rawpra
Well-Known Member
- 2 741
- 5 410
no dlatego zapostowalem to w rotflach, autor jest doskonałym trollem, polecam jego strone na fbAutor tego obrazka to zjeb albo troll
no dlatego zapostowalem to w rotflach, autor jest doskonałym trollem, polecam jego strone na fbAutor tego obrazka to zjeb albo troll
ja uprawiam sport zarobkowy , mógłbym pracować umysłowo przy jakichś papierkach tłumaczyć abo coś w kompie stukać ale jakoś większą satysfakcje mam z fizycznej roboty, ciężkiej i koniecznie na polu, przy deszczu mrozie śniegu, upale, nie dość że robie ćwiczenia jak na siłowni ino zamiast płacić to dostaje kase, no i mam uczucie że coś stworzyłem/zrobiłem, dodatkowo sie zajebiscie hartuje organizm...
kiedyś często byłem przeziębiony abo coś siedziałem se w ciepełku na chwilke wyszedłem nagle mnie zawiało i przejebane, a teroz napierdalam cały mokry na mrozie, deszczu itd, to jest tak jakby sprawdzić ile syfu wytrzyma organizm i zadawkować mu jeszcze więcej kurwa... brak snu, fizyczne zmęczenie, ból z różnych tam przyczyn obicia zadrapania, stłuczone kości, zerwane ścięgno, zimno gorąco, wszystko chuj, da sie ignorować, zaciskasz zeby i robisz kurwa dalej...
tak samo jak iść z buta kilkadziesiąt kilometrów, najpierw ból, a potem już wyłanczasz sie, po prostu idziesz i nie czujesz nic...
co cie nie zabije czyni cie silniejszym...
jestem gotowy na akap, apokalipse, cokolwiek nadejdzie... hehehe
Nadajesz się zatem do Wehrmachtu ( piechota ) na front wschodni. U nich 30-40 km dziennie to była norma. Rosja to olbrzymie przestrzenie.
aha, dzięki za te bezcenną informacje...
Bieganie to samo zdrowie, zaraz:
Co one takie wyjebane?
W akapie takie zawody będą szansą dla tych, co jeszcze nie zdążyli zaruchać. Zawodniczki dobiegną, padną a wtedy z trybun ruszą prawiczki wypuszczone w piwnic.
Zobaczcie, nawet położyły się już w odpowiednich pozycjach: na łyżeczkę, dwie na pieska, na misjonarza. Nic tylko korzystać.