Donald Trump: nadzieja libertarian...czy Amerykanski Kukiz?

[alfacentauri]

Do czego Demokraci (czy szerzej: światowa lewica) potrzebują nie-białych imigrantów? Odpowiedź poniżej:

Temat Trump vs Clinton elektryzuje tutejszych forumowiczów i jak zwykle na tym forum nie może się obejść bez analizy rasowej, w tym przypadku elektoratów. Pozwolę sobie na kolejny off-top. Są pewnie tacy dla, których nie ma znaczenia czy wygrał ktoś z lewej czy prawej strony mainstreamu a bardziej ich interesuje jak sobie radzą libertarianie i dla nich mam w zgodzie z panującą tu modą analizę rasową elektoratu Garego Johnsona.
http://www.nbcnews.com/politics/2016-election/president
Wśród dwóch największych grup poparcie dla niego było równe: 3% białych go poparło jak i 3% latynosów. Co prawda miał poparcie tylko 2% głosujących murzynów, ale za to 4% azjatów!

Interesujące może być też to skąd się może rozpocząć ewentualny libertariański marsz. Największe poparcie zdobył w Nowym Meksyku. Pewnie większość tu zdaje sobie sprawę, że jest to stan gdzie jest najwięcej latynosów. Może to biali tam głównie głosowali na niego mając złe doświadczenia z napływowymi? Otóż nie. Poparło go tam 11% latynosów przy poparciu 8% białych.
http://www.nbcnews.com/politics/2016-election/nm

 

[Deleted member 427]

Największe poparcie zdobył w Nowym Meksyku.

Bo był gubernatorem tego stanu.

 

[Deleted member 427]

Trump wygrał wszędzie prócz dużych miast. Wygrał znaczną przewagą średnie miasta, małe miasta, przedmieścia i obszary wiejskie. Clintonowa wygrała w największych ośrodkach urbanistycznych takich jak NYC czy LA:

https://www.washingtonpost.com/graphics/politics/2016-election/election-results-from-coast-to-coast/

Gdyby nie było systemu elektorów, Ameryką rządziłoby ~10 największych ośrodków miejskich.

 

[alfacentauri]

Bo był gubernatorem tego stanu.

Zgadza się. Najbardziej libertariański gubernator był w najbardziej latynoskim stanie i ma tam teraz procentowo największe poparcie wśród latynosów.

 

[Deleted member 427]

Gary Johnson to dureń. W życiu bym na niego nie zagłosował. Jego wybór na kandydata PL tylko świadczy o kondycji tej Partii. Jak na vp wybierasz sobie gubernatora Massachusetts (z punktu widzenia libertarianizmu ciężko o bardziej nielibertariańskiego vp), to kij ci w krzyż.

 

[Deleted member 427]

Poza tym brakuje odpowiedzi na pytanie, czemu Latynosi na niego zagłosowali? Bo ma poglądy libertariańskie czy może dlatego, że w kluczowej kwestii (imigracja) ma poglądy 1:1 zbieżne z międzynarodówką lewicową?

 

[alfacentauri]

A ha. Czyli jak latynosi głosują na Johnsona to nie jest ważne, że głosują, ale jest ważne dlaczego. Ale jeśli latynosi głosują na Clinton to jest z kolei ważne, że głosują, a nie rozpatrujemy już powodów głosowania? Nie mogę znaleźć powyborczych analiz, ale tak na szybko znalazłem przedwyborcze z października http://www.pewhispanic.org/2016/10/11/the-latino-vote-in-the-2016-presidential-election/ . I okazuje się, że 45% latynosów, którzy deklarowali chęć oddania głosu na Clinon robiło to nie z miłości do niej, ale przeciwko Trumpowi. I teraz zagadka. Co było powodem tej niechęci do Trumpa wśród latynosów?

 

[Deleted member 427]

Czyli jak latynosi głosują na Johnsona to nie jest ważne, że głosują, ale jest ważne dlaczego. Ale jeśli latynosi głosują na Clinton to jest z kolei ważne, że głosują, a nie rozpatrujemy już powodów głosowania?

To są pytania do mnie czy bawisz się sam ze sobą w jakiejś intelektualne zagadki?

