Forumowy Sondaż do PE 2k19

Na kogo zagłosujesz w wyborach do Chujnioparlamentu?

  • PiS

    Votes: 0 0,0%
  • Komintern (Lewica Razem - Razemki, Ruch Sprawiedliwości społecznej)

    Votes: 0 0,0%
  • TW Gwiazdek (Polska Fair Play)

    Votes: 0 0,0%

  • Total voters
    50

Claude mOnet

Well-Known Member
1 033
2 337
Moje typy na wybory Jewropejskie 2019:

PiS 38,1% (+Ruch Prawdziwa Europa - wejdzie do PiSu!)
Koalicja 37%
Konfederacja 7,8%
Wiosna 7%
Kukiz'15 4,3%
Razem 3,5%
Fairplay 0,2%


2% głosy nieważne

Ruch 11.11 (Eugenika), KNUR (KNP+UPR), Polexit (i inne hybrydy), Teraz! (nie-razem) oraz IIRP (hrabio-prezydenta turbosłowiańskiego Jana Potockiego) nie wystartują, zostaną w domu, jak polski hydraulik...
Polish_Plumber.jpg
 
Ostatnia edycja:

Doman

Well-Known Member
1 221
4 052
Waham się między Krulem, a zostaniem w domu. Pewnie po prostu przegapię te wybory.
 

T.M.

antyhumanista, anarchista bez flagi
1 410
4 438
Nie głosuję, ponieważ stanowczo odmawiam partycypowania w jakiejkolwiek szopce legitymizującej legalną mafię. Jeśli ktoś chce mnie za to zjebać (jak przy okazji każdych wyborów) to proszę bardzo, dołączy do szanownego grona. Ostatnio skrytykowała mnie za to aktywistka razem
 

mikioli

Well-Known Member
2 770
5 377
Nie głosuję, ponieważ stanowczo odmawiam partycypowania w jakiejkolwiek szopce legitymizującej legalną mafię. Jeśli ktoś chce mnie za to zjebać (jak przy okazji każdych wyborów) to proszę bardzo, dołączy do szanownego grona. Ostatnio skrytykowała mnie za to aktywistka razem
Nikt Cię nie będzie jebał, ale jak oglądasz heilującego Korwina w PE to pamiętaj, że to zasługa tych co poszli, a ty tylko pasożytujesz na łasce innych ;)
 
OP
OP
Non Serviam

Non Serviam

Well-Known Member
834
2 247
Nie głosuję, ponieważ stanowczo odmawiam partycypowania w jakiejkolwiek szopce legitymizującej legalną mafię. Jeśli ktoś chce mnie za to zjebać (jak przy okazji każdych wyborów) to proszę bardzo, dołączy do szanownego grona. Ostatnio skrytykowała mnie za to aktywistka razem
To miałoby nawet sens gdyby to coś dawało, komuchy mają w dupie czy im udzielisz błogosławieństwa. Wybranie sobie biczownika który ma najmniej siły nie jest żadną zgodą na chłostę a jedynie pragmatycznym podejściem. Ty jak widzę lubisz oberwać mocniej w skórę w imię swoich autystycznych urojeń ;)
 
Ostatnia edycja:

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 736
Mylisz się, komuchy jak najbardziej nie mają w dupie, tego czy rządzą z podkładką aprobaty rządzonych, czy bez niej. Żadnej władzy nie jest to obojętne i każda stara się uzyskać uzasadnienie dla swoich rządów, bo bez dysponowania takowym, można się narazić, gdy pojawi się rywal z jakimkolwiek, lepszym, któremu trzeba będzie ustąpić. Im lepsza legitymizacja, tym mniejsze ryzyko insurekcji i rewolucji.

legitymizacja

1. nadanie czemuś mocy prawnej, stwierdzenie zgodności z prawem;
2. formalna i faktyczna akceptacja przez społeczeństwo instytucji państwowych, stanowionego prawa lub władzy

Generalnie, to wypadałoby zapytać, czy redukcjonistycznie uznajesz, że do samego powstania oraz utrzymania władzy wystarczy naga siła. Jeżeli tak sądzisz, to po prostu nie rozumiesz skąd się bierze władza i na czym dokładnie polega.

Legitymizacja (dosł.: upoważnienie do działania) – 1. uprawnienie rządzących do podejmowania wiążących decyzji, przy równoczesnej aprobacie rządzonych (Eugeniusz Zieliński); 2. wysiłki podejmowane w celu wywołania i utrzymania opinii, że istniejące instytucje polityczne są najbardziej odpowiednie i właściwe dla społeczeństwa (Seymour Martin Lipset).

