D
Deleted member 4683
Guest
Chuj z takim lataniem bez sensu ( wiecie co mam na myśli )
ta śmieszna strzelba raczej na mordulcu wrażenia nie zrobi...Nie będą.
Nawet dalej, do Danii, Szwecji, a nawet Norwegii. Polak potrafi.Drony są zajebiste, jak u nas zapanuje akap, to będziemy nimi robić zrzuty amfetaminy na byłe DDRowo. Proste "samolotowe" drony widziałem w sprzedaży już za $250, a ich ceny lecą na łeb, na szyję. Coś takiego potrafi udźwignąć kilogram ładunku i przelecieć do 30-40 km, przy czym parametry techniczne się polepszają z miesiąca na miesiąc.
Automat do kontrolowanego zrzutu, to nie problem. A jeśli chodzi o drony, to mogą latać nocą. Przy dobrym zamaskowaniu, pogarnicznik nie zorientuje się czy to przelatuje dron, czy jakieś ptaszysko. Problemem jest jedynie wytłumienie dźwięku drona. Dron może np. emitować dźwięki jakiegoś ptaszyska, dla lepszego uwiarygodnienia.Służby graniczne na dzień dzisiejszy nie dysponują sprzętem pozwalającym z takim zjawiskiem walczyć w sposób inny niż śledzenie miejsca lądowania, co wcale nie jest proste.
To, że Twój pan Ci coś każe to nie znaczy, że pan ci coś zrobi złego jak nie będziesz mu posłuszny...Niech ich szlag..
Nie wiem nie dotyczy mnie ta sytuacja, ale wyobrażam se że w przypadku zastosowań komercyjnych jak nie będziesz miał certyfikatu grozi Ci pewnie jakaś solidna grzywna, a może też i klientowi, kto wie. Poza tym na bank będzie od chuja życzliwych - tak jak teraz z Uberem - i donosy sie posypią bo oni muszą mieć papier a ty nie i to jest "nieuczciwa konkurencja". Poza tym wkurwia może nawet nie sama ta procedura, tylko fakt, że do każdej nowinki sie wpierdalają, regulują i zaraz ciągną z tego forse. Aż dziw że nie wydają jeszcze "uprawnień" do używania netu - jakby to zaraz miło, pzryjemnie i bezpiecznie sie tu zrobiło.To, że Twój pan Ci coś każe to nie znaczy, że pan ci coś zrobi złego jak nie będziesz mu posłuszny...