pawlis
Samotny wilk
- 2 420
- 10 206
Skoro jest biadolenie jak to lewactwo wciska propagandę do młodych umysłów to warto stworzyć listę tych bajek spełniających wymogi libertariańskie albo przynajmniej znośne i jako tako neutralne.
Jak ostatnio powtarzałem sobie Gumisie, mój top 1 z kreskówek mego dzieciństwa. Nadal się trzyma, ale zaskoczyło mnie ile tam jest treści stricte antysystemowych i niekoniecznie poprawnych politycznie. Oczywiście wszystko na plus:
"Plot czy Strach na wróble" jakiś ptak wyjada gumijagody. Bohaterowie głosują albo za strachem na wróble lub gigantycznym płotem. Kabi sugeruje inne rozwiązanie, ale wszyscy go olewają. Kończy się to głosowaniem. Od niezdecydowanego Tamiego zależy, który pomysł zostaje wcielony w życie. To każdy z Gumisiów próbuje go przekupić na różnorakie sposoby. Ale ostatecznie wcielony zostaje pomysł Kabiego. Przesłanie? Demokracja z polityką prowadzi do korupcji i promowania głupich pomysłów:
Z kolei odcinek "Szalona wyprawa Toadie'ego" pokazuje jak powinno postępować z niekompetentnymi urzędnikami:
A tu w "Wyroczni" jak nie należy ufać fałszywym bóstwom, a kapłani służą do otumania i wyciągania łap po datki i jak myślący człowiek jest dla nich zagrożeniem.
W odcinku "Odrobina sprytu na co dzień" kuzyn Toadiego "uwalnia" ogry spod jarzma Ightorna, tylko po to by wprowadzona została "cywilizacja mentalnych cweli, piździelców i biologicznych odpadów Homo Ogrus". Kuzynek zostaje dyktatorem, a niewygodnych internuje.
Z innych kreskówek poleciłbym "Atomówki", "Strażników Czasu" czy "Batmana TAS". O nich wypowiem się kiedy indziej. Chociaż w kontynuacji TAS - "The New Batman Adventures" jest jedna perełka:
Jak ostatnio powtarzałem sobie Gumisie, mój top 1 z kreskówek mego dzieciństwa. Nadal się trzyma, ale zaskoczyło mnie ile tam jest treści stricte antysystemowych i niekoniecznie poprawnych politycznie. Oczywiście wszystko na plus:
"Plot czy Strach na wróble" jakiś ptak wyjada gumijagody. Bohaterowie głosują albo za strachem na wróble lub gigantycznym płotem. Kabi sugeruje inne rozwiązanie, ale wszyscy go olewają. Kończy się to głosowaniem. Od niezdecydowanego Tamiego zależy, który pomysł zostaje wcielony w życie. To każdy z Gumisiów próbuje go przekupić na różnorakie sposoby. Ale ostatecznie wcielony zostaje pomysł Kabiego. Przesłanie? Demokracja z polityką prowadzi do korupcji i promowania głupich pomysłów:
Z kolei odcinek "Szalona wyprawa Toadie'ego" pokazuje jak powinno postępować z niekompetentnymi urzędnikami:
A tu w "Wyroczni" jak nie należy ufać fałszywym bóstwom, a kapłani służą do otumania i wyciągania łap po datki i jak myślący człowiek jest dla nich zagrożeniem.
W odcinku "Odrobina sprytu na co dzień" kuzyn Toadiego "uwalnia" ogry spod jarzma Ightorna, tylko po to by wprowadzona została "cywilizacja mentalnych cweli, piździelców i biologicznych odpadów Homo Ogrus". Kuzynek zostaje dyktatorem, a niewygodnych internuje.
Z innych kreskówek poleciłbym "Atomówki", "Strażników Czasu" czy "Batmana TAS". O nich wypowiem się kiedy indziej. Chociaż w kontynuacji TAS - "The New Batman Adventures" jest jedna perełka:
Ostatnia edycja: