D
Deleted member 427
Guest
No tylko avatar.
father Tucker napisał:Ja mam świta w ignorowanych ale nie chciałbym by go banować. Jesteśmy libertarianami czy nie?
Kolorytu na tym forum jest aż nadto. Nie wnosiła nic.
Matrix napisał:Co za delikatne działanie prokuratury i ABW za czasów Tuska, a Pis jakby wygrał to wszystkich powsadza, cytując uśmiechniętego wręcz sympatycznie dobrodusznego Seremeta, a pamiętacie ostre działania CBA Kamińskiego ?Czy też mrocznego Ministra sprawiedliwości i jednocześnie głównego prokuratora Ziobrę,
Po za tym teraz to nie KPN jest krytykowany przez opozycję tylko PO, ktoś chce zniszczyć tę liberalną partię, wynajęli nawet do krytyki Tuska Olejnik, kto wyreżyserował ten teatr przed wyborami ?
zgadzam się z opinią Tomkiewicza.
Kurde, ukradłeś mój pomysł z avkiem, wpadłem na to samo"Znowu"? Tzn. już kiedyś była zbanowana?
Fajnie - mogę ci obrabiać dupę teraz bez obawy przed tym, że zobaczysz.No to ci krzywdy nie robiła. Ja mam świta w ignorowanych
Zupełnie nie tak. Nie musisz jej lubić a wkurwiać sie na nią nikt nie broni. Ale ta sytuacja to coś w rodzaju nadużycia władzy. Ktoś wykorzystał pozycję by pokazać że jest bardziej "kosher". G prawda. Po prostu mógł ale to nie znaczy, że to było ok.Bo lib to maszyna i idiota, który po ataku personalnym ma być cierpliwy jak Sierpiński i jeszcze obdarować atakującego uśmieszkiem i puszczeniem oczka w jego stronę.
No komuch jak to komuch nie pozwoli innym mieć swojego zdania.
Zbanował ją, bo... widział jej zdjęcie i się przestraszył. Ciekawa argumentacja.
Nie to, bym nieoczekiwanie nabrał masochistycznych ciągotek do narażania się grupie trzymającej władzę, ale dostrzegam różnicę między postami Matrix, które nazwałeś dość niefrasobliwie propagandą, a praktykowaniem - bądź co bądź - zamordyzmu przez Szanowny Stuff. Chcąc być konsekwentnym, trudno mi inaczej nazwać banowanie Matrix. Za mało postów jak na propagandę, za dużo lajków jak na bana. Czegoś tu chyba nie kumam.Nie. Powodem zbanowania było szerzenie pro-zamordystycznej propagandy i nazywanie tego libertarianizmem.