Dread Pirate Roberts aresztowany !!

MaxStirner

Well-Known Member
2 789
4 728
Trump nie kiwnął palcem w sprawie Assange'a, wiele razy mówił, że nie wie o kim mowa, choć rozpływał się nad WikiLeaks gdy wyciekły w trakcie kampanii e-maile Hilary. Jeżeli Assange jakimś cudem się uratuje to dzięki naciskom Australijczyków na Brytoli. Trump nie zrobi nic.
Poparcie dla Ulbrichta jest z milion razy mniejsze.
A obaj tak samo gniją w dziurze
Więc te listy są bez znaczenia dla Trumpa, ma to ewidentnie w głębokim poszanowaniu.
Edit: Niebagatelną imo wskazówką jest fakt, że parę razy wyżywał się na Obamie za uwolnienie zdrajcy Chelsea Manning
 
Ostatnia edycja:

WoKu

Anarchoautystyk
Członek Załogi
244
663
Ciekawy wycinek historii Rossa przedstawiony w przystępnej formie. Interesujące niezależnie od tego czy dostęp do konta miał tylko RU czy może też ktoś inny (autor filmiku przyjmuje, że tylko Ross).
Jak ktoś nie zna szczegółów historii związanej z wiadomościami wysyłanymi do i z konta DPR na Silk Road to bardzo polecam:
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 883
12 269
Hmm, a gdyby tak mu coś wysłać? Jakąś kartkę, list, pęto polskiej kiełbasy? Na szybko nie widzę adresu w sieci, czy jest znany?
 

T.M.

antyhumanista, anarchista bez flagi
1 412
4 450
Na skrytkę pocztową lepiej kiełbasy nie wysyłać, nawet z pilnikiem w środku.
 

MaxStirner

Well-Known Member
2 789
4 728
Trumpek rzuca ochłap libom, miesiąc temu obiecał kampanijnie, że pierwszego dnia po wyborach wypuści Rossa

(Link do Twitta Rossa, nie wiem czemu sie nie wyświetla poprawnie)

Jebany tchórz, pamiętam jak na tydzień przed końcem kadencji ułaskawił chyba ze 40 osób, samych swoich kolesi. Na to miał odwage. ALE ponieważ nie wierzyłem w uwolnienie Assange'a, to dam na fali optymizmu 1% szansy, że pomoże Ulbrichtowi, żeby pokazać, że nie jest gorszy od Bidena
 
Ostatnia edycja:

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 883
12 269
Czekam. Ten gest, jeśli oczywiście nastąpi, będzie mieć moim zdaniem bardzo duży wymiar symboliczny. Oznaczać będzie, co najmniej, że libertarianie to grupa, o której głosy warto walczyć.
 

MaxStirner

Well-Known Member
2 789
4 728

WOW!!!!!
Wydawało mi sie że Trump ułaskawienie w ten pierwszy dzień na urzedzie traktował symbolicznie, coś jak z końcem wojny na Ukrainie i że jeśli w ogóle Ulbricht wyjdzie, to raczej po stu dniach, żeby nie drażnić od razu konserw pokrju JD Vance'a (Vance miał silny antynarkotykowy przekaz nie tylko w kampanii, ale w całej karierze, z powodu patoli w rodzinie, min matka była silnie uzalezniona)
WOW. Trumpek, już za to jedno warto było ci kibicować, nawet gdybyś nie miał zrobic już nic innego
Miałem cholerny żal do Trumpa, ze nie pomógł przynajmniej Assangeowi
To na serio krzepiąca, pocieszająca wiadomość w tym całym bajzlu w jakim żyjemy
EDIT - Czekam na książkę, ale raczej pewnie nie będzie. Jest ciekawe, że Assange też siedzi jak mysz pod miotłą i nic nie słychać, zero wywiadów, wystąpień czy jakiegokolwiek szerszego info. MOŻE jednym z warunków jest gęba w kubeł
Raczej Ulbrich nie wyskoczy z książką, ale marzyłbym o jego perspektywie, a nie tylko ten ściek Nicka Biltona
Edit: Technicznie jest różnica miedzy nimi bo Ross jest ułaskawiony, a Assange nie, ma jedynie deal o odpowiednio zmniejszonym wymiarze kary
Edit: Dzieje sie, nie będzie książki (na razie) ale dokumentalny z nim w roli głównej. To chyba pierwszy w którym sam coś opowie, totalny szok
Edit3: Ciek napisał że jeśli Trump go wuolni to znak, że z libami trzeba sie jeszcze liczyć - Trump na TruthSocial:
I just called the mother of Ross William Ulbricht to let her know that in honor of her and the Libertarian Movement, which supported me so strongly, it was my pleasure to have just signed a full and unconditional pardon of her son, Ross. The scum that worked to convict him were some of the same lunatics who were involved in the modern day weaponization of government against me. He was given two life sentences, plus 40 years. Ridiculous!
Jeżeli na serio do niej zadzwonił, zaliczam in plus. Może ktoś powie, że to kełbasa powyborcza, tani gest, virtue signalling. A ja zaliczam in plus, że zadzwonił do matki, żeby jej o tym powiedzieć
 
Ostatnia edycja:

MaxStirner

Well-Known Member
2 789
4 728
Jeszcze odnośnie do liczenia sie z libami, to podobno pomagała szefowa partii libertariańskiej:

While many doubted Trump would come through, Ulbricht himself seemed confident it would happen, as he expressed in a November post-election X post. McArdle (..) she'd arranged meetings between Trump's people and Ulbricht's family about the matter. McArdle repeated her confidence that Trump would make good on his vow last week.

Na pewno jedna jaskółka wiosny nie czyni, tacy jak Trump zgodzą sie na drobne, symboliczne ustępstwa gdy to im wygodne. Tylko tyle i aż tyle..
 
Do góry Bottom