- Moderator
- #281
- 3 585
- 6 855
Każdy ma swoją teorię. Ja po prostu myślę, że nikomu się nie chce.
Masz rację, przecież wiadomo, że w ostatnich wyborach głosowali na Korwina sami gimnazjaliści, zapomniałem o tym.Ale jak kuce mogą wspierać? Z rodzicami przyjdą i będą trzymać kciuki?
Z takim wsparciem to ośmieszasz cały ruch i lepiej już być bez wsparcia.
Tak jak to robi Gazeta Polska, kiedy, w przypadku jakichś procesów typu Rymkiewicz-Michnik czy kogo oni tam popierają, skrzykują się staruszkowie i przychodzą po 100-150 osób na proces?Ale jak kuce mogą wspierać? Z rodzicami przyjdą i będą trzymać kciuki?
No tak, przecież podpisy zbierały krasnoludki.Ty widziałeś kiedyś kuca? I to na innym wydarzeniu niż wykład Korwina? No właśnie.
No, nie wydaje mi się. Po prostu 240 godzin prac społecznych, czyli 40 godzin miesięcznie przez 6 miesięcy.Pół roku bez zawiasów + 240 godzin prac społecznych. Ja pierdolę.
Dowcipna puenta po kilku zwrotkach zapewne nastąpi, gdy będą wieszać takich jak sędzia Czyżewski a wisielcy będą zabawnie podrygiwać w Dniu Sznura.Choć Tomasz Cz. próbował przekonać sąd, że to jest satyra. Bezskutecznie. - A gdzie tu jest coś śmiesznego? Gdzie po kilku zwrotkach jest dowcipna puenta? - pytał sędzia Czyżewski. Obalił również tezę, że muzyk nie utożsamia się z tekstami, które śpiewa. Wtedy bowiem musiałby to wyraźnie zaznaczyć. - I nikt też nie powiedział, że artyście wolno wszystko - stwierdził sędzia. Tomasz Cz. powoływał się bowiem na Konstytucję RP.