Działanie vs. nieróbstwo

Rattlesnake

Don't tread on me
Członek Załogi
3 591
1 504
Trochę ostatnio gadałem na Yrizonie i usłyszałem ciekawe rzeczy - pieniądze od państwa za nic-nie-robienie mogą dawać satysfakcję i szczęście.

Naszła mnie refleksja - można propagować opozycyjny styl libertariański: działanie, zaradność, oszczędność, bogacenie się - wywołamy wybuchy śmiechu u lewaków ale to mogłoby być dość skuteczne i takie amerykańskie, nie? :)

P.S.
Wiecie, że są umywalki zużywające mikroskopijne ilości wody w formie mgiełki, w której można bez problemu umyć ręce? :)
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 111
Przynajmniej dostajesz kasę i uczciwie nic nie robisz. Wolę kogoś takiego niż urzędnika, funkcjonariusza, polityka itd.
 
OP
OP
Rattlesnake

Rattlesnake

Don't tread on me
Członek Załogi
3 591
1 504
Madlok napisał:
Przynajmniej dostajesz kasę i uczciwie nic nie robisz. Wolę kogoś takiego niż urzędnika, funkcjonariusza, polityka itd.

I stajesz się coraz bardziej niepełnosprawny i zależny, przestajesz umieć cokolwiek poza staniem w kolejce po darmochę.
 
D

Deleted member 427

Guest
Maciej Dudek napisał:
można propagować opozycyjny styl libertariański: działanie, zaradność, oszczędność, bogacenie się - wywołamy wybuchy śmiechu u lewaków ale to mogłoby być dość skuteczne i takie amerykańskie, nie?

Najbardziej zlewaczałych socjalistów i tak nie przekonasz. Dla nich już praca 8 godzin dziennie to kara, a jak im pokażesz na przykładzie Hongkongu, że tam ludzie pracują do 22, żeby się wzbogacić, to oni mówią, że to jest gorsze niż Auschwitz-Birkenau (patrz ostatnie komentarze usera o ksywce Naprzód: http://www.blog.gwiazdowski.pl/index.ph ... t=1&id=963). Słuchając z kolei wypowiedzi takich jak np. tej laski, twierdzą, że ona jest zindoktrynowana przez międzynarodowy kapitał:

[video=youtube]http://www.youtube.com/watch?v=0paE4Z6rios[/video]
 
OP
OP
Rattlesnake

Rattlesnake

Don't tread on me
Członek Załogi
3 591
1 504
To nie lewusy mają być adresatem, ci niech se płyną kanałem ku swojemu mitycznemu bagienku o temperaturze 36,6.

Libertarianizm jest mocno teoretyczny, trzeba też propagować praktykę, libertariańskie know-how na co dzień. Power on!
 

Cokeman

Active Member
768
120
No tak, jakis lewak wam mówi ze nie liczy sie praca ale własny dobrobyt i spokój to wy na to ze praca jest święta i zajebista. Polecam poczytać Keynesa. On tak samo gadał, że musi byc pełne zatrudnienie za wszelką cenę.

Znowu tracicie z oczu jednostke a sami zarzucacie komuchom ze koncentruja sie na pracy.

Ten, który walczy z potworami powinien zadbać, by sam nie stał się potworem. Gdy długo spoglądamy w otchłań, otchłań spogląda również w nas.
 
OP
OP
Rattlesnake

Rattlesnake

Don't tread on me
Członek Załogi
3 591
1 504
Mam na oku jednostkę, która posłucha lewusa: "należy ci się cudze" i pójdzie do piachu jak tylko potłuką się okna w szklarni.

Jeśli biedny zobaczy czerwonego, który mówi mu: "nie musisz się starać, nie potrzebujesz działać, należy ci się cudze" to w interesie tego biednego jest zak..wić takiemu akwizytorowi w ryj i nie wdawać się w dyskusję. Jeśli posłucha - wkracza na drogę postępującego autoupośledzenia. Czerwony wyrządza mu szkodę.
 

Słupek

Member
335
2
Maciej Dudek napisał:
Trochę ostatnio gadałem na Yrizonie i usłyszałem ciekawe rzeczy - pieniądze od państwa za nic-nie-robienie mogą dawać satysfakcję i szczęście.
A nie mogą? To po co ludzie grają w Totolotka? Przynajmniej ex ante muszę uważać, że jak dostaną kasę za nic, to będą szczęśliwsi. Na potrzeby tej dyskusji abstrahuję od kwestii, czy bezwarunkowe zasiłki byłyby do utrzymania pod względem ekonomicznym.

Naszła mnie refleksja - można propagować opozycyjny styl libertariański: działanie, zaradność, oszczędność, bogacenie się - wywołamy wybuchy śmiechu u lewaków ale to mogłoby być dość skuteczne i takie amerykańskie, nie? :)
Większość największych przedsiębiorców w USA głosuje na Demokratów. Oni widocznie wychodzą z założenia, że praca po 20h dziennie ma być opcją, a nie koniecznością.

