to siedział.

Siedział w seminarium i odmawiał pacierze :)
Poważniej. Cara obaliła rewolucja 1905. Nadal miał oczywiście coś do powiedzenia ale coraz mniej. Od 1906 toczyła się przez 11 lat walka pomiędzy reformatorami a ochraną. Którą to walkę kapitalistyczni reformatorzy niestety przegrali -ale jednak walczyli. Co prawda Leniwca i jego kompanie przywieźli w teczce, to znaczy w zaplombowanym wagonie z inspiracji zagranicy ale ochrana wspierała czerwonych i potem przeniknęła do ich struktur. To były dwie główne siły.
 
D

Deleted member 427

Guest
Stalin siedział i bodaj trzykrotnie uciekł. Z carskiej zsyłki można było ponoć tak łatwo uciec, że w "Gułagu" Anne Applebaum cytuje słowa Stalina, który miał powiedzieć, że: Można było nie pracować i nawet uciekać. Żeby uciec ze zsyłki, przede wszystkim trzeba było chcieć.

ochrana wspierała czerwonych i potem przeniknęła do ich struktur. To były dwie główne siły.

Wystarczy poczytać tym, jak byli traktowani bolszewicy przed rewolucją lutową:

https://libertarianizm.net/thread-1252.html
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 728
Ten czerwony bękart po prostu czuje, że coś wisi nad jego łbem. I nie on jeden:

wPolityce.pl ➡ Wałęsa apeluje o przygotowanie sił porządkowych. Demokracja jest zagrożona

Wałęsa napisał:
„Apeluję do Prezydenta, Premiera i innych osób i struktur demokratycznego państwa, o przygotowanie stosownych sił porządkowych i gotowość do konkretnej i zgodnej z prawem odpowiedzi na te działania, które dziś mogą prowadzić nawet do fizycznej konfrontacji”

„Tym razem organizuje się na ulicy wpłynięcie na zmianę decyzji administracyjnych, wydanych przez instytucję demokratycznego państwa. Ci, którzy nie potrafią korzystać z zasad demokratycznego dialogu i na co dzień posługują się inwektywami i oszczerstwami, poprzez marsze i rozchwianie emocji tłumu, wprowadzanego w fanatyczny trans, próbują załatwiać swoje partykularne interesy, w tym interesy finansowe i polityczne”

Gazeta.pl ➡ Wiadomości ➡ Tusk: Żarty się skończyły. Za słowa będą praktyczne konsekwencje
Tusk napisał:
"dziś, kiedy przygotowujemy się do kolejnej odsłony tej wielkiej konfrontacji z kryzysem (...), równocześnie powstaje nowy front takiej na razie ciągle zimnej wojny wewnętrznej".

"Te słowa godzą bezpośrednio w serce Polski"

- Słowa, które padają w ostatnich dniach, mogą mieć swoje konsekwencje (...) i ci, którzy je dzisiaj wypowiadają, mówię o tych twardych słowach czasami pełnych nienawiści i agresji, słowa, które godzą bezpośrednio w serce Polski, w taki jednoznaczny interes narodowy Polski i Polaków, te słowa mogą mieć także niestety swoje praktyczne konsekwencje

Pozostaje pytanie: Czy ten wredny karaluch wyszedł przed orkiestrę z powodu własnego strachu, czy dostał takie polecenie, celem "rozpoznania wroga prowokacją"?
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 881
12 264
Boją się kurwiszony przed Euro 2012 bo wtedy będzie bardzo łatwo o kompromitację na oczach całego świata.
 

Cyberius

cybertarianin, technohumanista
1 441
36
kawador napisał:
Stalin siedział i bodaj trzykrotnie uciekł. Z carskiej zsyłki można było ponoć tak łatwo uciec

Oczywicie to był mojej strony żart :)
Z resztą zgoda


kr2y510 napisał:
Pozostaje pytanie: Czy ten wredny karaluch wyszedł przed orkiestrę z powodu własnego strachu, czy dostał takie polecenie, celem "rozpoznania wroga prowokacją"?


trudno ich wyczaić o co im chodzi, ale możliwość wprowadzenia stanu wojennego / wyjątkowego jest już od kilku miesięcy a przynajmniej od jesieni. Wiosenne ożywienie pisu jeszcze to bardziej uprawdopodobniło.

