kr2y510
konfederata targowicki
- 12 770
- 24 727
Mam dość ideologicznych gadek. Nie chce mi się. To nudne. Zajmuje cenny czas. I do niczego sensownego nie prowadzi.
Ja jestem normalnym libertarianinem, który uważa, że:
Tak naprawdę są to typowe libertariańskie postulaty. Ja mam gdzieś, co na to Mises.org, Rothbard czy inny "myśliciel". Tak jest dobrze i już. Nie ważne dlaczego. Z gustami się nie dyskutuje.
Czy są tu jacyś inni normalni polityczni libertarianie?
Ja jestem normalnym libertarianinem, który uważa, że:
- produkcja, handel i używanie wszelkich narkotyków i używek ma być legalna
- ma być swobodny dostęp (produkcja i niekontrolowany handel) do broni w tym: tłumików, pistoletów maszynowych, karabinów szturmowych, granatów ręcznych, granatników, moździerzy, min, zestawów do samodzielnego robienia pułapek saperskich, wszelakiej amunicji (w tym niekonwencjonalnej jak: hollow point, hydra etc.). Znaczy się, 12-letni dzieciak idzie na bazar i kupuje. Jak nie umie unieść to może sobie to przynieść tragarzem, przywieźć taryfą albo kupić wózek i przywieźć na wózku.
- dla bandytów jest czapa, najlepiej publicznie a dla szczególnie okrutnych poprzedzona torturami. Przeciwnicy kary śmierci to mentalne fagoty.
- nie powinno być żadnej cenzury i koncesjonowania pasm radiowych. Pełna wolność słowa.
- kasyna powinny być legalne
- zwierzęta to gadające maszyny. Żadnych praw zwierząt. Właściciel niech się o nie sam martwi. Walki psów, kogutów i korridy mają być legalne.
- pojedynki i walki ludzi też mają być legalne
- dzieci są własnością rodziców
- żadnego przymusu szczepień, żadnego przymusu dawania dzieci do żłobka czy szkoły
- aborcja jest sprawą kobiety a spranie dupy dziecka jest sprawą jego rodziców. Nikt nie powinien wkładać ryja w nieswoje sprawy. Ryje, które się pakują w cudze sprawy powinny być rozjebane i odjebane od łbów, które powinny być odjebane od korpusów.
- religia to taki sam biznes jak produkcja telefonów komórkowych czy żywności. Wolny rynek religii. Kościół Katolicki już wystarczająco nabruździł i nic mu się nie należy. A Jezuici i inna zaraza niech wypierdalają czym prędzej albo na pal ich ścierwa.
- podatki i cła to kradzież z definicji. Jak muszą być, to mają być celowe i nie mogą naruszać prywatności, czyli dochodu, wartości nieruchomości itp. Jak JKM chce podatku od wartości nieruchomości, to niech sobie naklei kartkę na plecach "zerżnięcie w dupę tyle a tyle" i niech od tego płaci podatek od wartości dupy
- wszelkie przymusowe ubezpieczenia powinny być nielegalne
- wszelkie ograniczenia szybkości i inne przepisy to głupota. Jest to dobre dla podludzi i odpadów gatunku ludzkiego.
- własność prywatna jest święta, a tym którzy tego nie szanowali i zawłaszczali sobie własność ze szkodą dla innych, należy zabrać wszystko
- własność kolektywna nie jest własnością prywatną
- własność do nie-materii nie istnieje
- długi państwa są problemem wierzycieli a nie obywateli okupowanych przez państwo. Należy je ściągać wyłącznie z rządzących (którzy je zaciągali) i ich przydupasów.
- związkowcy i inni kolektywiści działając inicjują agresję. Jak zawisną na latarniach to sami będą sobie winni. Bo bandyta inicjujący agresję nie ma żadnych praw.
- ma być wolny rynek walut. Nie ma brudnych pieniędzy. Pieniądze nie śmierdzą - śmierdzą jedynie ludzie.
Tak naprawdę są to typowe libertariańskie postulaty. Ja mam gdzieś, co na to Mises.org, Rothbard czy inny "myśliciel". Tak jest dobrze i już. Nie ważne dlaczego. Z gustami się nie dyskutuje.
Czy są tu jacyś inni normalni polityczni libertarianie?