Już Mises pisał, że praca jest z definicji uciążliwa, jakby nie była, to nazywała by się hobby :roll:

Libertarianizm jest mocno teoretyczny, trzeba też propagować praktykę, libertariańskie know-how na co dzień. Power on!
Mówię Ci, zacznij od znalezienia przekonującego uzasadnienia, po co zwykłemu szaremu człowiekowi akap. Bez tego reszta Twoich rozważań nie jest warta funta kłaków.
 

Alu

Well-Known Member
4 634
9 696
Nie ma porównania między satysfakcją z pieniędzy zdobytych dzięki własnej pracy i umiejętnościom i otrzymanych "za nic". To ci powie każdy, kto miał okazję zdobyć większe pieniądze obiema metodami. Socjalizm niszczy psychikę człowieka. Akap jest dla ludzi chcących chodzić z podniesionym czołem. Socjalizm to system dla szarych przygarbionych ludków, mamroczących "daj panie daj" i przemykających chyłkiem z pustą miską. Albo dla cwaniaków, którzy nauczyli się wyciągać więcej jałmużny od innych.
 

Cokeman

Active Member
768
120
Wyglada na to za akap to sztyrneryzm czyli wojna wszystkich ze wszystkimi. Kazdy robi i bierze co chce i na ile jest silny.
Jedyny sposob na trwałe przestrzeganie NAP to powszechna dostepnosc broni wszelkiego rodzaju.

Człowiek obdarowany wolnością nie jest niczym innym aniżeli wyzwoleńcem, libertinusem, psem, który wlecze za sobą resztki łańcucha; jest niewolnikiem w szacie wolności – jak osioł w lwiej skórze.
 
A

Anonymous

Guest
A skąd tu się wzięło tylu ludzi o robotniczej mentalności? Ja już od jakiegoś czasu zauważam, że libertarianie przejmują komuszą mentalność w tym aspekcie, że uświęcają pracę i podnoszą ją do najwyższego celu człowieka. TYLKO PRACA. Jak nie pracujesz to jesteś podgatunkiem, zwierzątkiem niższym od rasowych libertarian. Małpą. Praca uczłowieczyła małpę!

A czy nie sam mistrz Korwin nie krytykował takiego podejścia?

http://korwin-mikke.blog.onet.pl/Smierc ... 03900910,n

Dziwne, że laborystyczne kryterium wartościowania człowieka przez propertarian nie śmierdzi im marksizmem?
 
D

Deleted member 427

Guest
Slupek napisał:
To po co ludzie grają w Totolotka?

Państwo chce mieć monopol na uzależnienie ludzi od hazardu. Dlatego systematycznie niszczy konkurencję, by mieć wyłączność.

engels napisał:
libertarianie przejmują komuszą mentalność w tym aspekcie, że uświęcają pracę i podnoszą ją do najwyższego celu człowieka.

Libertarianie - a przynajmniej ja - uświęcają DZIAŁANIE, a nie prace jako taką. Libertarianie nie walczą o MIEJSCA PRACY.
 
OP
OP
Rattlesnake

Rattlesnake

Don't tread on me
Członek Załogi
3 591
1 504
Chłopaki o czerwonych krawatach - uczcie ludzi walki o cyc. My będziemy uczyć jak sobie radzić bez cyca.

Resztę zostawmy czasowi :D
 

Cokeman

Active Member
768
120
Libertarianie - a przynajmniej ja - uświęcają DZIAŁANIE, a nie prace jako taką. Libertarianie nie walczą o MIEJSCA PRACY
A kto nie walczy o życie? Nazywasz zycie działaniem i myślisz, że jesteś lepszy?
Picie taniego wina i ogladanie TVN to tez działanie.

Chłopaki o czerwonych krawatach - uczcie ludzi walki o cyc. My będziemy uczyć jak sobie radzić bez cyca.

Resztę zostawmy czasowi Big Grin

Czas pokazał, że ludzie wolą cyce. Ewolucja powoduje coraz to wieksze piersi.

W ogóle niezłe kwiatki wychodzą. Najpierw czcicie pracę a teraz jak geje nie lubicie cycków.

SLD to partia libertarian
 
A

Anonymous

Guest
Panie Dudek, zapraszam do merytorycznej dyskusji. Dość propagandy i pustosłowia.
 
D

Deleted member 427

Guest
Nie interesuje mnie, co dalej napisałeś. Ja tylko zauważyłem, że państwo uzależnia ludzi od hazardu, co jest karygodne i ktoś powinien coś z tym zrobić. Mój dziadek, kiedy jeszcze żył (niech mu ziemia lekką będzie), nie był w stanie przetrwać dnia, jeśli nie kupił zdrapki lotto albo innego państwowego narkotyku. KTOŚ MUSI COŚ Z TYM ZROBIĆ :) :)
 

Słupek

Member
335
2
Po co ludzie wysyłają listy?
Odp. Państwo chce mieć wyłączność na doręczanie listów. Dlatego systematycznie niszczy konkurencję, by mieć wyłączność.

Ja się pytam o motywacje ludzi, a nie państwa. Równie dobrze mogłem spytać czemu ludzie biorą udział w konkursach audio-tele albo chodzą do kasyna czy nawet modlą się o milion dolarów. Wszystko jedno w tym momencie.
 
Do góry Bottom