Donald Trump: nadzieja libertarian...czy Amerykanski Kukiz?

Czy Donald Trump jest nadzieja na libertarianskie zmiany w USA?


  • Total voters
    120

tolep

five miles out
8 580
15 479
Nie możesz być takim tępym lemingiem, na jakiego pozujesz
Rawpra? nie jest. W sumie chciałem zalajkować jego posta, ale byłoby to zbyt nieuprzejme dla tomkiewicza. Z drugiej strony replika wymagałaby rozebrania na części całego tego wywodu, więc się powstrzymałem bo jestem zbyt leniwy. Zadałem jedno nieagresywne a dosyć oczywiste pytanie w wątku dotyczącym grupy Bilderberg i nie padła żadna opdpowiedź.
 

kowaI

Well-Known Member
422
561
Rawpra? nie jest. W sumie chciałem zalajkować jego posta, ale byłoby to zbyt nieuprzejme dla tomkiewicza. Z drugiej strony replika wymagałaby rozebrania na części całego tego wywodu, więc się powstrzymałem bo jestem zbyt leniwy. Zadałem jedno nieagresywne a dosyć oczywiste pytanie w wątku dotyczącym grupy Bilderberg i nie padła żadna opdpowiedź.

Sorry ale siedząc na tym forum nie da się nie wiedzieć o tym, jak się kręci geopolityczne lody.
Co do Twojego pytania, to nie przyjadę na zlot, mam zespół aspergera.
 

pawlis

Samotny wilk
2 420
10 193
Porozumienie w sprawie zawieszenia broni w południowo – wschodniej Syrii
trump_putin.jpg


To, o czym mówiło się od kilku dni, staje się faktem – Putin i Trump dogadali się w sprawie Syrii. Na razie w temacie zawieszenia broni w południowo – wschodniej Syrii, ale można się spodziewać, że w ślad za tym pójdą kolejne kroki.


Jak ujawnił minister spraw zagranicznych Rosji, Siergiej Ławrow, wejdzie ono w życie w piątek, 9 lipca, w samo południe. Odpowiedzialność za utworzoną tam strefę bezpieczeństwa wezmą na siebie Stany Zjednoczone.

Donald Trump i Władimir Putin odbyli przy okazji odbywającego się w Hamburgu szczytu G20 rozmowę, która trwała 2,5 godziny. Jak ujawniono, głównym tematem rozmowy była właśnie sytuacja w Syrii.
 

Doman

Well-Known Member
1 221
4 052
Przed szczytem G20 i wizytą Trumpa Chiny dały jasny sygnał, że tak się wyrażę, prorosyjski. Czy miał wpływ na Trumpa tego nie wiem. Ten fragment
zawieszenia broni w południowo – wschodniej Syrii, (...) Jak ujawnił minister spraw zagranicznych Rosji, Siergiej Ławrow, wejdzie ono w życie w piątek, 9 lipca, w samo południe. Odpowiedzialność za utworzoną tam strefę bezpieczeństwa wezmą na siebie Stany Zjednoczone.
oznacza w mojej opinii, że Rosjanie odpuszczają Syrię, a Trump pozwala im wyjść z twarzą. USA tworzyły korytarze którymi umiarkowani islamiści z Iraku szli na zachód, więc jak Amerykanie teraz oficjalnie przejmują za te rejony "odpowiedzialność", to ja nie widzę sensu we wspieraniu Asada, a przynajmniej nie jest dla mnie to zachowanie konsekwentne/efektywne militarnie.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 727
Ploty głoszą że Trump sypia z własną córką Iwanką. Czyżby true-prop? Nasz człowiek? :p
http://wrealu24.pl/polityka/3940-sz...ka-sa-jakiekolwiek-granice-przyzwoitosci-foto
iv.png

161012102650-ivanka-sits-on-trump-large-169.jpg


Układy Trumpa z Melanią też nie wyglądają ciekawie. Kamery uchwyciły jak ten wykręcał Melanii mały palec, by ją zdyscyplinować.
Czyżby Fritzl mniejszy?
A może wziął do serca słowa Nietzschego: "Idziesz do kobiet? Nie zapomnij pejcza!"...



Ale to tylko ploty. Wprawdzie spiskowcy mówią, że w każdej plocie jest co najmniej odrobina prawdy, ale nie wiem czy będzie dane nam ją poznać.
 
Ostatnia edycja:

Pestek

Well-Known Member
688
1 879
Analiza mowy ciała w konferencji prasowej Trumpa z Dudą.



Widziałem kilka analiz z tego kanału, i jak oceniała np. Terese May jako podległą w relacji do Trumpa, tak tutaj widzi tylko przyjacielskość i otwartość. Co może znaczyć tyle, że Trump przyjechał, bo Polska płaci jako nieliczna do NATO 2% PKB, i został zaproszony.
Wszelkie informacje o sprzedaży patriotów czy bazach, dopóki nie zostaną potwierdzone, są w większości czczym gadaniem lewicy, która chce go zdyskredytować.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 727
Co może znaczyć tyle, że Trump przyjechał, bo Polska płaci jako nieliczna do NATO 2% PKB, i został zaproszony.
Wszelkie informacje o sprzedaży patriotów czy bazach, dopóki nie zostaną potwierdzone, są w większości czczym gadaniem lewicy, która chce go zdyskredytować.
Oby tak było jak piszesz.
 

