Główny temat o broni palnej

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 153
Ale dostali teraz hoplofobii amunicję świeżą.

Ale co do dziecka i schizy, to co mają powiedzieć dzieci tych, którzy poszli sobie zrobić fotkę na klif i spadli z niego? Winne aparaty?
 
D

Deleted member 427

Guest
Ale dostali teraz hoplofobii amunicję świeżą.

Ja im mogę podrzucić jeszcze kilka szokerów. Ostatnio w Georgii jakaś panna wybrała się ze swoim chłopakiem na strzelnicę (jak się później okazało, debilem). Na pierwszy raz koleś dał jej wielkokalibrowy rewolwer. Laska strzeliła, odrzut wygiął jej nadgarstek tak nieszczęśliwie, że przy drugim mimowolnym naciśnięciu spustu rozwaliła sobie głowę na milion kawałków.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 003
Przez ten filmik można się stać hoplofobem, a na pewno uzifobem.
Żaden filmik ani wydarzenie nie zrobi ze mnie hoplofoba. Wolność i broń to odpowiedzialność. Tego rodzaju wydarzenia pokazują jak dalece odeszliśmy od natury, a naturą jest zdolność do samoobrony (wszystkiego trzeba się uczyć od nowa). Oczywiście niezależnie od pobożnych życzeń wypadki będą się zdarzać wszędzie i zawsze. Tokarka kogoś wciągnie, opona pęknie w złym momencie, kierowca dostanie ataku serca w trakcie jazdy, albo samobójca spadnie na przechodnia gruchocząc mu kręgi szyjne. W każdej chwili coś się może zdarzyć i socjaluchy tego nienawidzo. Instruktor poniósł karę za to, że był - jak się okazało - skrajnie złym instruktorem, natomiast dzieweczka psychicznie ma przejebcone niestety. I to boli.
 
Ostatnia edycja:

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 792
Przez ten filmik można się stać hoplofobem, a na pewno uzifobem. Teraz jak zobaczę jakiś pm, to będę uważał jak nie wiem co. Instruktor popełnił błąd, ale dziecko pewnie ma przez to teraz schizy.
Nie siej defetyzmu. To nie broń zabija, tylko dziewięcioletnie dziewczynki. Ja będę uważał jak nie wiem co, gdy jakąś zobaczę w swoim otoczeniu. :)
 

Staszek Alcatraz

Tak jak Pan Janusz powiedział
2 794
8 466
Od 22:00 hoplofobiczny materiał w Panoramie o dostępie do broni palnej (od 1 do 13 minuty o sytuacji na Ukrainie jakby kogoś interesowało). Nie tylko Dziewulski, gen. Roman Polko też hoplofob:
"Napastnik widząc ich niezdecydowanie, niepewność byłby w stanie im tą broń wykraść".

http://vod.tvp.pl/serwisy-informacyjne/panorama/28082014-1800/16358344
 
Ostatnia edycja:

pikol

Od humanitarystów nie biorę.
1 004
1 635
Takie coś znalazłem:

wyrucham-was-w-dupe-jak-roman-polko-pl-ffffff
 
D

Deleted member 427

Guest
Napastnik widząc ich niezdecydowanie, niepewność byłby w stanie im tą broń wykraść

Gary Kleck o "wykradaniu broni niezdecydowanym ofiarom" - w prawdziwym życiu nie zdarza się, by agresor odebrał ofierze broń i użył przeciwko niej (od 7:20)



Ale kurwa Romuś Polko wie lepiej. Pewnie pracowali z łysym w tym samym oddziale i codziennie musieli toczyć walki z cywilami uzbrojonymi w bazuki. Tzn. najpierw cywile byli uzbrojeni w samoczynne strzelby AA-12, a dopiero potem w ruch szły bazuki. Wiadomo - Polska: gun control jak z koszmarnego snu, bazuka w każdym domu.
 

Kolczak

New Member
4
0
Gdzie znajdę informacje o tym ile wniosków o pozwolenie na broń jest składanych w Polsce w ostatnich 10-ciu latach z uwzględnieniem ile z tych wniosków jest rozpatrywanych pozytywnie a ile negatywnie?

Informacje potrzebne mi do tematu o broni z innego forum.
https://eufigames.com/forum/showthread.php?18374-Broń-palna-Rzeczywiste-zagrożenie-czy-fobia

Jeszcze jedno:
http://statystyka.policja.pl/st/wybrane-statystyki/bron/bron-pozwolenia/50841,Bron-pozwolenia.html

Skąd taka różnica w ilości pozwoleń i ilości broni pomiędzy okresem do 2003 a od 2004?
 
