Cały ten zgiełk wokól mastektomii Angeliny Joli

M

Matrix

Guest
Angelina Joli usunęła sobie piersi z odtworzeniem nowych z powodu posiadania wadliwego genu raka piersi i jajników BRCA1. Jej matka zmarła na ten nowotwór w wieku 56 lat. Usunięcie piersi nie zabezpiecza w 100 % przed zachorowaniem na raka piersi , czy jajnika. Powinna również usunąć jajniki, aby bardziej się uchronić, ale o tym się nie wspomina.
Wg mnie Angelina Joli chciała sobie polepszyć wygląd piersi i przy okazji również potraktować to jako profilaktykę, w ten sposób uchroniła się przed takimi sensacjami : kolejna aktorka powiększyła sobie piersi. Nawet jest to super kobieta, jaką jest do tej pory postrzegana.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 006
Jon, coś ty chłopie zrobił tej kobiecie jak była dzieckiem, że jest taką głupią kozą.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 111
Ale co w tym głupiego? Facetom (tym normalnym) ucinanie sobie czegoś, czy w ogóle jakikolwiek zabieg chirurgii plastycznej wydaje się straszny, ale kobiety nie mają takiego poczucia, w końcu wpychają sobie silikon gdzie popadnie i nie mają oporów przed innymi rzeczami.
 
OP
OP
M

Matrix

Guest
Ale co w tym głupiego? Facetom (tym normalnym) ucinanie sobie czegoś, czy w ogóle jakikolwiek zabieg chirurgii plastycznej wydaje się straszny, ale kobiety nie mają takiego poczucia, w końcu wpychają sobie silikon gdzie popadnie i nie mają oporów przed innymi rzeczami.
Faceci nie muszą, a raczej brzydcy faceci też się podobają ( niektórym kobietom bardziej ), bo męskość nie polega na urodzie ciała.
 
D

Deleted member 427

Guest
Dobrze, że to zrobiła. Przynajmniej 19 lekko rannych Murzynów zejdzie na drugi plan :)
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 794
A ja się coraz bardziej przekonuję, że Matrix pełni na tym forum rolę Barbary Buonafiori... ;)
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 006
Tnij cyc, nawet jak wewnątrz nic!

Dżizas, od dłuższego czasu propaganda radzi, by zawczasu, prewencyjnie się okaleczać. W USA bardzo często (może nawet standardowo) ciachają np. napletki - mimo, że powięź skórki jest tym dla faceta, czym clit dla kobiety. Mimo, że odsłonięty kutafonek rogowacieje i nie jest już tak wrażliwy na ścianki kobiecej muszelki, choćby te były nieźle wyćwiczone.
Czym tłumaczą taką okazję finansową przeklęte konowały? Higieną! Bez komentarza.

Środowiska naukowe RZEKOMO wyodrębniły jeden gen odpowiedzialny za raka piersi. Jak to? Jeden gen ma taką ekspresję, że bankowo spowoduje nowotworzenie z pokolenia na pokolenie? Jest tu na sali lekarz? A inne czynniki? A diagnostyka? Lepiej ciachnąć, niż badać się u najlepszych diagnostów? Przecież Chudą Angelę stać! Więc chodzić może o coś zupełnie innego. Albo o wzmocnienie lobby silikonowego, albo sam nie wiem. Świat zna już chyba wszelkie poziomy kretynizmu i cięcie zdrowych piersi, nie wydaje się być czymś szczególnym.

Weźmy też wyrostek robaczkowy. Lekarze nierzadko wycinają go zupełnie bez powodu, a przecież raz otwarta jama brzuszna to trauma dla ciała. Mało tego, wyrostek spełnia podobno ważną rolę w zmaganiu się z patologią w jelitach.

Co jeszcze? Woreczek żółciowy! Też wycinany często zbyt pochopnie, podobnie jak migdałki u dzieci.

Nerki? Można żyć bez jednej z nich. Chcesz kupić nowy samochód, a nie stać cię? Sprzedaj nerkę, uratujesz czyjeś życie!

Co jeszcze? Miażdżyca kończyn dolnych. Lekarze uwielbiają ten gore! Kochają ciąć nie tylko chore giry, które można wyleczyć, ale też zdarza się im amputować zdrowy kawałek ciała. Ordynator wie lepiej, operacja się powiodła, pacjent padł.

Angelina Jolie nie lubi asymetrii i nienawidzi samej siebie, więc co tam, pozbyła się całego biustu. Może w zastępstwie powstaną nowe, sztuczne piersi, jak każde silikonowe ohydne i nie pasujące do reszty. Jej sprawa, ale babsztyl namawia do tego masę innych kobiet. W ślad za nią pojawią się inni amatorzy amputacji. Taka nowa moda: bądź szybszy niż raczysko!

Inny przykład.
Jeszcze nie tak dawno media grzmiały posiłkując się rzekomymi badaniami, że seks oralny powoduje raka w obrębie ust. Myślałem, że padnę. Ten wspaniały przykład całkowitego zaufania i fascynacji odmiennością, został wyznaczony na kolejny straszak. Na tej samej zasadzie można przecież dowodzić, że penis zanurzony w soczkach kobiecej vaginy, również jest narażony na ataki Złego! Co za bzdety sezonowe!

