Islamizacja Europy

tomky

Well-Known Member
790
2 038
Muslimy dziękują papieżowi za słowa wsparcia, w typowy dla siebie sposób.

Codziennie rano bowiem w okolicach Placu św. Piotra roi się od tabunów młodych, brodatych mężczyzn, którzy zaczepiają mieszkańców oraz turystów pytając: „Czy kochasz Allaha? Czy przyjmiesz Allaha?” i z Koranem uniesionym wysoko w powietrzu zapraszają na wspólną modlitwę. W takim też celu „nawracania” zorganizowali sobie w całym mieście wiele przystosowanych do tego pokoi, najwięcej zaś w okolicach Watykanu. Często są to jedynie małe zaplecza, znajdujące się za wspomnianymi już sklepami prowadzonymi przez muzułmanów.

Zjawisko to znane już jest w innych europejskich miastach, np. Hamburgu, Wiedniu, Berlinie czy Zurychu. Teraz wyznawcy islamu penetrują już samo serce katolicyzmu.

http://www.fronda.pl/a/muzulmanie-przed-bazylika-sw-piotra,56784.html
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 727
„Czy kochasz Allaha? Czy przyjmiesz Allaha?”
Znane zjawisko. - Kup Pan cegłę
Jak nie kupisz to wpierdol. Komuchy natychmiast wypuszczą zasrańca, a jak biały zabije kilku zasrańców, to nawet tu na forum wyskoczą zwolennicy indywidualnej odpowiedzialności i będą mówić, że to bandytyzm, bo to ma być indywidualna odpowiedzialność.

To jest kurwa wojna. Wprawdzie to nie jest wojna frontowa, ale wojna. Nie ma się co pierdolić z pretensjonalnym bydłem. Jak fika, to pod ścianę i trach całą kupę. Po kilku iteracjach będą siedzieć cicho.
Nie ma zgodnych z libertarianizmem metod, by wygrać wojnę prowadzoną w taki sposób.
 

Rattlesnake

Don't tread on me
Członek Załogi
3 591
1 504
Znane zjawisko. - Kup Pan cegłę
Jak nie kupisz to wpierdol. Komuchy natychmiast wypuszczą zasrańca, a jak biały zabije kilku zasrańców, to nawet tu na forum wyskoczą zwolennicy indywidualnej odpowiedzialności i będą mówić, że to bandytyzm, bo to ma być indywidualna odpowiedzialność.

To jest kurwa wojna. Wprawdzie to nie jest wojna frontowa, ale wojna. Nie ma się co pierdolić z pretensjonalnym bydłem. Jak fika, to pod ścianę i trach całą kupę. Po kilku iteracjach będą siedzieć cicho.
Nie ma zgodnych z libertarianizmem metod, by wygrać wojnę prowadzoną w taki sposób.

Nie wiem, czy te iteracje można byłoby uznać za niekoszerne. Ktoś tam ostatnio porównał to do czasu pomiędzy wyciągnięciem broni, przyłożeniem do głowy i pociągnięciem za spust. Niby do tej ostatniej chwili nie ma agresji, ale jest bezpośrednia groźba agresji, która też jest przez libertarian penalizowana.

Mamy - jak we wszystim - strefę półcienia, w której tak czy inaczej się znajdujemy. Jeśli zasadnie uważam, że włochaty koleś w prześcieradle dokonuje czynności zmierzających do ubrania mnie w pomarańczowy dresik i odkrojenia mózgu wraz z opakowaniem to "trach" jest libertariańskie.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 727
@Rattlesnake
Jeśli jest grupa, która zachowuje solidarność z bojownikami, to by wygrać trzeba rozbić solidarność tej grupy.
Stąd z przyczyn pragmatycznych, Niemcy przeprowadzali masowe egzekucje. Przykłady:
- Jedwabne w którym zutylizowano środowiska pro-bolszewickie, głównie Żydów, z przyczyn kontrwywiadowczych.
- Egzekucje odwetowe za zaatakowane transporty.

