Co w najbliższej przyszłości?

Avx

Active Member
831
186
Oil peak w wersji bez efektywnego zamiennika ropy, prawda ?

To jedna z możliwości. Może się wydarzyć, a może nie... Któż to wie... Nie mam pojęcia, mam zbyt mało danych.
Jednak nie zdziwi mnie ten scenariusz...
 

Shemyazz

New Member
500
38
Hehe, jakby było rzeczywiście tak krucho, to ja mam zabezpieczenie, mój stary był rolnikiem przez jakiś czas, trochę ziemi się w rodzinie uzbierało. W razie kryzysu bez niczego sam się wyżywie + da rade jeszcze trochę zarobić :D
 
M

Matrix

Guest
Shemyazz napisał:
Hehe, jakby było rzeczywiście tak krucho, to ja mam zabezpieczenie, mój stary był rolnikiem przez jakiś czas, trochę ziemi się w rodzinie uzbierało. W razie kryzysu bez niczego sam się wyżywie + da rade jeszcze trochę zarobić :D

Obawiam się, że sam kawałek ziemi nie wystarczy do przeżycia w XXI wieku. Co innego kilkaset lat temu. Człowiek uzależnił się za bardzo od cywilizacji i w jego interesie jest podtrzymywać ją za wszelką ( niestety) cenę.
Na wsiach ludzie kupują mleko w sklepie i nie tylko, inną żywność też, sami nic nie produkują jak nie mają gospodarstwa powyżej 100 ha .
 

Cyberius

cybertarianin, technohumanista
1 441
36
Shemyazz napisał:
Hehe, jakby było rzeczywiście tak krucho, to ja mam zabezpieczenie,
niczego sam się wyżywie + da rade jeszcze trochę zarobić :D
oczywiscie nie zapomnij o energooszczednym systemie operacyjnym zobacz tu i energooszczednych zarowkach:)
 

Shemyazz

New Member
500
38
Matrix napisał:
Obawiam się, że sam kawałek ziemi nie wystarczy do przeżycia w XXI wieku. Co innego kilkaset lat temu. Człowiek uzależnił się za bardzo od cywilizacji i w jego interesie jest podtrzymywać ją za wszelką ( niestety) cenę.
Na wsiach ludzie kupują mleko w sklepie i nie tylko, inną żywność też, sami nic nie produkują jak nie mają gospodarstwa powyżej 100 ha .

Oj, zdziwiłbyś się. Jeszcze kilkanaście lat temu spotkanie gospodarstwa do 10 ha nie było rzadkością (przynajmniej w mojej okolicy). Dopiero teraz wszystko zaczęło się "kolektywizować". W moich rodzinnych okolicach ludzie garną się do tego, by oddać komuś ziemię w dzierżawę, oczywiście nieformalnie, bo doją wtedy dotacje unijne, czytaj kasa za darmo. A jak ktoś dobrze gospodaruje (z dobrego pola zrobić pustkowie nie jest trudno), to tym bardziej. Nie orientuje się zbyt dokładnie, ale gospodarstwo mojego starego miało około 40 ha, albo i więcej. Padło głównie dlatego, że nie miał kto pracować, a mechanizacja była taka sobie - i tak dobre pół dnia zajmowały prace, które trzeba robić codziennie.

Pamiętaj, że nie mówimy o przeżyciu w OBECNYCH warunkach, a po peak oil'u.

A, no i skąd pomysł że zostanie rolnikiem to powrót do ery sprzed cywilizacji? :D
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 143
u nas jak ktoś ma 10 ha to już jest wielki gazda hehe u nas nigdy nie było kolektywizmu, nawet komuchom przez te lata nie udało sie ani jednego pgr'u stworzyć...
nie chcieli nas prowokować hehe mieli widmo ognia przed oczyma... hehe
 
Do góry Bottom