Pozostanie pytanie wprowadzą przed euro czy po?
Mają już listy przyszłych aresztowanych czy dopiero je tworzą?
Ludzie są przygotowani na taki wypadek czy też nie?


pLT napisał:
To jednak nie zmienia faktu, że Stalin był zaangażowany w walkę z caratem na długo przed rewolucją. Chyba nawet za to siedział.

Tak, zgadza się -to jednak już temat na osobny wątek. Przemiany w rosji od końca 19 wieku do lat 20tych -od rosji carskiej przez próbę rewolucji kapitalistycznej do przejęcia włazy przez bolszewików. Oczywiście z razwiedką w tle
 

margines

wujek dobra rada
626
84
kawador napisał:
Jak najbardziej można bronić KRK i Inkwizycji, chociażby oddzielając durne pierdolenie od faktów. Bronić w sensie - prostować pewne rzeczy. A Inkwizycja była jaka była - tam, gdzie istniało społeczne (demokratyczne) przyzwolenie, tam działała. Tam z kolei, gdzie lokalne elity i ludność się na nią wpięły - nie miała w zasadzie żadnej realnej władzy.

Spróbuj tak dzisiaj z państwem.

Inna sprawa, że praktycznie każdy złapany podówczas opryszek chciał trafić do lochów Inkwizycji, a nie do więzień królewskich - lepsze żarcie, lepsze warunki, niekiedy nawet możliwość zwolenianie na noc do domu.
Hmm, interesującymi źródłami się zatem posługujesz, pewno prawda leży pośrodku.
Kilka sprostowań: o jakim "przyzwoleniu demokratycznym" mówisz, bo nie czaję..W XIII wieku??
Secundo: Inkwizycja stworzyła podwaliny nowoczesnej instytucji śledczej metodologicznie dostosowanej do ówczesnych czasów. Dziś odbywa się to bardziej subtelnie, ale inkwizycyjne założenia i instrukcje to podstawa działania współczesnych systemów (komórek) opresyjnych państwa. Aparat państwowy wiele się nauczył od autorów takich "prac doktorskich" jak "Practica officii inquisitionis heretice pravitatis" ; działania KRK przez ostatnie X wieków to w ogóle niesformalizowana forma działalności państwowej, którą za wzór stawiają sobie wszelkiej maści służby, choćby w USA.
Tertio: historia KRK to nie tylko inkwizycja, czesto władze państwowe działały na zlecenie kleru, a lista występków Kościoła jest tak długa, że pewnie gdybym wkleił tutaj casusy z, powiedzmy, ostatnich 200 lat to trza by przygotować się na odkurzanie serwerów forum :)
 
D

Deleted member 427

Guest
o jakim "przyzwoleniu demokratycznym" mówisz, bo nie czaję..W XIII wieku??

Cytuję Kamena -> https://libertarianizm.net/thread-2584- ... l#pid38490

Aparat państwowy wiele się nauczył od autorów takich "prac doktorskich" jak "Practica officii inquisitionis heretice pravitatis"

Co nie zmienia faktu, że znakomita większość opryszków wolała być sądzona przez Inkwizycję i wylądować w jej lochach niż trafić pod sąd świecki.

a lista występków Kościoła jest tak długa

Wiem, że jest długa, sam już kilka wątków/wpisów poczyniłem na ten temat.
 

margines

wujek dobra rada
626
84
a lista występków Kościoła jest tak długa

Wiem, że jest długa, sam już kilka wątków/wpisów poczyniłem na ten temat.
[/quote]
To napisz co gorszego niż łamanie kołem i podwieszanie wątroby mogły robić sądy świeckie, o ile takie w ogóle istniały w tych czasach. Reszta na shoucie.
 
Do góry Bottom