Komitet Obrony Demokracji

pawlis

Samotny wilk
2 420
10 219
Kuriozalna odezwa Kijowskiego
kijowski-1.jpg

Wygląda na to, że Mateusz Kijowski tak dalece oderwał się od rzeczywistości, iż po prostu totalnie odleciał. Warto zapoznać się z jego dzisiejszą odezwą, którą publikujemy w całości, a którą opublikował on na Facebooku. Warto zapoznać się z jej treścią, bo to ten człowiek kreowany był przez polskojęzyczne media na tego, który ma zawrócić naszą Ojczyznę ze złej drogi i poprowadzić ją ku świetlanej przyszłości w oświeconej Europie – w co on sam najwyraźniej uwierzył. Co więcej – w pewnym okresie rzeczywiście sporo ludzi gotowych było za nim podążać. Oto ta odezwa:




Szanowni Państwo,


KOD jest w kryzysie. Podlega zmasowanemu atakowi. Nic dziwnego – w ostatnich miesiącach pokazaliśmy naszą siłę, co potwierdzają właśnie te zmasowane ataki. Pewnie większość z Was pamięta, że w czasach słusznie minionych komunistyczna władza najchętniej sięgała po kompromitację, kiedy walczyła z przeciwnikami. A skompromitować w Polsce najłatwiej za pomocą skandalu obyczajowego albo finansowego. Już obu tych metod spróbowano wobec mnie, aby osłabić KOD.

Wciągu ostatnich dwóch tygodni realizowany jest w tej walce precyzyjnie ułożony plan. Codziennie zadawane są kolejne ciosy. Kiedy w pierwszych dniach z dosyć powszechnie znanych informacji zrobiono sensację i niespodziewanie ujawniono „aferę”, byłem spokojny, że szybko to wyjaśnię. Jednak złożono wobec mnie doniesienie do prokuratury, co znacznie skomplikowało możliwość wyjaśniania tej sprawy. No i każdy kolejny cios zajmował uwagę i czas, uniemożliwiając podjęcie rzetelnych wyjaśnień. Ale ja nie zapomniałem. Szykuję informację, która pozwoli Państwu wyrobić sobie własne zdanie. Proszę o cierpliwość.

Czas płynie. Trwają wybory w Regionach naszego Stowarzyszenia. Za półtora miesiąca krajowy zjazd delegatów. Oczywiście, atak jest związany z tym właśnie cyklem wyborczym. Nie możemy pozwolić, aby zakłócił sprawny przebieg wyborów. Organizacja, która od ponad roku walczy o demokratyczne standardy nie może funkcjonować bez demokratycznie wybranych władz.

Drogie KODerki i drodzy KODerzy! TAK! Podjąłem decyzję. Będę kandydował na Przewodniczącego Zarządu Regionu Mazowsze.

Chcę, bo jestem w KOD-zie od początku. Chcę, bo ostatni rok mojego życia związał mnie z KOD-em na dobre i na złe. Chcę, bo KOD potrzebuje dzisiaj doświadczonego i odpowiedzialnego przywództwa. Chcę, bo nie mogę pozwolić by „ciemna strona” była górą!

Muszę, bo codziennie odbieram dziesiątki sygnałów, że Wy – KODerki i KODerzy – oczekujecie ode mnie tego, żebym wziął na siebie odpowiedzialność za dalsze losy KOD-u. Muszę, bo nie mogę, bo nie chcę Was zawieść!

Z tych samych powodów chcę i muszę kandydować na Przewodniczącego Zarządu Głównego Stowarzyszenia Komitet Obrony Demokracji. Oczywiście, wszyscy słyszymy również nawoływania do tego, żebym się usunął w cień. Żebym odpuścił. Żebym zrezygnował.

I wtedy dopiero by mieli używanie moi adwersarze, gdybym podjął taką decyzję. Misternie zaplanowany atak okazałby się skuteczny.

