OP
OP
Anonymous
Guest
Póki nie pojawi się to w innych źródłach czy miejscach w necie, to nie uwierzę. Chociaż może być prawdą, że wszelkie milicje w USA są powiązane z islamistami, takie IRA czy Baader-Meinhof jeździły sobie bodajże do Palestyny, na obozy szkoleniowe , więc czemu i biali Amerykanie by nie mogli tam jeździć po to samo? Zwłaszcza, że mają wspólnego wroga w postaci rządu federalnego USA. Milicje są oczerniane przez mass media, więc nie wiadomo już nawet co jest prawdą, a co nie. Tak po prawdzie nie widzę w tym nic złego.
Ten blog odwiedzam co jakiś czas, z wieloma tezami się tam zgadzam, ale jakiegoś wielkiego zagrożenia w muzułmanach nie widzę. Pozapisują się na socjal i państwo padnie, w wielu imigranckich dzielnicach Francji policja nie ma wstępu, etc. - więc są jakieś zalety. To co mnie u nich obrzydza to kolektywizm i brak wolności osobistej.
Podam Wam prosty przykład, stoję na przystanku a obok mnie koleś z ONR, razem sobie palimy i gadamy, potem ja komuś daję w mordę za coś, okazuje się, że to jakiś europejczyk i w Wyborczej piszą o moim powiązaniu z narodowcami.
Możliwe, że też amerykańska skrajna prawica próbuje się w ten sposób wybielić, albo administracja Obamy potrzebuję wmówić społeczeństwu, że byli przez muslimów atakowani od dawien dawna i muszą nadal prowadzić kosztowne wojny.
Ten blog odwiedzam co jakiś czas, z wieloma tezami się tam zgadzam, ale jakiegoś wielkiego zagrożenia w muzułmanach nie widzę. Pozapisują się na socjal i państwo padnie, w wielu imigranckich dzielnicach Francji policja nie ma wstępu, etc. - więc są jakieś zalety. To co mnie u nich obrzydza to kolektywizm i brak wolności osobistej.
Podam Wam prosty przykład, stoję na przystanku a obok mnie koleś z ONR, razem sobie palimy i gadamy, potem ja komuś daję w mordę za coś, okazuje się, że to jakiś europejczyk i w Wyborczej piszą o moim powiązaniu z narodowcami.
Możliwe, że też amerykańska skrajna prawica próbuje się w ten sposób wybielić, albo administracja Obamy potrzebuję wmówić społeczeństwu, że byli przez muslimów atakowani od dawien dawna i muszą nadal prowadzić kosztowne wojny.