vast
Well-Known Member
- 2 745
- 5 808
Jesteś debilem, czy tylko udajesz?
Udawałem przez moment żebyś nie poczuł się samotny.
Jesteś debilem, czy tylko udajesz?
No a Presley śpiewał jak Murzyn i na tym się wybił. Jprdl, jakie znaczenie ma rasa pochodzenia lub wykonawców?No przecież napisałem, że niektórzy biali próbują to małpować... Nie wiem, co chciałeś tym zdaniem mi udowodnić...
Dla mnie żadne. Pisałem tylko, że to biali zaczęli małpować "kulturę" hip-hopu od czarnych, a nie na odwrót. Jednak widzę, że wielu nie potrafi tego zrozumieć. Hehe, widzę, że spierdolina umysłowa vast teraz zacznie lajkować posty jebiące mnie za rasizm, hehe co za spierdolinka mała...
Czy wszystkie informacje należy Tobie podawać na tacy? Jak nie ma linków i źródeł, to wszystko jest bzdurą?No i co w związku z tym? Ja słuchałem w latach 70 polaka co grał blues'a. Ma to świadczyć o tym że polak wymyślił bluesa??
Czy wszystkie informacje należy Tobie podawać na tacy? Jak nie ma linków i źródeł, to wszystko jest bzdurą?
Gdybym wiedział, że nie jesteś debilem, to usunąłbym te posty, żeby tylko nie mieć twoich lajków, bo to niezły obciach, ale wiem, że jesteś debilem i zaczniesz lajkować moje inne posty. Więc jeśli masz resztki RIGCzu to wycofaj te lajki.Twoje psoty też zlajkowałem, masz nagrodę pocieszenia.
Jeśli ci zależy, to sam rusz dupę i się przekonaj. Dostałeś do łapy przesłanki i potencjalną genezę bluesa - jeśli nie kupujesz na kredyt tezy Krzysia o pochodzeniu tego gatunku, to sam ją zweryfikuj albo popracuj nad lepszym wyjaśnieniem.
Albo jest się skłonnym wierzyć, że pewne gatunki powstają od razu, wymyślone od zera przez jakichś osobników, albo jest się skłonnym wierzyć, że ewolucja kultury jest znacznie bardziej powolna i każdy nowy gatunek i jego cechy da się wyprowadzić z poprzedzających, zasłyszanych wcześniej.
No to marnie szukasz, bo ja znalazłem chociażby to:Szukam o tych tuaregach i ich związku z muzyką bluesową na necie i nic nie ma. ubzduraliście sobie coś i teraz ja mam to debunkować?
Nie uwierają cię twoje horyzonty intelektualne?No i co chcesz osiągnąć poprzez takie pierdololo? Zarówno obydwie drogi są możliwe.
No to marnie szukasz, bo ja znalazłem chociażby to:
http://www.academia.edu/7211098/Afr...e_About_the_West_African_Origins_of_the_Blues
Oj tam,
ja się nie oburzam
Co prawda wielką fanką Eminema nie jestem, niewiele wiem o nim, ale lubię sobie posłuchać jego piosenki
Cleanin Out My Closet
"To że niewolnicy przywieźli ze sobą swój folklor i instrumenty nie znaczy że blues powstał w Afryce. Powstał w delcie Missisipi."
Kiedyś czytałam książkę wydaną w 1966 roku i była tam informacja n/t bluesa.Z tego co się dowiedziałam, niemożliwe jest ustalenie daty powstania bluesa.Pewne jest,że był śpiewany jeszcze w dziewiętnastym wieku w okresie niewolnictwa, w południowych stanach USA. Blues towarzyszył Murzynom podczas pracy i wypoczynku. Kiedy zniesione zostalo niewolnictwo, gdy Murzyni mogli już swobodnie poruszać sie po kraju, blues przeniesiony został do innych regionów USA.Pierwotnie śpiewano go przygrywając sobie tylko harmonijką ustną ale też i przygrywano sobie samodzielnie wykonanymi, prymitywnymi instrumentami.W pierwszym dziesięcioleciu dwudziestego wieku, kiedy rozwinął się styl nowoorleański blues stał się orkiestrową formą.Pierwsze płyty zostały nagrane w 1920 roku przez Mamie Smith.To tak w wielkim skrócie
Nie wiem czy wiesz... ale ta piosenka to rozliczenie Eminema z swoim życiem... warto przeczytać sobie tekst, że rapuje on o swoicm życiu, ewentualnie z jakimś komentarzem do czego się tam odnosi...
Faszyzm, nie opinia.Nie no, to tylko biały coś tam małpuje po murzynie. Gówno nie muzyka.
A ja rzadkoWiem, znam tekst.
Zwracam uwagę na piosenkę nie tylko przez muzykę .
