D
Deleted member 427
Guest
kr2y510 napisał:O współwinie kogoś w stosunku do jakiegoś zdarzenia/serii zdarzeń można mówić jedynie wtedy gdy mamy do czynienia z elementem aktywnej interakcji wykonawcy ze zleceniodawcą.
Mam podobne zdanie w tej sprawie. Żeby doprecyzować: zleceniodawca musiałby użyć swojej własności (np. pieniędzy, za które wynajął płatnego zabójcę), by można go było zaorać na równi z wykonawcą. Bartłomiej Kozłowski w artykule "Czy publiczne nawoływanie do popełnienia przestępstwa powinno być przestępstwem?" zdaje się podzielać ten pogląd. Wg niego mowa musi być połączona z działaniem i powołuje się na wyrok Sądu Najwyższego USA w sprawie Brandenburga:
http://bartlomiejkozlowski.eu.interii.p ... enburg.htm