Prawo Clausewitza mówi, że siła armii to: morale * uzbrojenie * logistyka
Czyli iloczyn. Jak chcemy osłabić armię wroga, to należy walić świadomie w poszczególne składniki iloczynu. Masowe egzekucje (w tym zabijanie kobiet i dzieci) osłabiają zarówno morale, jak i logistykę. W naszym przypadku logistyka, morale i uzbrojenie są słabe. Słabe bo ludzie nie są zorganizowani. Zorganizowanie się oznacza, że po krótkim czasie wzrastają wszystkie trzy składniki iloczynu. I teraz zabawa jest prosta. Wojna energetyczna to zło, to błąd w sztuce! Jednak jeśli przeciwnik widzi, że Ty jesteś mocniejszy to się poddaje, negocjuje lub wycofuje. Jednak skąd przeciwnik ma wiedzieć jaka jest Twoja siła? W tym celu należy zrobić projekcję siły. Czyli pokazać w części lub całości swoje morale, uzbrojenie i logistykę. Jeśli pokażesz, że Twoi ludzie potrafią zabić nie tylko wojownika, ale też kobietę i dziecko, oraz robią to bezwzględnie (np.: potrafią równocześnie żreć hamburgera i kroić ścierwo ludzkie na równiutkie kawałki) to pokazujesz morale. Jeśli wyczyn ma miejsce w miejscu, które wróg uważa za bezpieczne i udaje ci się bezkarnie zbiec, to pokazujesz logistykę. Jeśli pokażesz najnowsze Bushmastery i granatniki, to pokazujesz uzbrojenie. Wtedy wróg zaczyna kalkulować.

Pamiętasz tę zbrodnię w gmachu Związków Zawodowych w Odessie? Zamordowali kablem niewinną ciężarną sprzątaczkę. Nie zastanawiałeś się po co oni to zrobili? To właśnie była projekcja siły. To była projekcja morale.
Capture_11-May.-08-05.39.jpg

Takie są prawa wojny energetycznej.

Analogią do wojny jest jazda samochodem na czas. Pomijając nawrotki i ciasne zakręty, optymalnie szybka jazda jest na granicy przyczepności. Tuż poniżej wpadnięcia w poślizg. No ale skąd kierowca ma wiedzieć, gdzie jest ta granica? Otóż od czasu do czasu musi w ten poślizg wpaść. Traci wtedy szybkość, ale ma wiedzę na ile dalej może sobie pofolgować. Wojna energetyczna tu, to odpowiednik poślizgu.
 

Crov

Well-Known Member
558
1 557
http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,105...kar-wloska-policja-dementuje-doniesienia.html

Drastyczny wpis o czterogodzinnej awanturze, która miała mieć miejsce 2 września, bloger Kamil Bulonis - na co dzień pilot wycieczek religijnych i podróżnik - opublikował 4 września na swym profilu na Facebooku.

(...)

Sprawdzamy na posterunkach carabinieri, u włoskich służb z rejonu drogi SS621, Tyrolu Południowego, rejonu Bolzano oraz ich austriackich odpowiedników. Wszędzie dementi: - Zarówno my, jak i główna komenda prowincji w Bolzano nie mieliśmy takiego zgłoszenia. Ani w ostatnich dniach, ani wcześniej. Tym bardziej w rejonie drogi SS621. To wiejski region, gdzie uchodźcy nie mieliby czego szukać - mówi Francesco Bianco, oficer prasowy policji granicznej w Brennero.

Oburzone są władze prowincji Bolzano. - Stanowczo zaprzeczam. Ani na tej drodze, ani w rejonie przygranicznym, ani w żadnym innym punkcie nie było takiego zdarzenia. To jakiś przykry internetowy żart kogoś niepoważnego - oświadcza Alex de Bianchi z biura prasowego Provincia Autonoma di Bolzano/Alto Adige. Prosi o link do wpisu Kamila i zapowiada, że podejmie kroki prawne.