Czy miałbym wtedy moralny mandat do startu w wyborach, które mają się odbyć już za 6 tygodni? Czy nie spotkałbym się z zarzutem, że skoro zrezygnowałem przed chwilą, to po co się teraz pcham?
Pozwólcie na jeszcze jedną historyczną refleksję:

Sytuacja w KOD-zie dzisiaj przypomina nieco sytuację w Polsce w roku 1990. 18 grudnia 1988 roku powstał Komitet Obywatelski przy Przewodniczący NSZZ „Solidarność” Lechu Wałęsie. 4 czerwca 1989 roku Komitet wygrał wybory do 35% Sejmu (parytet ustalony przy Okrągłym Stole). Zdobył 160 na 161 dostępnych mandatów. W Sejmie powstał Obywatelski Klub Parlamentarny – OKP. Ale już po niecałym roku okazało się, że ten sukces przerósł możliwości współpracy różnych środowisk. 12 maja 1990 roku powstała partia Porozumienie Centrum. Niektórzy działacze Komitetu Obywatelskiego i członkowie OKP nie chcieli współpracować. Tak zaczął się podział środowiska, które wywalczyło w Polsce wolność i zainicjowało demokratyczne przemiany. W odpowiedzi na ten ruch 16 lipca 1990 powstał Ruch Obywatelski Akcja Demokratyczna. Później powstały również kolejne ugrupowania wywodzące się z Solidarności. Ale ten pierwszy ruch – wydzielenie PC – zapoczątkował destrukcję tego ruchu społecznego. Prezydent Lech Wałęsa, który początkowo wspierał tę partię i ogłosił wojnę na górze, z końcem października 1991 roku postanowił jednak wymienić zderzaki.

I chcę i muszę!

Po weekendzie przedstawię swoją wizję działania Regionu Mazowsze. Zaprezentuję swoją kandydaturę. Liczę, że zdobędę Wasze zaufanie i że zdecydujecie się oddać Wasz głos na mnie.
 

Staszek Alcatraz

Tak jak Pan Janusz powiedział
2 794
8 471
Ponieważ KOD nie za bardzo chwycił, to komusze zasrańce wymyśliły coś innego - neutralny i niezaangażowany studencki ruch protestu.
Skąd my to znamy...

http://lublin.wyborcza.pl/lublin/1,...polski-protest-studentow-i-studentek-ale.html


A teraz ich postulaty:
1. Chcemy żyć w państwie, w którym przestrzegane są przepisy Konstytucji i innych aktów prawnych.
2. Chcemy żyć w państwie, w którym instytuty badawcze i instytucje kultury są niezależne, a programy nauczania szkół i uczelni oparte są na wiedzy naukowej.
3. Chcemy żyć w państwie, w którym zagwarantowana jest wolność zgromadzeń i żadne z nich nie jest uprzywilejowane.
4. Chcemy żyć w państwie, w którym panuje tolerancja i wszystkie osoby są równe wobec prawa bez względu na płeć, pochodzenie, kolor skóry, orientację psychoseksualną, stopień niepełnosprawności.
5. Chcemy żyć w państwie, w którym ofiary przemocy są realnie chronione, mamy zagwarantowany dostęp do wszystkich p...raw reprodukcyjnych oraz utrzymane zostają standardy opieki okołoporodowej.
6. Chcemy żyć w państwie, w którym rząd nie izoluje Polski od Unii Europejskiej i nie ośmiesza jej na arenie międzynarodowej.
7. Chcemy żyć w państwie, w którym stanowiska obsadzane są na podstawie umiejętności i kompetencji, a nie przynależności partyjnej.
8. Chcemy żyć w państwie, w którym sami i same możemy decydować o sobie, własnym ciele, płodności, poglądach czy wyznaniu.
9. Chcemy żyć w państwie, które jest świeckie.
10. Chcemy żyć w państwie, w którym media są niezależne od władzy.
11. Chcemy żyć w państwie, w którym ministerstwo środowiska dąży do ochrony, a nie niszczenia polskiej przyrody.