Wracam do Jolie.
Ma gotowy scenariusz na swój nowy film z B.Pittem. To będzie horror "Powrót Wkurwionego Cyca!". Oldskulowe podejście do tematu, kłaniają się monster-movie sprzed lat. Oto Angelina jest nękana przez widmo Cyca, którego się pozbyła. Potwór nie daje jej żyć, traci przez niego nie tylko pracę, znajomych i święty spokój, ale także swojego męża. Cyc z dnia na dzień materializuje się coraz bardziej, więc jego ataki stają się namacalne i bezpośrednio zagrażają życiu bohaterów. Ale czy tylko im? Monstrum nie ogranicza się do nich, wychodzi na miasto, sieje zamęt i destrukcję. Atakuje Biały Dom, prezydent zostaje zabity, nikt nie wie co zrobić, dzwonią do S.H.I.E.L.D, ale superbohaterowie mają zajęty grafik robotami na co najmniej rok do przodu. Nie ma mocnych na Cyca! Ale od czego mamy WHO-uja! WHO-j tworzy autoszczepionkę, wykorzystując do tego ciało Joli i dopiero wtedy Wściekły Cycuch kapituluje. Szczepionka wystrzelona przez - jak się okazało - bezrobotnego Tony Starka, odniosła pożądany skutek. Oto Cyc zaczął się obkurczać, starzeć, maleć i w końcu zamienił się w jedną wielką ciapę.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 006
Dupa, nie jej sprawa. Rozdmuchano kolejny trend (niedługo jego krytyka będzie obwołana mową nienawiści) na cały świat: prewencyjna mastektomia. Już są jej następcy. To nie jest sprawa Jolie. Gdyby była, mainstream nie żyłby od rana do wieczora takimi newsami. Moja sprawa, to moja sprawa, a Jolie jest ambasadorem ONZ-u i wszystko co robi, wędruje sznurem przez cały świat. Nie wierzę, że działa we własnym imieniu.

Kurwa, właśnie słyszę nowy termin: "operacje profilaktyczne".

ps: A co, jeśli za raka mózgu obarczą jeden gen, jak w przypadku raka piersi?
 
D

Deleted member 427

Guest
Gdyby była, mainstream nie żyłby od rana do wieczora takimi newsami.

Pitt i Jolie to jedna z najbardziej rozpoznawalnych par w widzialnej części Wszechświata. Nie dziwota, że pismaki i media tak się jarają. Z drugiej strony co racja to racja - jak Pitt kupił czołg, to nie dostał nawet 1/100 tej uwagi mediów :)
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 006
A kupił? Widzisz, nie wiedziałem, pewnie z obawy przed zombiakami :)

Dodam jeszcze, że Jolie należy do CFR, organizacji, której chyba nie trzeba przedstawiać. Można nawet zaryzykować twierdzenie, że to etatowa prukwa ideologii Nowego Porządku Światowego, w którym dla libów z całą pewnością nie znajdzie się nisza, co najwyżej miejsce 2 metry pod ziemią. Ciekawe przy tym, czy ona jest tylko opętana jakąś misją, czy kuma, w czym gra. Myślę, że to pierwsze - zryty beret na sznurkach idei, gałązka daleka od pnia.

BTW: Myślę, że nawet nie chodzi o Jolie. To tylko nośnik/żywa reklama/chodzące medium nowo wyklutego trendu, który skądś wypełz, no nie? Jak w reklamie samochodu, mimo że znana osoba promuje, to przecież najważniejszy jest ten cholerny samochód. Widzę to dokładnie tak samo w tym przypadku. Chodzi o pitraszenie profilaktyczne piersi, czyli bezpodstawne okaleczanie kobiet. To nowa usługa, na której można dobrze zarobić. Ucina jedna grupa, a druga rekonstruuje.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 006
Matrix jest lekarzem?

Zresztą, nieważne. Kufa, zerknąłem na jej bio na wiki i co? No jak to co? Skumulowała takiego doła za młodu, że się kaleczyła. Nic nie dzieje się bez przyczyny. Mówiłem, Jolie to tylko parawan. Wykorzystano jej traumy modelowo. Głupia kobieta.
Po pierwszych nieudanych próbach podjęcia kariery modelki, wysoka dotąd samoocena przyszłej aktorki drastycznie zmalała. Zaczęła się okaleczać, co skomentowała później słowami: „Kolekcjonowałam noże i różne podobne rzeczy. Z jakiegoś powodu rytuał nacinania się i uczucie bólu było dla mnie w jakiś sposób lecznicze, może dawało mi poczucie, że żyję, uczucie pewnego rodzaju wolności”

http://pl.wikipedia.org/wiki/Angelina_Jolie
 
D

Deleted member 427

Guest

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 006
A nie dalej jak kilka dni wcześniej miałem zapytać, co powiecie na kupno czołgu na wypadek konieczności obrony przed państwem :)
 

Alu

Well-Known Member
4 634
9 696
Z drugiej strony co racja to racja - jak Pitt kupił czołg, to nie dostał nawet 1/100 tej uwagi mediów :)

Wytłumaczenie tego fenomenu jest bardzo proste - grupę docelową magazynów i serwisów plotkarskich dużo bardziej interesuje obcięcie sobie cycków przez Angelinę Jolie niż to że Brad Pitt kupił sobie czołg i że lubi broń. Gdyby Brad Pitt kupił sobie zamek we Francji, to już byłby ciekawszy news niż czołg, nie mówiąc już gdyby sobie np. obciął kutasa żeby uniknąć raka, to byłoby dopiero coś. Nie ma żadnego spisku mediów, one po prostu serwują to co się sprzedaje.
 
Do góry Bottom