Co było powodem tej niechęci do Trumpa wśród latynosów?

Jego polityka imigracyjna. Poza tym "niechęć Latynosów do Trumpa" to spora przesada. Trump dostał więcej głosów procentowo od Latynosów niż politycznie poprawny Mitt Rommey w 2012.

 

[draq]

Poza tym brakuje odpowiedzi na pytanie, czemu Latynosi na niego zagłosowali? Bo ma poglądy libertariańskie czy może dlatego, że w kluczowej kwestii (imigracja) ma poglądy 1:1 zbieżne z międzynarodówką lewicową?

Jeśli open borders to poglądy 1:1 zbieżne z międzynarodówką lewicową to 50% tego forum ma poglądy na imigrację 1:1 zbieżne z międzynarodówką lewicową. Żeby tylko wymienić takich userów jak aluzci, Gazda, alfacentauri, libertarianin.tom, vast i wielu innych.

 

[pawel-l]

Peter Thiel w składzie ekipy Trumpa.

, milarder, założyciel PayPala, wczesny inwestor w Facebooka, zarządzający funduszem hedgingowym.

Thiel stwierdził: „Byłem dosyć zagorzałym libertarianinem, kiedy zaczynałem [w biznesie]. Jestem o wiele większym libertarianinem obecnie” („Well, I was pretty libertarian when I started [in business]. I’m way libertarian now.”).
W grudniu 2007 popierał kandydaturę Rona Paula

Ja już nie wierzę, że wolność i demokracja są kompatybilne.

Spośród sześciu ludzi, którzy rozpoczęli PayPal, czterej w liceum zbudowali bomby.

Prawdopodobnie najbardziej skrajną formą jest nierówność między ludźmi, którzy żyją i ludzi, którzy są martwi.

W naszych czasach, wielkie zadanie dla libertarian jest znaleźć ucieczkę od polityki we wszystkich jej formach - Z totalitarnych i fundamentalistycznych katastrof do bezmyślnych demokratów, który kierują tak zwaną socjaldemokracją... , Jesteśmy w śmiertelnym wyścigu między polityką i technologią... , Losy naszego świata mogą zależeć od wysiłku jednej osoby, która zbuduje lub powiększy system wolności sprawiający, że świat będzie bezpieczny dla kapitalizmu.

I no longer believe that freedom and democracy are compatible.

Of the six people who started PayPal, four had built bombs in high school.

Probably the most extreme form of inequality is between people who are alive and people who are dead.

In our time, the great task for libertarians is to find an escape from politics in all its forms—from the totalitarian and fundamentalist catastrophes to the unthinking demos that guides so-called ‘social democracy.’ . . . We are in a deadly race between politics and technology. . . . The fate of our world may depend on the effort of a single person who builds or propagates the machinery of freedom that makes the world safe for capitalism.

http://www.theverge.com/2016/11/11/13602026/peter-thiel-trump-transition-team-facebook

Plotki wymieniają też Bena Carlsona.

 

[alfacentauri]

To są pytania do mnie czy bawisz się sam ze sobą w jakiejś intelektualne zagadki?

Tak to było pytanie do Ciebie.

Jego polityka imigracyjna. Poza tym "niechęć Latynosów do Trumpa" to spora przesada. Trump dostał więcej głosów procentowo od Latynosów niż politycznie poprawny Mitt Rommey w 2012.

No właśnie. To polityka antyemigracyjna Trumpa odstraszyła część latynosów od głosowania na niego i przysporzyła głosów Clintonowej, ale pomimo tej polityki latynosi jak sam zwróciłeś uwagę mogli na niego głosować. Więc nie taki diabeł straszny, tzn. latynosi.
Dlatego jak słyszę stwierdzenia, że światowej lewicy są potrzebni emigranci, to ja ripostuję, że to prawica wpycha pewne grupy w objęcia lewicy.

 

[Alu]

Peter Thiel w składzie ekipy Trumpa.

, milarder, założyciel PayPala, wczesny inwestor w Facebooka, zarządzający funduszem hedgingowym.

