Donald Trump: nadzieja libertarian...czy Amerykanski Kukiz?

Czy Donald Trump jest nadzieja na libertarianskie zmiany w USA?


  • Total voters
    120
D

Deleted member 427

Guest
Słuchacie, Trump przegra. W tym momencie po prostu nie wierzę, ze może się wydźwignąć. Aktualnie dokonuje się sabotaż jego kampanii. Animatorami są czołowi politycy republikańscy z obozu Kochów. Trump na Twitterze grzmi i pohukuje na nich. Wyciek taśm to najprawdopodobniej sprawka Paula Ryana, spikera Izby Reprezentantów i jednego z najważniejszych polityków GOP.

Gdybyśmy żyli w idealnym świecie, dokumenty i prywatne korespondencje regularnie upubliczniane przez Wikileaks zatopiłaby tę socjopatkę Clintonową. Ale ponieważ żyjemy w chuj-wie-czym, nikogo to nie obchodzi. Portal Intercept ujawnił wczoraj, że Hillarzyca praktycznie steruje największymi mediami w USA - NYT, CNN, Politico, WaPo - cały legion usłużnych producentów narracji haruje dla niej 24h.

Żeby było jasne: moim zdaniem, jeśli Trump przegra (a wszystko wskazuje, że tak się stanie), będzie to zasługa republikańskiego establishmentu. Oni go zwyczajnie nie cierpią.

Najgorsze, że rozłam w partii może się również przełożyć na wyniki wyborów do Senatu. Jak Demokraci przejmą kontrolę nad SN, Senatem i dostaną Biały Dom... Resztę dośpiewajcie sobie sami.
 

jkruk2

A fronte praecipitium a tergo lupi
828
2 387
14591751_10207429988172419_5897649395244632720_n.jpg
 

Król Julian

Well-Known Member
962
2 123
Najgorsze, że rozłam w partii może się również przełożyć na wyniki wyborów do Senatu. Jak Demokraci przejmą kontrolę nad SN, Senatem i dostaną Biały Dom... Resztę dośpiewajcie sobie sami.

Ja to się naprawdę boję co będzie jak wygra Hillary. Ona jest pierdolnięta! Powiedziała, że jak tylko wprowadzi się do Białego Domu, ogłosi "strefę zakazu lotów" nad Syrią. Na dzień dzisiejszy oznacza to wojnę USA z Rosją...Świat kompletnie oszalał: z faceta który chce odprężenia na arenie międzynarodowej robi się niebezpiecznego szaleńca, a ze stukniętej starej dziwki, która prze do III Wojny Światowej zbawczynię ludzkości. So sad :(
 
OP
OP
libertarianin.tom

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 700
7 113
http://www.lp.org/news/press-releases/open-letter-to-governor-mike-pence

Dear Governor Pence,

(...)
By endorsing Governor Johnson, you would show the country your commitment to character above party. By helping elect a man of integrity to the highest office in the land, you could very truly help save your country.

The stakes could not be higher. Please join me today in ensuring that Hillary Clinton does not become President.

Nicholas Sarwark
Chairman, Libertarian National Committee
 

ernestbugaj

kresiarz umysłów
851
3 044
Gdybyśmy żyli w idealnym świecie, dokumenty i prywatne korespondencje regularnie upubliczniane przez Wikileaks zatopiłaby tę socjopatkę Clintonową. Ale ponieważ żyjemy w chuj-wie-czym, nikogo to nie obchodzi. Portal Intercept ujawnił wczoraj, że Hillarzyca praktycznie steruje największymi mediami w USA - NYT, CNN, Politico, WaPo - cały legion usłużnych producentów narracji haruje dla niej 24h.
Nie ma szans, żeby powtórzyła się sytuacja z Korwinem i polskimi mediami przed wyborami do europarlamentu? Czyli frontalny atak z każdej możliwej strony i w konsekwencji sukces, bo coś musi być w gościu, którego nienawidzą wszyscy. Ja tu widzę ostatnią szansę dla Trumpa.
 
Ostatnia edycja:

Król Julian

Well-Known Member
962
2 123
Ten lib zacheca do glosowania na Clinton...bo im gorzej tym lepiej!

Taktyka "im gorzej, tym lepiej" się nie sprawdza. W Hiszpanii i Grecji długie lata lewackiej polityki finansowej doprowadziły te kraje na skraj bankructwa ale ludzie od tego nie zmądrzeli - zamiast na wolnościowców zaczęli głosować na jeszcze skrajniejszych lewaków z Syrizy i Podemos. A Clintonowa jest groźna nie tylko dla amerykańskiej gospodarki i wolności obywatelskich, ale i dla pokoju na świecie.
 
OP
OP
libertarianin.tom

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 700
7 113
Taktyka "im gorzej, tym lepiej" się nie sprawdza. W Hiszpanii i Grecji długie lata lewackiej polityki finansowej doprowadziły te kraje na skraj bankructwa ale ludzie od tego nie zmądrzeli - zamiast na wolnościowców zaczęli głosować na jeszcze skrajniejszych lewaków z Syrizy i Podemos.

