Hanki
Secessionist
- 1 532
- 5 108
Kolejny odcinek mojego deep house'owego podcastu:
King Crimson jako dźwiekowe przedstawienie zorganizowanej anarchii. Iście libertariańska forma.
[video=youtube][/video]
[video=youtube][/video]
[video=youtube][/video]
[video=youtube][/video]
[video=youtube]http://www.youtube.com/watch?v=8Ubc5_owhl0[/video]
Tak dziwni, że aż genialni. Najbardziej hipsterski zespół wszech czasów , 90% zwykłych ludzi nigdy go nie słyszało, Robert Fripp zawiesił nawet działalność zespołu po płycie "Red", bo bał się, że zespół stanie się zbyt popularny. Zresztą wystarczy zobaczyć jak wyglądali w latach 80. Andrew Belew w różowej marynarce, Tony Levin łysy z wąsem (do dzisiaj tak wygląda) i Robert Fripp pod krawatem (czasem występował też w muszce jak burżuj!).
[video=youtube]http://www.youtube.com/watch?v=HLQhLcKyGs8&feature=related[/video]
90% to imo trochę przesada, In The Court Of The Crimson King(Epitaph <3) jest obecnie dość znaną i lubianą płytą.
Na pewno nie bez przyczyny King Crimson jest uważany za największą legendę rocka progresywnego.
Czy była jakaś inna grupa ,która przeszła tyle różnych zmian, reinkarnacji? Jednak ich muzyka zawsze zachowywała doskonały poziom.
Fripp chyba jako jedyny przetrwał wszystkie te zmiany i gra w zespole od początku.