Thiel stwierdził: „Byłem dosyć zagorzałym libertarianinem, kiedy zaczynałem [w biznesie]. Jestem o wiele większym libertarianinem obecnie” („Well, I was pretty libertarian when I started [in business]. I’m way libertarian now.”).
W grudniu 2007 popierał kandydaturę Rona Paula

http://www.theverge.com/2016/11/11/13602026/peter-thiel-trump-transition-team-facebook

Plotki wymieniają też Bena Carlsona.

Myślę, że Trump zaprosił go do tego całego komitetu bo Thiel dał mu na kampanię 1,25 mln dolarów a nie ze względu na jego poglądy. Zbyt wielkich nadziei bym z tym nie wiązał.

 

[pawel-l]

1,25 mln to na waciki. Za takie sumy nie kupuje się miejsca w rządzie.
Pytanie czy obok nie znajdą się osoby z Goldman Sachs, neokonie itd. Bo też takie plotki chodzą...

 

[rawpra]

głównym antagonistą w watch dogs 2 będzie parodia trumpa

 

[Hitch]

Zabawne. Szczególnie kiedy hakerzy i haktywiści dorzucili swoje trzy grosze do upadku clinton, nie Donka. Lewaki nawet researchu do gry nie potrafią zrobić.

 

[Deleted member 427]

Dlatego jak słyszę stwierdzenia, że światowej lewicy są potrzebni emigranci, to ja ripostuję, że to prawica wpycha pewne grupy w objęcia lewicy.

Gdybyś wprowadził libertariańskie reformy na terenie USA, wszyscy czarni przeszliby do obozu lewicy. Już nie 92% jak obecnie, ale 100%. Powód jest prosty: murzyńska klasa średnia istnieje wyłącznie dzięki państwowym etatom. Większość czarnych zatrudniona jest na rządowych lub quasi-rządowych (poczta) posadach. Zaczniesz likwidować te etaty, likwidować ministerstwa, zamykać urzędy - Murzyni stracą robotę.

Zatem jeśli prawica kogokolwiek gdzieś wpycha, to ja chciałbym zobaczyć libertarian w tej roli. Demography is destiny.

 

[draq]

 

[tolep]

Świetny artykuł w New Yorkerze http://www.newyorker.com/magazine/2016/10/31/trolls-for-trump

Cernovich thought that Clinton’s speech “was the stupidest thing she could have done.” He added, “Her social-media advisers are twenty-four-year-old basic bitches who feel triggered by us, and so they asked their boss to yell at us and make us go away. Well, we’re not going away. They just made us stronger.”

 

[father Tucker]

Zabawne. Szczególnie kiedy hakerzy i haktywiści dorzucili swoje trzy grosze do upadku clinton, nie Donka. Lewaki nawet researchu do gry nie potrafią zrobić.

Ta gra i tak była chujowa, tak że nie ma to znaczenia. Zresztą pewnie to zmienią pod naciskiem opinii publicznej, jak zmienionio Battlefield Hardline gdzie w becie byłeś agentem rządowym strzelającym do libów/secesjonistów/tea party a w pełnej grze walczyłeś z handlarzami narkotyków. Jednak przeciętny gracz to młody, biały mężczyzna, więc wpierdalając lewacką propagandę tylko sobie szkodzą.

 

[libertarianin.tom]

Ja nie wiem co wy sie tu tak podniecacie latynosami i Murzynami nie glosujacymi na Republikanow. Przeciez w USA jest mono partia z dwiema frakcjami: Demokratyczna frakcja zwieksza welfare, a Republikanska warfare. Na kogo bysta nie zaglosowali to i tak wynik bedzie ten sam: wiecej etatyzmu. Nawet Republikanin David Stockman dobrze to rozumie:

http://davidstockmanscontracorner.com/the-donald-the-good-and-bad-of-it/

Republikanie wielokrotnie mieli swoich prezydentow i wiekszosc w Kongresie a nigdy zadnego programu socjalnego nie zlikwidowali i wszelkie ich zmiany byly kosmetyczne. A wojen narobili od chuja, wiec trzeba bylo podatki podnosic, Patriot Act wprowadzac, ludzi podsluchiwac, dronowac, itd.

Rozne frakcje w Partii Komunistycznej Chin bardziej sie od siebie roznia (twardoglowe komuchy, technokraci, nacjololo, soc-demokraci, liberalowie), niz Demokraci od Republikanow.