Czy w Polsce jest wolny rynek?

Non Serviam

Well-Known Member
834
2 251
Imo, podatki jakoś faktycznie nie wpływają na wolność rynku. Ja osobiście skłaniałbym się ku temu by systemem wolnorynkowym nazywać taki system w którym można dobrowolnie wymienić jakąkolwiek rzecz, której jest się właścicielem, na czyjąś inną. System, w którym jest jakiś malutki śmieśzny podateczek np 5% vat czy coś - na armię, jednak nazwałbym wolnorynkowym o ile mógłbym kupić i trzymać w garażu wszystko to co może mieć armia państwowa, handlować swoimi narządami, kupować here itd.
 

simek

Well-Known Member
1 367
2 122
@Non Serviam zaledwie rozróżniasz niewolę na taką w której władca tylko zabiera ci część kasy i nie interesuje go skąd ją masz i na tą, gdzie nie dość, że zabiera kasę, to jeszcze zakazuje ci czegoś robić i nakazuje (robi jakieś przepisy co trzeba mieć, żeby strugać meble na przykład) jak to robić.
Wolny rynek to brak przymusu, ale można sobie wyobrazić np. dom handlowy w akapie, gdzie właściciel pobiera 2% obrotu, wszyscy robiący tam interesy muszą przestrzegać przepisów BHP, a pracowników obejmować obowiązkowym ubezpieczeniem emerytalnym :)
 

pampalini

krzewiciel słuszności
Członek Załogi
3 585
6 855
Bezsensowna dyskusja dookoła definicji słów. Wiadomo, że można wyróżnić:

- w pełni zniewolony rynek (100% kolektywizacja lub nacjonalizacja własności) - nie miało to nigdy miejsca w przeszłości
- w pełni wolny rynek - anarchokapitalizm - również nie miało to nigdy miejsca w przeszłości
- system mieszany - każdy system od PRL-owskiego realnego socjalizmu do współczesnego kapitalizmu kompradorskiego

A więc jeśli komunista powie, że w Polsce obowiązuje wolny rynek, a nie socjalizm, to będzie miał rację, bo własność wszystkich środków produkcji nie przeszła w ręce państwa. Jeśli akap powie, że wolnego rynku nie ma, też będzie miał rację, ponieważ istnieją instytucje, które uniemożliwiają nam pełne korzystanie z własności. Wszystko zależy od tego, w którym miejscu systemu mieszanego postawimy granicę rozdzielającą socjalizm od wolnego rynku. A to już arbitralna decyzja, tak naprawdę.
 

tolep

five miles out
8 585
15 483
Tylko gdziekolwiek by jej sensownie nie postawić, to Polska się nie załapie na wolny rynek.

Oczywiście @pampalini ma rację. Zerojedynkowość cholernie utrudnia w wielu przypadkach dyskusję, ponieważ zmusza do słowotwórstwa i podobnych wygibasów językowych.
Z tym że "system mieszany" słabo opisuje rzeczywistość w przedziale od kropli dziegciu w beczce miodu, do kropli miodu w beczce dziegciu. Nadto, jeśli socjalizm to brak prywatnej własności środków produkcji, to powstaje pytanie czy w Polsce kapitał pozostający w rękach prywatnych jest rzeczywiście własnością. Ponieważ do własności można podjeść w ten sam zerojedynkowy sposób i stwierdzić że jest w Polsce ograniczana (Mam obrabiarkę i nie mogę produkować atomowych krasnali ani nawet strzelby myśliwskiej), a więc nie jest własnością, czyli mamy full blown socjalizm, skoro prywatnej własności środków produkcji nie ma.

Zatem, odpowiadając na pytanie tytułowe: W Polsce jest zdecydowanie bliżej do rynku wolnego niż niewo... znaczy, niż do braku rynku
 
Ostatnia edycja:

tolep

five miles out
8 585
15 483
Zeszło poniżej 40% PKB w 2015, a poza tym PKB rejestruje tylko część aktywności gospodarczej obywateli. W dodatku większa część wydatków publicznych to redystrybucja. No i jeszcze można się zastanawiać, jak się ma udział wydatków publicznych w PKB do wolności rynku.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
właściwie szara strefa to też nie jest wolny rynek, w szarej strefie nie kupisz broni ani dragów, dopiero czarny rynek jest wolny od wszelkich państwowych ograniczeń
 

tolep

five miles out
8 585
15 483
Wolny rynek w Polsce wygląda tak. Jesteś w Poznaniu, masz do posprzątanai mieszkanie w Wawie, dajesz ogłoszenie na OLX, zgłaszają sie wyłącznie Ukraińcy i Białorusini, wybierasz ukraińskie małżeństwo bo ona odkurzy, a on wyniesie co jest do wyniesienia. Chcą 350, targujesz na 300, tzn. 200 po przysłaniu fotek, 100 po osobistej weryfikacji, idą, robią, przelewasz, sprawdzasz, przelewasz resztę.

 

jkruk2

A fronte praecipitium a tergo lupi
828
2 387
@hp coś tam gówno

Jest ograniczony wolny rynek, sam sobie odpowiedziałeś więc skończ pierdolić. Wolny będzie wtedy, jak se będę mógł na swoim robić co będę chciał dopóki nie będę innym robił krzywdy - paniałeś?
 
Do góry Bottom