bombardier
Well-Known Member
- 1 413
- 7 091
Ale z drugiej strony, gdy się popatrzy, jak ludzie w Polsce ruszają spod świateł, to może i lepiej...
plama oleju na zakręcie
Jak byś zapierdalał >100km/h to by trzeba było asfalt czyścić, aby jakoś wyglądał...Dawno, dawno temu też wpadłem na klika kropelek oleju. Na szczęście była mała szybkość (~40km/h) i turystyczny kład powyżej 45°. Olej to największe kurewstwo jakie może się przytrafić motocykliście. Odbywa się to tak szybko, że nie ma czasu na reakcję. Na szczęście skończyło się na drapaniu dżinsów i asfaltu z kolana, a opuchniętą nogę miałem z 10 dni. Motocykl stracił lusterko i kierunkowskaz, były też drobne obcierki, ale ten miał większe szczęście, bo po dwóch dniach był jak nowy.
Lenistwo i wygoda.Ps. Zawsze mnie zastanawia, czemu niektórzy motocykliści nie jeżdżą w strojach motocyklowych?
Włochy, gdzieś na autostradzie Bolonia - Ankona. Lecim 200 km/h wypożyczoną na lotnisku A6, wyprzedza nas motocyklista w krótkich gaciach i t-shircie. Miał kask i niewykluczone, że japonki.Lenistwo i wygoda.
Ja raz piłem na jednej wsi i koleś po kielichu, wyskoczył na swojej Ninji 750 po kolejne flachy. Jechał w krótkich spodenkach, w trampkach i bez kasku. Zrobił popisowy start, z bocznym buksem i wyjściem na tylnym kółeczku. Dojechał cało, przywiózł flaszki, jakieś cole i jeszcze dwie (!) niewiasty, które zwinął z przystanku. Potem się dowiedziałem, że piję w "swojej okolicy", gdzie jak przyjeżdżają pały, to co najmniej w dwa radiowozy, a zazwyczaj w więcej, więc nie muszę się niczego obawiać.
Przecież im niżej tym upadek staje się mniej groźny...turystyczny kład powyżej 45°
No nie wiem, dlaczego nie mają strojów motocyklowych na upalne i chłodne dni?Ja mam dwa, bo mam już wymarzony motocykl, piękny jest. Poleciał mój motorek do magicznego miejsca, a za trzy dni ja lecę za nim. Jeszcze tylko poprzytulam się z przyjaciółmi i w ..drogę! Będę tam szalała na moim motocyklu i będę zostawiała za sobą piaszczystą mgłę spoza której nic a nic widać nie będzie.wyprzedza nas motocyklista w krótkich gaciach i t-shircie. Miał kask i niewykluczone, że japonki.
Ja bym jechał.Czy odradzacie podróż za granicę (Czechy) samochodem w takiej konfiguracji:
- dowód rejestracyjny na poprzedniego właściciela (samochód kupiłem 3 tygodnie temu), przegląd ważny
- OC na mnie, dopiero co wykupione