Jakie, kurwa, wokale? Rozmawiamy o tekstach utworów, a to nie to samo. Oczywiście, że są tak samo istotne, a konkretnie - całkowicie nieistotne. Przecież większość osób, które słuchało swego czasu wspomnianych Zeppelinów nawet nie rozumiała ich tekstów, bo były w obcym języku, a mimo to potrafiła docenić ich utwory.2. Jesteś w błędzie. Jeżeli uważasz że wokale w utworze Led Zeppelin są tak samo istotne jak wokale w rapie to nie znasz się na muzyce. Posłuchaj sobie Nas'a i jego tekstów to może zmienisz zdanie.
Ehehe. To jeszcze napisz jakiego czy jakich, żeby beka była przedniejsza. Możesz od razu podać miejsce i datę tego wydarzenia. Gwoli wyjaśnienia, ja nie napisałem, że rock wymyślili czarni, tylko, że powstał dzięki nim (i wpływom ich muzyki). Oczywiście, biali też mieli swój udział w kształtowaniu się tego stylu, aczkolwiek to wkład czarnych można ocenić na większy.Jazz to rzeczywiście wymysł murzynów, a rock to wymysł białego człowieka.
Jakie, kurwa, wokale? Rozmawiamy o tekstach utworów, a to nie to samo. Oczywiście, że są tak samo istotne, a konkretnie - całkowicie nieistotne. Przecież większość osób, które słuchało swego czasu wspomnianych Zeppelinów nawet nie rozumiała ich tekstów, bo były w obcym języku, a mimo to potrafiła docenić ich utwory.
Przy okazji, pisząc, że jeżeli teksty LZ uważam za równie istotne co teksty w rapie, to nie znam się na muzyce, tylko udowadniasz swój debilizm.
Niedawno to zostało nazwane i wypromowane jako gatunek przez euro-atlantydzkich krytyków. Oni (Tuaregowie) sobie grali w swoim stylu od lat, a przed nimi ich przodkowie, tyle że nikt z Zachodu się tym nie interesował.In recent years, the world music scene has seen the birth of a new musical style, the ‘desert blues.’ This music, represented by musicians such as Malians Ali Farka Touré and Bassekou Kouyate, Tuareg Tinariwen and other desert cultures such as the Saharawi, claims to be key to discovering the origins of the African-American blues.
No tak, zaczęli grać ten gatunek dopiero od niedawna ale twierdzą że to oni są prekursorami.
A co to jest blues? Podaj wszystkie konieczne cechy formalne, jakie musi spełnić jakiś utwór, by można go uznać za bluesowy. Zresztą mieszasz jedno z drugim: pochodzenie (wywodzenie się skądś) a powstanie. Powstać mógł sobie w Ameryce, ale składał się z części znanych z Afryki, zasłyszanych przez czarnych, którzy byli nośnikami tradycji z jaką się tam spotkali i zaadaptowali na swe potrzeby.Po pierwsze: żonglujesz zaledwie domysłami. Skończ. Po drugie: Nigdzie nie zostało tam wprost napisane że blues wywodzi się od Tuaregów. To że niewolnicy przywieźli ze sobą swój folklor i instrumenty nie znaczy że blues powstał w Afryce.
I bardzo dobrze! Nie widzę powodu, aby muzyką nie zajmować się w podobny sposób jak językami: ich wzajemnymi wpływami oraz pochodzeniem. Im dalej można się cofnąć, tym lepiej. Zresztą to się robi, na przykład, gdy chce się zrekonstruować muzykę antyczną.W ten sposób to możemy cofać się w nieskończoność, przecież Tuaregowie tez musieli skądś czerpać swoją tradycje, folklor, instrumenty i harmonie.
Rozumiem, że ak-47 jest najbardziej oryginalną konstrukcją broni, jaka kiedykolwiek powstała, nie powtarzała podpatrzonych rozwiązań z innych broni i sama nie stała się punktem odniesienia do dalszego kopiowania. No niezbyt.Tak samo można twierdzić że twórcą ak-47 nie jest Michaił Kałasznikow, tylko Garand, bo na jego karabinie wzorował się właśnie kałasznikow (i na wielu innych technologiach wypracowanych przez różne osoby). No ale chyba nie kwestionujemy tego że to Kałasznikow jest twórcą karabinu AK-47??
Owszem. I ta konkluzja nie przeczy temu, co tutaj piszę. Natomiast sama praca przeczy twoim twierdzeniom o tym, że nikt nie łączy Tuaregów z bluesem, tylko jakiś Krzysio z libnetu.Przeczytałeś chociaż konkluzję z tej pracy?
Trying to track down the origins of the blues to one and only culture is, as we have seen after examining the differences and similarities it has with the African desert blues, quite an impossible mission.
The African-American blues is much more than just a music style, it is a whole culture and a way of living that was ‘developed under certain social conditions on U.S. American soil in the Deep South. It did not develop as such in Africa. And yet it is a phenomenon belonging essentially to the African culture world.’
It can be stated that the similarities between the music of the cultures of the West African Sahel and the Mississippi Delta blues are so clear, as Paul Oliver describes in the last chapter of Savannah Syncopators, that the blues undoubtedly has its ancestors in Africa, although those ancestors have given birth to many different styles since the first slaves were transported to the south of the US.