Bulonis długo nie odpowiada na nasze e-maile. Wreszcie przerywa milczenie i w e-mailu podaje... nową wersję: "To jest granica na wpół dzika. Moja grupa brała udział w rekolekcjach i my nie przekraczaliśmy granicy, jadąc do Austrii, jedynie uczestniczyliśmy w rekolekcjach odbywających się w górskim opactwie. Oczywiście, niestety nie udało nam się dostać do Capelli i część rekolekcyjną odbyliśmy w hotelu San Fior we Włoszech. Policja kazała nam się wycofać".

Policja? Przecież policja zaprzecza, że prowadziła tam jakąkolwiek interwencję. Służby graniczne też. A San Fior leży nad samą... Wenecją. W odległości ponad 200 km. Nocą autokarem trzeba by się tam tłuc co najmniej cztery godziny. Uszkodzonym - dłużej.
 
Ostatnia edycja:
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Prosi o link do wpisu Kamila i zapowiada, że podejmie kroki prawne.

Serio, trzeba uważać, co się pisze o tych uchodźcach, bo pierdolec sięga już zenitu. Abstrahując od tego konkretnego przypadku manipulacji (?), niedługo każda upubliczniona nieścisłość na temat uchodźców będzie ścigana i penalizowana.

A to, ze syf informacyjny jest gigantyczny to fakt. Ja generalnie nie wchodzę na żadne niezalezne.pl, Frondy i wolne media, bo tam fact-check jest na poziomie "The Economist", gdy piszą o broni palnej.
 

MaxStirner

Well-Known Member
2 775
4 721
Bo wszystkie portale, absolutnie WSZYSTKIE zwłaszcza takie jak Gazownia czy Fronda mają w dupie informację, chodzi jedynie o pokazanie w lepszym świetle własnej sprawy.
Założyłbym sie że słynnego filmiku z Imigrantami szturmującymi prom na Lesbos na Gazeta.pl nie uświadczysz
Tu nie chodzi o informację, nigdy o nią nie chodziło.
 
D

Deleted member 4683

Guest
Jeśli pokażesz, że Twoi ludzie potrafią zabić nie tylko wojownika, ale też kobietę i dziecko, oraz robią to bezwzględnie (np.: potrafią równocześnie żreć hamburgera i kroić ścierwo ludzkie na równiutkie kawałki) to pokazujesz morale.

Jednak z drugiej strony łatwo przegiąć pałę. Załóżmy, że jakaś grupa rozważa czy się poddać czy walczyć. Jeśli wiedzą, że nadchodzą bezlitośni siepacze jednakowo ujebujący na dzień dobry łby dzieciakom i dorosłym to łatwo mogą podjąć decyzję o walce do końca. Wtedy efekt jest odwrotny do zamierzonego.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 727
Jednak z drugiej strony łatwo przegiąć pałę. Załóżmy, że jakaś grupa rozważa czy się poddać czy walczyć. Jeśli wiedzą, że nadchodzą bezlitośni siepacze jednakowo ujebujący na dzień dobry łby dzieciakom i dorosłym to łatwo mogą podjąć decyzję o walce do końca. Wtedy efekt jest odwrotny do zamierzonego.
Jak już się walczy i umie się walczyć, to trzeba też umieć zarządzać eskalacją konfliktu. To podstawa. Niemcy podczas I Wojny i wcześniej, nie potrafili tego dobrze robić. Dopiero Ernst Jünger zaczął to robić, przeprowadzając planowe wycofywanie wojsk, za co otrzymał order Pour le Mérite. Chińczycy tę sztukę opanowali niemal do perfekcji jako, że ich wojskowi zostali wychowani na "Sztuce Wojny" Sun Tzu, napisanej w IV wieku p.n.e.
 
Ostatnia edycja:

Norden

Well-Known Member
723
900
Muslimy dziękują papieżowi za słowa wsparcia, w typowy dla siebie sposób.

Codziennie rano bowiem w okolicach Placu św. Piotra roi się od tabunów młodych, brodatych mężczyzn, którzy zaczepiają mieszkańców oraz turystów pytając: „Czy kochasz Allaha? Czy przyjmiesz Allaha?” i z Koranem uniesionym wysoko w powietrzu zapraszają na wspólną modlitwę. W takim też celu „nawracania” zorganizowali sobie w całym mieście wiele przystosowanych do tego pokoi, najwięcej zaś w okolicach Watykanu. Często są to jedynie małe zaplecza, znajdujące się za wspomnianymi już sklepami prowadzonymi przez muzułmanów.