Jebie komuną i ubecką prowokacją na kilometry.
Najlepszy jest postulat nr 5 - prawa reprodukcyjne dla debili. :p

Ten cały protest został założony przez co najmniej jedną komuszyce z Razem. 5 z 6 organizatorów to kobiety. Zauważam pewną prawidłowość - mężczyźni zazwyczaj zakładają stowarzyszenia i próbują pracować od podstaw, kobiety organizują strajki żeby histerycznie krzyczeć. Bezczelność, że podszywają się pod studentów.

 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 739
Kodziarstwo potrafi zabruździć nawet w Norwegii. Doprowadzili do tego, że spotkania z Leszekiem Żebrowskim są w norweskich parafiach zakazane.
Autonom.pl » Wykłady Żebrowskiego zakazane w norweskich parafiach

Spotkania znawcy antykomunistycznego podziemia Leszka Żebrowskiego w Norwegii spowodowały, iż tamtejsze katolickie parafie otrzymały zakaz organizacji wydarzeń o charakterze politycznym. Akcję przeciwko wolności słowa zorganizowali norwescy „antyfaszyści” przy udziale mieszkających w tym kraju działaczy Komitetu Obrony Demokracji.

O odwołaniu spotkań z Żebrowskim z radością pisze dzisiejsza „Gazeta Wyborcza”. Znawca dziejów antykomunistycznego podziemia miał już dwukrotnie spotkać się z Polakami mieszkającymi w Norwegii, a jego wykłady były organizowane w październiku ub.r. w salach parafialnych w Drammen i Stavanger, gdzie działa duszpasterstwo Polaków. Kolejne wydarzenie z udziałem Żebrowskiego miało odbyć się wczoraj w katedrze św. Olafa w Oslo, ale zostało odwołane po protestach tamtejszych lewicowych środowisk.

Norweskie media informują, że wykłady Żebrowskiego spowodowały zaostrzenie warunków dotyczących organizacji spotkań w katolickich parafiach w całym kraju. Biskup Bernt Ivar Eidsvig wydał w tej sprawie instrukcję, w której napisał, że na terenie Kościołów w Norwegii doszło do spotkań o charakterze politycznym z udziałem „osoby o ekstremalnie prawicowych poglądach”, a tymczasem Kościół katolicki nie powinien dopuścić, aby „”w jego pomieszczeniach prezentowane były poglądy sprzeczne z wartościami chrześcijańskimi”.

Jak informuje gazeta Adama Michnika, protesty przeciwko wykładom Żebrowskiego miały zacząć się od internetowego wpisu jednego z Norwegów, któremu odpisała lokalna działaczka Komitetu Obrony Demokracji. Miała ona napisać, że „polski Kościół od dawna wspiera skrajną prawicę”, a następnie w sieciach społecznościowych rozpoczęto kolportowanie opinii o Żebrowskim autorstwa stowarzyszeń Nigdy Więcej i Otwartej Rzeczpospolitej oraz Gminy Żydowskiej we Wrocławiu.​

Update
Przydałoby się zrobić kodziarstwu "ścieżkę zdrowia", taką samą jaką zomowskie i SBckie kurwy robiły ludziom w Gdańsku czy Radomiu.
 
Ostatnia edycja:

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 703
7 121
Kodziarstwo potrafi zabruździć nawet w Norwegii. Doprowadzili do tego, że spotkania z Leszekiem Żebrowskim są w norweskich parafiach zakazane.
Autonom.pl » Wykłady Żebrowskiego zakazane w norweskich parafiach

Spotkania znawcy antykomunistycznego podziemia Leszka Żebrowskiego w Norwegii spowodowały, iż tamtejsze katolickie parafie otrzymały zakaz organizacji wydarzeń o charakterze politycznym. Akcję przeciwko wolności słowa zorganizowali norwescy „antyfaszyści” przy udziale mieszkających w tym kraju działaczy Komitetu Obrony Demokracji.