Pestek

Well-Known Member
688
1 879
Ostatnia edycja:

Pestek

Well-Known Member
688
1 879
Steve Pieczenik u Alexa Jonesa całkowicie niszczy przedstawiony przez Alexa obraz, jakoby Trump miał jakąś ukrytą strategię w sprawie Afganistanu(wygranie wojny, odbudowa kraju, wyjście). Twierdzi(co mi już kiedyś samemu na myśl przyszło), że Trump daje się kontrolować generałom zamiast wierzyć swoim instynktom(które dobrze mu mówią o niewłaściwości tej decyzji), bo w młodości jego własny ojciec ukarał go za bunt oraz "złe zachowanie" i wysłał do akademii wojskowej. Widzi teraz generałów jako swoich mentorów i ciężko mu się sprzeciwić.
Ciekawe jest też to, jak ocenia generałów, nazywając ich głupkami, którzy nie wiedzą co robią(Madis, McMaster). A żołnierze to socjaliści "pancis", którzy nic nie stworzyli w swoim życiu, a uzależnili się od strzelania. Nie wiedzą co robią w Afganistanie czy Afryce. USA zamiast budować drogi, negocjować, budować swoją potęgę ekonomiczną i wspierać jak Chiny - niszczy, bo takie jest dysfunkcyjne przywództwo w armii.


Luke Rudkowsky z WeAreChange twierdzi, że jest to powtórka z historii, bo podobnie było z Bushem czy Obamą. Dochodzą do władzy na hasłach antywojennych, a potem ich słabości pozwalają kompleksowi militarnemu przejąć nad nimi kontrolę. Bo przecież "Power corrupts, and absolute power corrupts absolutely".


Niestety to prawda, że Trump miał wiele dobrych idei, ale był pyszny, nie zdawał sobie sprawy z siły kompleksu i deep state i nie miał silnego zaplecza ideologicznego. I te jego słabości nieubłaganie pozwalają mu być marionetką.
Czy może być inaczej? Chyba nie.
Bo do władzy ciągnie właśnie takich ludzi, i ludzie którzy ich wybierają takich ludzi chcą. Kto by chciał, żeby im Peter Schiff czy Ron Paul powiedział prawdę, że trzeba obalić FED, zdjąć wszystkie programy socjalne, i przestać żyć ponad stan? Ludzie takiej osoby nie wybiorą.

Zastanawiam się tylko, czy z Trumpem od początku było tak samo jak z Bushem i Obamą. Bo wcześniej nie śledziłem tak polityki w USA. Czy naprawdę nie było cienia nadziei, że dzięki temu, że sam fundował swoją kampanię i miał kompletnie wyjebane na własną partię czy media będzie wyjątkiem? No i jego doświadczenie z biznesu. Pytanie do osób, które dłużej śledzą tą politykę.
 
Ostatnia edycja:

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 003
Jones obecnie to Trump TV i jak się okazuje - od początku swojej działalności fasadowa opozycja. Tym samym pragnę kolejny raz podkreślić swój podziw dla przenikliwości umysłu Williama Coopera, który rozgryzł go już w latach 90-tych.

Nawiązując do powyższego postu, chciałbym tylko dodać, że unikam jak ognia hipotezy o dobrych intencjach Trumpa i jego bezradności wobec gabinetu i lobby militarnego. Trump po prostu realizuje to i postuluje to, co mu każą zza kulis. Prezydent w USA nie ma praktycznie żadnej władzy, pełni jedynie rolę figuranta. Gdyby Trump chciał coś zmienić, NIGDY nie zostałby wybrany. To ich człowiek. Zresztą, demokracja w USA to cyrk dla ludzi przekonanych o różnicy między republikanami i demokratami na szczeblu rządowym. O ile różnice istnieją, to współcześnie jest to tylko bryk dla wyborców i nie ma znaczenia w szerszej perspektywie. Demokracja istnieje obecnie w USA tylko po to, by zachować pozory różnicy poglądów na szczeblu rządowym i w celu realnej polaryzacji i realnego skłócenia narodu. Dziel i rządź!
 

Pestek

Well-Known Member
688
1 879
Właśnie dlatego napisałem, że był pyszny. Przemawiał, jakby miał zostać wybrany królem, a jako prezydent ma wielce ograniczoną władzę. Ja myślę, że miał część dobrych intencji i część złych. A że po dojściu do władzy wychodzą z człowieka raczej złe demony niż dobre, to w efekcie mamy co mamy.
Czytałeś Miller tomkiewicz, więc pewnie pamiętasz jak nawet ona pisała o tragedii, która się dzieje po uzyskaniu przez człowieka większej władzy. Działa wtedy przymus powtarzania, i im większa władza, tym większy przymus.
Ludzie mądrzy wiedzą, że władza ich skorumpuje, dlatego się do niej nie pchają. Mają kontakt ze swoimi słabościami i nie chcą mieć władz nad innymi.
U Trumpa tej świadomości od początku brakowało. To jest jego główna wada. Koleś śpi po 5 godzin dziennie, i idealizuje swoich rodziców("papa", "mom").
 
Ostatnia edycja:

Pestek

Well-Known Member
688
1 879
Akurat diagnoza ze strony tych sprzedajnych szarlatanów nic nie znaczy. Poza tym każdemu prezydentowi można by postawić taką diagnozę, a wcześniej coś nie wystawiali głów ze swoich gabinetów, żeby ogłaszać narcyzm polityków, choć większość to psychopaci i narcyzi.
Więc ciężko wierzyć w ich dobre intencje, bo nawoływaliby do obalenia systemu. Tu raczej chodzi o polityczną grę.
 
Ostatnia edycja:
Do góry Bottom