Ostatnia edycja:

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 872
12 260
Tam są dane na temat wydanych pozwoleń, a nie składanych wniosków. Różnica między liczbą wniosków, a liczbą pozwoleń jest ciekawa, bo pomaga między innymi określić stopień trudności egzaminu.
 

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 521
Niezamierzonym efektem sankcji na Rosję jest skokowy wzrost cen na kałasznikowy w USA. Podaż nie wyrabia za ogromnym popytem, bo amerykańce chcą oryginalnych kałachów "made in Russia"

http://www.biztok.pl/biznes/ceny-ka...zaly-w-usa-niezamierzony-efekt-sankcji_a17733

Gigant zbrojeniowy Rostec, do którego należy Koncern Kałasznikowa, poinformował, że w wyniku sankcji nałożonych na słynnego producenta karabinów, amerykańscy klienci rzucili się na jego produkty doprowadzając do gwałtownego wzrostu cen.

W piątek Koncern Kałasznikowa ogłosił, że w związku z sankcjami jest zmuszony zmienić strategię eksportową, ale nie podał żadnych szczegółów.

Sankcje z pewnością miały wpływ na strategię całej grupy Kałasznikowa. Będą potrzebne pewne działania, aby ją przystosować do nowych warunków – napisano w komunikacie firmy.

Jak przypomina rosyjska agencja RIA Novosti, jeden z projektantów Kałasznikowa przekonywał niedawno, że fabryka w Iżewsku nie odczuwa żadnych efektów zachodnich sankcji.


W opublikowanym we wtorek komunikacie, koncern Rostec chwalił się wręcz, że efektem sankcji jest skokowy wzrost popytu na karabiny Kałasznikowa, który zaowocował przeszło dwukrotnym wzrostem ich cen rynkowych w USA.

W wywiadzie dla agencji ITAR-TASS przedstawiciel handlowy firmy na rynek amerykański Aleksander Stadnik przekonywał, że średnia cena cywilnej wersji Kałasznikowa osiągnęła już 1,5 tys. dolarów, podczas gdy jeszcze kilka miesięcy temu wynosiła ok. 600 dol.

To dlatego, że na początku września amerykańscy dystrybutorzy zgłosili, że karabiny zostały wyprzedane. Amerykanie, którzy kupują legendarny karabin jako pamiątkę lub jako inwestycję, wolą kupić produkt "Made in Russia" niż wyprodukowany przez jednego z europejskich producentów – przekonuje Stadnik.

Jak wyjaśnia, z tego powodu nasiliło się zjawisko odsprzedaży karabinów Kałasznikowa, a w konsekwencji wzrosły ceny. Przedstawiciel handlowy Kałasznikowa uważa, że nawet przed wprowadzeniem sankcji 16 lipca podaż słynnych rosyjskich karabinów była zdecydowanie za niska jak na zapotrzebowanie amerykańskiego rynku.

To, co Koncern Kałasznikowa wysyłał do USA, było tylko jedną trzecią tego, co amerykańcy konsumenci byliby skłonni kupić – uważa Aleksander Stadnik.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
myślałem że import broni made in cokolwiek innego niż usa jest nielegalny, a kałachy na rynku amerykańskim są montowane z części na miejscu...
 

Jack Ruby

Rezerwowy pies.
114
420
Niezamierzonym efektem sankcji na Rosję jest skokowy wzrost cen na kałasznikowy w USA. Podaż nie wyrabia za ogromnym popytem, bo amerykańce chcą oryginalnych kałachów "made in Russia"

Wczoraj filmik o tym wypuścił IV8888. Chłopaki martwią się, że ban nie zostanie cofnięty nawet po ustabilizowaniu się rosyjsko-ukraińskich stosunków. Podobna sytuacja miała miejsce w latach '90, kiedy Clinton nałożył embargo na broń z Chin po ujawnieniu raportu Coxa.
 
D

Deleted member 4683

Guest
Ja im mogę podrzucić jeszcze kilka szokerów. Ostatnio w Georgii jakaś panna wybrała się ze swoim chłopakiem na strzelnicę (jak się później okazało, debilem). Na pierwszy raz koleś dał jej wielkokalibrowy rewolwer. Laska strzeliła, odrzut wygiął jej nadgarstek tak nieszczęśliwie, że przy drugim mimowolnym naciśnięciu spustu rozwaliła sobie głowę na milion kawałków.

O kurwa, ale zong :)

p.s. - w sumie dziwny wypadek. Strzelałem kiedyś z tego SW 500 na niedźwiedzie, mój dzieciak
( 10lat) tez strzelał. Jebnięcie straszne, ale trzeba było odciągnąć kurek żeby oddać kolejny strzał.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry Bottom