Udzielenie legitymizacji opiera się na kryterium dobrowolności, a więc wyklucza przemoc i strach jako źródło podporządkowania. W państwach demokratycznych najbardziej rozpowszechnioną formą legitymacji władzy są wolne wybory, co łączy się z przekonaniem, że źródłem władzy jest naród. W systemach niedemokratycznych czynnikiem legitymizującym władzę jest ideologia. Istnienie legitymizacji zmniejsza szanse napięć i destabilizacji państwa. Przeciwieństwem legitymizacji jest delegitymizacja systemu politycznego.

Nas raczej nie powinno interesować upoważnianie do działania państw, zmniejszanie szans na napięcia i destabilizację państwa, lecz proces zupełnie do niego przeciwny:

Delegitymizacja władzy – utrata aprobaty społecznej (legitymizacji) przez władzę. Polega na różnie motywowanym, fragmentarycznym lub całkowitym, krótkookresowym lub trwałym wycofaniu akceptacji różnych kręgów społeczeństwa dla systemu politycznego i podmiotów władzy; jest to spadek zdolności systemu do zaspokajania potrzeb społecznych; źródłem delegitymizacji jest niezadowolenie wynikające z tego, że system polityczny traci swoją sprawność zaspokajania żądań kierowanych pod jego adresem. Odwrotną do delegitymizacji jest legitymizacja systemu politycznego.

Przyczyny delegitymizacji
wewnętrzne - utrata zdolności zaspokajania potrzeb
    • zewnętrzne - wpływ otoczenia międzynarodowego; wzmacniane poprzez przyczyny wewnętrzne np. sankcje nałożone przez międzynarodowe otoczenie, naciski, ukryte oddziaływanie na społeczeństwo - propaganda.
Rodzaje delegitymizacji
  • delegitymizacja fragmentaryczna - odmiany:
a) nie zagraża trwałości systemu politycznego i całego ustroju, dotyczy poszczególnych elementów systemu politycznego; brak wyzwania obalenia systemu politycznego; nie postuluje zmian ustrojowych;

b) działania grup ekstremistycznych - jest postulat zmiany ustroju politycznego, wysuwany przez relatywnie niewielkie grupy, ale nie ma on szans powodzenia;
  • delegitymizacja całościowa - taka, która prowadzi do pełnej zmiany systemu społecznego w wymiarze politycznym i gospodarczym, strukturalnym i proceduralnym, najczęściej ma przebieg rewolucyjny;
Skutki delegitymizacji
  • zachowanie status quo
  • modyfikacja systemu - na mocy decyzji podmiotu władzy lub modyfikacja na skutek nacisków oddolnych podmiotów delegitymizujących.
  • zmiana jakościowa - zmiana ustroju społecznego - zmiana całego systemu politycznego i ogólnospołecznego, w drodze rewolucyjnej, gwałtownych zmian.

Chyba oczywiste, że libertarian powinny interesować te dwie ostatnie, wyboldowane opcje - druga, jako minimum, trzecia docelowo. Uczestnictwo w wyborach, które działają dla systemu jak wentyl bezpieczeństwa to jakieś nieporozumienie, tym bardziej jeżeli nie ma się zorganizowanej kulturowej grupy, dla której można byłoby stworzyć lobbing i wykrawać jakieś przywileje, dołączając formalnie do systemu.

Chodzenie na wybory dziś, to jak prostytuowanie się zupełnie za darmo. Ani z tego korzyści, a godność naruszona.
 

Eli-minator

zdrajca świętych dogmatów
698
1 671
Cytat pomiędzy liniami.

____________________________________

Skutki delegitymizacji

  • zachowanie status quo
  • modyfikacja systemu - na mocy decyzji podmiotu władzy lub modyfikacja na skutek nacisków oddolnych podmiotów delegitymizujących.
  • zmiana jakościowa - zmiana ustroju społecznego - zmiana całego systemu politycznego i ogólnospołecznego, w drodze rewolucyjnej, gwałtownych zmian.

Chyba oczywiste, że libertarian powinny interesować te dwie ostatnie, wyboldowane opcje - druga, jako minimum, trzecia docelowo. Uczestnictwo w wyborach, które działają dla systemu jak wentyl bezpieczeństwa to jakieś nieporozumienie, tym bardziej jeżeli nie ma się zorganizowanej kulturowej grupy, dla której można byłoby stworzyć lobbing i wykrawać jakieś przywileje, dołączając formalnie do systemu.

Chodzenie na wybory dziś, to jak prostytuowanie się zupełnie za darmo. Ani z tego korzyści, a godność naruszona.

____________________________________



Prostytuowanie się zupełnie za darmo to bełkot (sprzeczność wewnętrzna), a oderwane od realiów fantazje o krwawej rewolucji przypominają, że anarchiści niekiedy lubili brudzić (lub wręcz niszczyć) cywilizację RAZEM Z KOMUNISTAMI.
 
Do góry Bottom