Zjawisko to znane już jest w innych europejskich miastach, np. Hamburgu, Wiedniu, Berlinie czy Zurychu. Teraz wyznawcy islamu penetrują już samo serce katolicyzmu.

http://www.fronda.pl/a/muzulmanie-przed-bazylika-sw-piotra,56784.html
Zastanawia mnie dlaczego Watykan postępuje całkowicie biernie wobec zagrożenia swoich wpływów i w ogóle zagrożenia istnienia.
XI w. XVII w obliczu podbicia terenów chrześcijańskich (Jerozolima), ogłaszali krucjaty, finansowali armie (bitwa wiedeńska).
Teraz mordują chrześcijan w Iraku, Syrii, a papież nawołuje do dialogu.
 

tolep

five miles out
8 579
15 476
Z prostego powodu - Watykan miał duży wpływ na koronacje królów oraz miał pieniądze. Obecnie Watykan ma mały wpływ na biskupów oraz roczny budżet 10 razy niższy niż Harvard.
 

Madmar318

Well-Known Member
306
1 088
Mi to wygląda na celową robotę wpływowych ludzi (Amerykanie, Żydzi czy masoni?). Piszę o wpuszczaniu ich do europy. Nie wiem kto miesza w tym kotle, media mętnego ścieku sieją dezinformację i propagandę tak aby zwykły człowiek nic z tego nie rozumiał. Nie wiem dla czego zniewieściała EU i dziennikarze (w większości) wręcz zapraszają muzułmanów do EU. Oni nie wiedzą że prowadząc taką politykę otwierają puszkę pandory? To by było zbyt naiwne myślenie, w moim odczuciu te s-syny robią to świadomie i celowo.

Ciekawe wideo, z ciekawości przeczytam kiedyś koran:
Zobaczcie drugie wideo.

Niemcy:
 
Ostatnia edycja:

Norden

Well-Known Member
723
900
Z prostego powodu - Watykan miał duży wpływ na koronacje królów oraz miał pieniądze. Obecnie Watykan ma mały wpływ na biskupów oraz roczny budżet 10 razy niższy niż Harvard.
Jasne, ale wciąż mają spory wpływ informacyjny - zwłaszcza wśród krajów katolickich.
I tak do końca nie przesądzałbym braku wpływu na władze (chodzi o Polske). Wystarczy żeby stanowisko Watykanu było przeciwne partiom, które są za imigracją, a każdy ksiądz nawoływał by z ambony do niegłosowania na nie.
 
U

ultimate

Guest
"Mieszkańcy Budapesztu o uchodźcach: - Nie rozumiem, czemu nie jadą do państw arabskich nie mam pojęcia, dlaczego ich tam nie wpuszczają - mówi mieszkanka Budapesztu. - Bardzo im współczuje, szczególnie, gdy widzę rodzinę z szóstką dzieci - stwierdza inna kobieta."

Bo w tych krajach nie ma zasiłków dla obcokrajowców?
Ja myślę,że w Polsce uchodzcy nie zagrzeją długo miejsca bo nasze zasiłki nie są na poziomie szwedzkich.

Bawaria nie ma więcej miejsc dla uchodźców. "Doszliśmy do ściany" .
https://www.polskieradio.pl/5/3/Art...ecej-miejsc-dla-uchodzcow-Doszlismy-do-sciany
"To był błąd". ... Niemiecki rząd spiera się o przyjęcie imigrantów ".
https://www.polskieradio.pl/5/3/Art...miecki-rzad-spiera-sie-o-przyjecie-imigrantow
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

tolep

five miles out
8 579
15 476
Nie widzisz różnicy między "koronujemy królów i finansujemy wojny oraz odkrycia geograficzne" a "wow, niektórzy biskupi płacą nam daniny, dzięki czemu mamy 400 milionów dolców rocznego budżetu na własne wydatki (często deficyt)"
 
Do góry Bottom