Ja sie zgadzam z toba. Dlatego ten artykul to dla mnie rotfl. Gdyby ta taktyka dzialala to Kambodza bylalby teraz libowym rajem hehe.
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 792
A macie wy obaj rozum i godność człowieka? Ta taktyka jak najbardziej może się sprawdzić, o ile tylko po wywołanej katastrofie liby w świadomości społecznej będą utożsamiani z opcją naprawczą. Jeżeli nikt nas nie będzie błagał o pomoc, a tym bardziej nie będzie wiedział o naszym istnieniu, ta strategia nie wypali. Podobnie zresztą jak żadna inna. Bo jeśli nic nie znaczysz, to nic nie znaczysz i nie nadrobisz tego żadną strategią.

Pierwsza sprawa to praca nad swoim wizerunkiem i "ciężarem gatunkowym". Dopiero później można się bawić w gracza i żonglować strategiami.

Wolnościowcy gadający o strategiach w polityce przypominają obieżyświatów odbywających wielkie podróże palcem po mapie.
 
OP
OP
libertarianin.tom

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 700
7 113
A macie wy obaj rozum i godność człowieka? Ta taktyka jak najbardziej może się sprawdzić, o ile tylko po wywołanej katastrofie liby w świadomości społecznej będą utożsamiani z opcją naprawczą. Jeżeli nikt nas nie będzie błagał o pomoc, a tym bardziej nie będzie wiedział o naszym istnieniu, ta strategia nie wypali. Podobnie zresztą jak żadna inna. Bo jeśli nic nie znaczysz, to nic nie znaczysz i nie nadrobisz tego żadną strategią.

Pierwsza sprawa to praca nad swoim wizerunkiem i "ciężarem gatunkowym". Dopiero później można się bawić w gracza i żonglować strategiami.

Wolnościowcy gadający o strategiach w polityce przypominają obieżyświatów odbywających wielkie podróże palcem po mapie.

Co bys nie gadal, to ja nadal nie lubie strategii polegajacych na wspieraniu panstwa w wymordowaniu 90% ludnosci w celu nawrocenia pozostalych 10% na libertarianizm. Tego typu strategia lamie NAP wiec jest niekoszerna.
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 792
Polityka jako taka jest niekoszerna, bo jest grą o sumie zerowej, a czasem i ujemnej - gdy przeradza się w wojnę. No i w zasadzie nigdy nie jest dobrowolna, bo mało kto w konflikt angażuje się z chęcią.

Ja tam nie mam nic przeciwko dawaniu lekcji głupolom, którzy na własne życzenie będą ginąć od swojego lekarstwa. Popełnianie błędów zawsze pozostanie najskuteczniejszym, bo również najbardziej dotkliwym sposobem nauki. Wkładasz rękę do ognia? To się poparzysz. Zamiast godzinami odwodzić kogoś od idiotyzmu, należy dać mu się poparzyć - na dłużej zapamięta swoją porażkę, niż tysiące abstrakcyjnych argumentów przeciwko jej popełnianiu.

Na tym polega siła strategii "im gorzej, tym lepiej". Tak czy owak - żeby z tego skorzystać, trzeba mieć silną pozycję i głos, z którym będą się liczyć, gdy wreszcie powiesz: "A nie mówiłem?"
 
OP
OP
libertarianin.tom

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 700
7 113
Polityka jako taka jest niekoszerna, bo jest grą o sumie zerowej, a czasem i ujemnej - gdy przeradza się w wojnę. No i w zasadzie nigdy nie jest dobrowolna, bo mało kto w konflikt angażuje się z chęcią.

Ja tam nie mam nic przeciwko dawaniu lekcji głupolom, którzy na własne życzenie będą ginąć od swojego lekarstwa. Popełnianie błędów zawsze pozostanie najskuteczniejszym, bo również najbardziej dotkliwym sposobem nauki. Wkładasz rękę do ognia? To się poparzysz. Zamiast godzinami odwodzić kogoś od idiotyzmu, należy dać mu się poparzyć - na dłużej zapamięta swoją porażkę, niż tysiące abstrakcyjnych argumentów przeciwko jej popełnianiu.

Na tym polega siła strategii "im gorzej, tym lepiej". Tak czy owak - żeby z tego skorzystać, trzeba mieć silną pozycję i głos, z którym będą się liczyć, gdy wreszcie powiesz: "A nie mówiłem?"

To tylko glupcy gina w komunie? Pierwsi to wlasnie gina ci madrzy, sprawiedliwi i libowi. Dlatego jak komuna trzeszczy w szwach to do wladzy dochodzi jedna z frakcji komuchow, ktora obiecuje lepsze komuszenie, a nie zadne liby.

Tak wiec strategia "im gorzej tym lepiej" zazwyczaj sie nie sprawdza.
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 792
Fat Ty piszesz o staniu z boku a Tom o wspieraniu większego komucha. To dwie różne rzeczy.
Zachęcanie do głosowania na Clinton, tak jak jest w artykule, jest staniem z boku?

To tylko glupcy gina w komunie? Pierwsi to wlasnie gina ci madrzy, sprawiedliwi i libowi. Dlatego jak komuna trzeszczy w szwach to do wladzy dochodzi jedna z frakcji komuchow, ktora obiecuje lepsze komuszenie, a nie zadne liby.

Tak wiec strategia "im gorzej tym lepiej" zazwyczaj sie nie sprawdza.
Dlatego należy podać potencjalne warunki i wymagania, których spełnienie spowoduje, że się sprawdzi. Jak również udowodnić, w jakich okolicznościach sprawdzić się nie może. Takie działanie ma sens. Inaczej gada się po próżnicy i dyskredytuje na kredyt daną strategię.
 
Do góry Bottom