Hulaj dusza – piekła nie ma, czyli na drodze i bezdrożu.....

rawpra

Well-Known Member
2 741
5 407
Rosja. Pierwsze śniegi i pierwsze mrozy. Co roku to samo...



I przez tyle lat nic się nie nauczyli...

tin+foil+hat.jpg

a co jesli to putin robi geoinżynierie i związki srebra wprowadza do atfosmery żeby takie ślizgawki były żeby prześcignąć zachód przez robienie ze swoich obywateli rokefelerów wyświetleń filmików na youtubie co prowadzi do tego że ludzie się bogacą bo dostają kasę z reklam na yt?
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 703
Motocykle to niekoniecznie szybkość, to także powiew wolności.


I reklama dla posiadaczy ciężkich sprzętów:


Na marginesie. Takie coś nie jest zbyt trudne jak sprzęt jest ciężki, a szybkość jest >70 km/h. Mnie się to udało zrobić na Junaku jak byłem małolatem. Wprawdzie na krótkim odcinku (50-100m) ale wyszło. Choć na wielu innych sprzętach bym się na to nigdy nie odważył.
 

NoahWatson

Well-Known Member
1 297
3 200

Tak, oczywiście! Jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych jest to, że ludzie uczą się jeździć mając 18 lat - i są już za starzy, by wyrobić w sobie właściwe odruchy.
Popatrzcie na kariery arcymistrzów szachowych. Zaczynali grać mając 6, 8, 10 lat... Reguły gry w business są bardziej skomplikowane - ale ten, kto założy firmę mając 13 lat (i w ciągu pięciu lat ze dwa razy zbankrutuje...) ma OGROMNĄ przewagę nad tym, kto ją założy mając lat 23. Przymus nauki jest OCZYWIŚCIE szkodliwy - ludzie sami by się uczuli, gdyby było to dla nich korzystne - ale i sam mit "nauki" jest szkodliwy.
 

rawpra

Well-Known Member
2 741
5 407
Na marginesie. Takie coś nie jest zbyt trudne jak sprzęt jest ciężki, a szybkość jest >70 km/h. Mnie się to udało zrobić na Junaku jak byłem małolatem. Wprawdzie na krótkim odcinku (50-100m) ale wyszło. Choć na wielu innych sprzętach bym się na to nigdy nie odważył.
z tego co pamiętam kolega który mieszkał za miastem zrobił tak na swoim skuterze gdy mieliśmy po 15 lat jakoś, to było na dzikiej drodze czyli nieasfaltowej
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 703
Dzień jak co dzień w Rosji.
St. Petersburg, 62-letni emeryt wjechał do przejścia podziemnego. Wpierw opierdalał przechodniów, a potem się z nimi bratał robiąc miśka. Nie próbował rozjeżdżać, czekał aż zrobią miejsce, a potem dawał gaz. Widać kulturalny człowiek.
W Iszymie, w Obwodzie Tiumeńskim policja zatrzymała pijanego porywacza. Akcja jak z filmu. Pies wskakuje na dach, wybija tylną szybę, wskakuje do środka i działa.
Ten co powiedział, że Rosja to stan umysłu miał rację.
 
Do góry Bottom