D
Deleted member 427
Guest
George Skelton, pismak z LA Times, z satysfakcję stwierdza, że rząd wygrał, a zwolennicy broni palnej to generalnie banda idiotów. Jako pretekst do napisania swojego bieda-felietoniku wykorzystał "ostatni zryw" Chrisa Dornera, który cytował w Manifeście Jeffersona i sławił opór obywateli przeciwko tyranii rządu. Dla niektórych dziennikarskich kurew takich jak Skelton to jest najwyraźniej fajny lolkontent:
Niedorzeczna koncepcja, że cywil może być na tyle uzbrojony, by skutecznie przeciwstawić się państwu, poszła z dymem w pobliżu Big Bear Lake.
(...)
Nie jestem pewien, jakim arsenałem dysponował podejrzany o cztery morderstwa Christopher Dorner, ale było tego wystarczająco dużo, by podczas wtorkowej strzelaniny trzymać na dystans funkcjonariuszy policji aż do momentu, gdy któryś z nich nie zwiększył siły ognia i dosłownie nie wrzucił do chaty, w której bezrobotny gliniarz po raz ostatni stawiał opór siłom rządowym, granatów zapalających z gazem łzawiącym.
Bo rząd zawsze wygrywa.
Dorner case shows folly of arming oneself to combat government
Niedorzeczna koncepcja, że cywil może być na tyle uzbrojony, by skutecznie przeciwstawić się państwu, poszła z dymem w pobliżu Big Bear Lake.
(...)
Nie jestem pewien, jakim arsenałem dysponował podejrzany o cztery morderstwa Christopher Dorner, ale było tego wystarczająco dużo, by podczas wtorkowej strzelaniny trzymać na dystans funkcjonariuszy policji aż do momentu, gdy któryś z nich nie zwiększył siły ognia i dosłownie nie wrzucił do chaty, w której bezrobotny gliniarz po raz ostatni stawiał opór siłom rządowym, granatów zapalających z gazem łzawiącym.
Bo rząd zawsze wygrywa.
Dorner case shows folly of arming oneself to combat government