O odwołaniu spotkań z Żebrowskim z radością pisze dzisiejsza „Gazeta Wyborcza”. Znawca dziejów antykomunistycznego podziemia miał już dwukrotnie spotkać się z Polakami mieszkającymi w Norwegii, a jego wykłady były organizowane w październiku ub.r. w salach parafialnych w Drammen i Stavanger, gdzie działa duszpasterstwo Polaków. Kolejne wydarzenie z udziałem Żebrowskiego miało odbyć się wczoraj w katedrze św. Olafa w Oslo, ale zostało odwołane po protestach tamtejszych lewicowych środowisk.

Norweskie media informują, że wykłady Żebrowskiego spowodowały zaostrzenie warunków dotyczących organizacji spotkań w katolickich parafiach w całym kraju. Biskup Bernt Ivar Eidsvig wydał w tej sprawie instrukcję, w której napisał, że na terenie Kościołów w Norwegii doszło do spotkań o charakterze politycznym z udziałem „osoby o ekstremalnie prawicowych poglądach”, a tymczasem Kościół katolicki nie powinien dopuścić, aby „”w jego pomieszczeniach prezentowane były poglądy sprzeczne z wartościami chrześcijańskimi”.

Jak informuje gazeta Adama Michnika, protesty przeciwko wykładom Żebrowskiego miały zacząć się od internetowego wpisu jednego z Norwegów, któremu odpisała lokalna działaczka Komitetu Obrony Demokracji. Miała ona napisać, że „polski Kościół od dawna wspiera skrajną prawicę”, a następnie w sieciach społecznościowych rozpoczęto kolportowanie opinii o Żebrowskim autorstwa stowarzyszeń Nigdy Więcej i Otwartej Rzeczpospolitej oraz Gminy Żydowskiej we Wrocławiu.​

A kim jest ten caly Zebrowski? Porzadny gosc czy jakis nacjololo? Naprawde nie znam faceta.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 739
A kim jest ten caly Zebrowski?
De facto niezależnym historykiem.

Porzadny gosc czy jakis nacjololo?
IMO bardzo porządny gość, antykomunista.

Naprawde nie znam faceta.
Możesz bez problemu (oczywiście obchodząc GCF) poznać:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Leszek_Żebrowski
https://www.youtube.com/results?search_query=Leszek+Żebrowski
 
A

Antoni Wiech

Guest
Nawet onet walczy już z demokracją!!

"Członkowie Komitetu Obrony Demokracji przerywają milczenie i ujawniają Onetowi wiele kolejnych nieprawidłowości. Część pieniędzy wpłacanych w czasie publicznych kwest nie trafiło na konto KOD, wciąż brakuje też większości protokołów ze zbiórek. Ponadto zawyżano wysokość faktur, a partie polityczne płaciły spore kwoty za – jak twierdzą członkowie Komitetu – wejście na scenę podczas wieców i manifestacji."

całość:

http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-o...t-publicznych-faktury-oplacaly-partie/3slgvws
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 739
Nawet onet walczy już z demokracją!!
A obrona jest mistrzowska. Ubek pierwsza klasa.

Jednak moja teoria spiskowa jest taka:
Zatrąbiono na odwrót i wycofanie się na "z góry upatrzone pozycje".
Jest też inne wyjaśnienie, ktoś inny został wyznaczony do obrony demokracji.
 
Ostatnia edycja:

NoahWatson

Well-Known Member
1 297
3 210
"Rzeczpospolita": Muzyk KODu oskarżony o handel kobietami

W procesie dotyczącym grupy przestępczej, która miała zajmować się handlem kobietami, wśród oskarżonych jest lider KOD-kapeli, która zajmuje się oprawą muzyczną na wiecach komitetu - ustaliła "Rzeczpospolita"
Z zarzutów, które postawiono Konradowi M. wynika, że był on głównodowodzącym grupy, która wykorzystywała złą sytuację materialną kobiet i zatrudniała je do pracy, by później przekazać do klubów nocnych we Włoszech i Grecji.
 

