Normalny_Norman
New Member
- 10
- 1
Homoseksualizm zawsze powstaje w wyniku świadomego wyboru.
A czy świadomie wybierasz, że będziesz lubił czarny kolor? Albo muzykę poważną?
Homoseksualizm zawsze powstaje w wyniku świadomego wyboru.
A może wbrew woli ?A czy świadomie wybierasz, że będziesz lubił czarny kolor? Albo muzykę poważną?
Dziecko to nadal człowiek - z tym, że nie w pełni praw (ograniczenia powinny być tylko takie, jakie są konieczne, ale nie większe), ale nie niewolnik.Czyli nic tylko się cieszyć, że ofensywa legislacyjna radnych stanu Kalifornia uratuje "nasze dzieci" od hospitalizacji
Tak samo Stalin leczył z nieposłuszeństwa - jak masz karabin przystawiony do głowy to jesteś zdolny do wielu cudów.A młodzież sama, z własnej woli będzie mogła się leczyć? Co z przypadkami, gdy homoseksualizm został wyleczony? Nie podam żadnych linków, ale na pewno czytałem (jakiś polski tygodnik to był) o ośrodkach leczących homoseksualizm, które mogą pochwalić się niezłymi wynikami - były relacje szczęśliwych ludzi, którzy zostali zupełnie wyleczeni. Z czego według "postępowców" takie osoby zostały wyleczone?
simek napisał:Co z przypadkami, gdy homoseksualizm został wyleczony? Nie podam żadnych linków, ale na pewno czytałem (jakiś polski tygodnik to był) o ośrodkach leczących homoseksualizm, które mogą pochwalić się niezłymi wynikami
papuv napisał:Dziecko to nadal człowiek - z tym, że nie w pełni praw
Czy to znaczy, że jak będąc w małżeństwie, zobaczysz przepiękną kobietę, to się nie powstrzymasz od zdrady?Sory ale mój kutas to nie sługa. Ja jestem heteroseksualny, co jednak nie powoduje, że mój kutas stanie na baczność, na żądanie, na każdą mokrą dziurę kobiety. Po prostu, jednych kobiecych ciał seksualnie pożądam a inne odrzucam (np. jakiś odpychający feler). Natura jest u mnie silniejsza niż "katolicka wolna wola".
Jeśli jakiś pedał uważa, że do kopulacji z drugim samcem wzywa go natura i to jest silniejsze od niego, to jest to zjawisko nieuleczalne. Katolickie chrząkanie, czy modlitwy tysięcy Trytków i egzorcyzmy tysięcy Natanków tego zboczenia (IMO nie będącego chorobą) nie uleczą.
Chyba nie przeczysz, że istnieją osoby, którym homoseksualizm po prostu nie pasował, z różnych powodów i chcieli to zmienić? Z pomocą innych niektórym się udało i teraz radośnie kochają się ze swoimi żonami, pozostali możliwe, że siedzą po kątach i płaczą z tego powodu że im się nie udało, jeszcze inni swój homoseksualizm zaakceptowali. Nie o przymusie leczenia jest ten temat, libertarianie każdy przymus uważają za zły.Tak samo Stalin leczył z nieposłuszeństwa - jak masz karabin przystawiony do głowy to jesteś zdolny do wielu cudów.
Rolę karabinu pełnią tu tylko tortury - jak nie będziesz się uśmiechał i chwalił, jaki dobry jest heteroseksualizm - to dostaniesz serię wstrząsów o większej sile, lub co oni sobie tam wymyślili.
Złamaną nogę też tak "wyleczysz", co nie zmienia faktu, że nadal będzie złamana.
CDN.
Czy to znaczy, że jak będąc w małżeństwie, zobaczysz przepiękną kobietę, to się nie powstrzymasz od zdrady?
A młodzież sama, z własnej woli będzie mogła się leczyć?
Jak będziesz temu dziecku serwował elektrowstrząsy - to jak najbardziej powinni ci je odebrać.Spoko, tylko że ja w dalszym ciągu nie wiem, kiedy mogą mi odebrać dziecko - jak będę je wysyłał na leczenie homoseksualizmu, jak za kare pójdzie 7 km z buta do szkoły czy jak nie umyje zębów wieczorem. Zwolennicy wspólnotowej własności dzieci (niepropertariańskiej) muszą się do tego ustosunkować. Nieposyłanie dziecka do szkoły przez rodziców może mieć gorsze skutki niż terapia reparatywna.
Gdyby im nie pasował - to by go zmienili. Homoseksualizm to nie seksoholizm.Chyba nie przeczysz, że istnieją osoby, którym homoseksualizm po prostu nie pasował, z różnych powodów i chcieli to zmienić? Z pomocą innych niektórym się udało i teraz radośnie kochają się ze swoimi żonami, pozostali możliwe, że siedzą po kątach i płaczą z tego powodu że im się nie udało, jeszcze inni swój homoseksualizm zaakceptowali. Nie o przymusie leczenia jest ten temat, libertarianie każdy przymus uważają za zły.
Gdyby im nie pasował - to by go zmienili. Homoseksualizm to nie seksoholizm.
Jeśli nie chcesz być homosiem - to nim z definicji nie jesteś, natomiast błędne diagnozy to plaga psychologii.
Homosiem jest możliwe być tylko z własnej woli, heretem, bi lub a też.
Jak będziesz temu dziecku serwował elektrowstrząsy - to jak najbardziej powinni ci je odebrać.
Jak będziesz się nad nim znęcał, ranił (fizycznie - czyli np. kroił nożem) itp.
Jak dziecko nie nauczysz mówić (jeśli nie jest niemową).
I tak dalej.