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 528
Ja pamiętam że jak czytałem/oglądałem wywiady z Kijowskim, to każdy, absolutnie każdy dziennikarz go pytał o źródła dochodu. Np. Gozdyra w "Skandalistach" w listopadzie wałkowała go o to, jak aktualnie zarabia na siebie - to było jeszcze przed skandalem fakturowym. NA PEWNO dziennikarze polityczni wiedzieli że coś śmierdzi. Pewnie tylko brakowało twardych dowodów/świadków. Ale przecieki były, chociażby te screenshoty z fejsbukowej grupy zamkniętej zarządu KODu- koleś o lewych dochodach kijowskiego pisał już w lutym, zresztą chcieli płacić członkom zarządu normalne pensje ( tak się często robi w NGO-sach), ale to właśnie Kijowski najmocniej oponował.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 739
Teraz wyciągają haki na KOD i jadą z grubej rury.
PolskieRadio.pl » Lider KOD-Kapeli ma problemy? "Rzeczpospolita": Konrad M. z zarzutami, jest oskarżony o handel kobietami

Lider KOD-Kapeli, która odpowiada za oprawę muzyczną podczas wieców Komitetu, razem z 14 osobami jest oskarżony o handel kobietami i czerpanie z tego korzyści majątkowych - podaje "Rzeczpospolita".

Jak informują dziennikarze "Rzeczpospolitej", w procesie dotyczącym zorganizowanej grupy przestępczej, która według śledczych miała zarabiać na handlu kobietami, jednym z głównych oskarżonych jest Konrad M., założyciel zespołu, który śpiewa i gra podczas protestów KOD.

Według prokuratury członkowie grupy wykorzystywali kiepską sytuację materialną kobiet, werbowali je do pracy, a później przekazywali do nocnych klubów we Włoszech i Grecji. Sprawa z wyłączeniem jawności od ponad sześciu lat toczy się w Sądzie Okręgowym w Krakowie.

Oskarżony w tej sprawie M. nie pełni oficjalnie żadnej funkcji w strukturach organizacji, nie jest członkiem stowarzyszenia, ale jest znany wśród sympatyków Komitetu. Jest bowiem twarzą zespołu muzycznego, który występuje na manifestacjach KOD. Jak podaje "Rz" - zarzuty, które postawiono M., są bardzo poważne i wynika z nich, że był on głównodowodzącym w grupie handlującej ludźmi. Lider kapeli jest oskarżony o założenie lub kierowanie zorganizowaną grupą lub związkiem przestępczym. Ale na tym nie koniec, bo kolejne zarzuty dotyczą ograniczania wolności innego człowieka i czerpania korzyści z uprawiania prostytucji przez inną osobę.

Dwa tygodnie temu M. napisał komunikat w mediach społecznościowych: "W KOD temat pojawił się ponad rok temu i nikogo - z liderami ruchu na czele - nie podniecił niezdrowo. Rozdęta do granic wytrzymałości historia, którą ‘ziobrowe’ służby próbowały poprawić swoje statystyki w latach 2005-2007, nie wytrzymała próby czasu i zderzenia z faktami" - pisał 26 marca. Zapowiedział, że nie ma zamiaru usuwać się w cień, bo tego oczekują oponenci.

21 i 24 kwietnia w procesie M. mają się odbyć mowy końcowe, następnie powinien zapaść wyrok. Pierwotnie wyrok miał być ogłoszony w styczniu, niewykluczone więc, że znów dojdzie do przesunięcia terminu.​

Według mnie dowodzi to tego, że stare kiejkuty nie mają już kogo dawać na pierwszą linię frontu.
Jeśli z tym handlem kobietami to prawda, to w ankapie skurwysyny za taki numer zostaliby przywiązani do krzeseł, obcięto by im kutasy i włożono do ich pysków. Potem mogliby się spokojnie siedzieć przywiązani do tych krzeseł do zgonu.
 
Do góry Bottom