T
Tandor92
Guest
A jakieś inne, poważne powody? Bo baśnie o broniach odrywających kończyny i przerażających odgłosach wystrzału mnie nie przekonują.
Nie za bardzo rozumiem płaszczyzny tego sporu.
Ban dla Oreła oczywiście też z dupy, no ale z autopsji też wiem, że Pan Miąsik tak je rozdaje, gdy ktoś mu nadepnie na odcisk. Chociaż w tym wypadku to trochę takie samozaoranie, bo oberwał ktoś kto także jest za promocją broni palnej, tylko trochę innego rodzaju. Wewnątrz-sekciarskie porachunki jak się patrzy.
Za Hitlera można było chociaż gwoździami strzelać....
@tosiabunio, i co z tego, że jest szersza? Który z was walczy o prawo do posiadania i samoobrony? Kiedy mogę spodziewać się ustawy zezwalającej na odjebkę bandytów z legalnie posiadanej broni od ręki? To nie jest takie proste? No to nie mów mi co mam robić.
Nigdzie nie pisałem, że jest tak samo świetna jak broń współczesna ale jest moim zdaniem najlepszą alternatywą - lepszą od wiatrówek, keseru, noża, gazu, paralizatora itp. Zresztą, pewniej broni nie przeszkadza 65 lat istnienia aby dalej być najpopularniejszą bronią świata, cenioną za niezawodność i prostotę.
Ja wiem, że ty nie raz broniłeś się CP i masz w tym doświadczenie. Nie będę się z mistrzem sprzeczać.
E? A co ma posiadanie rewolweru do prawo do samoobrony? Na prawo do samoobrony to mogę się powoływać kiedy użyje go w samoobronie. Możliwość noszenia wynika z braku zakazu w ustawie o broni i amunicji.
Zdanie skretyniałych funkcjonariuszy może się różnić od prawa na którym się nie znają. Ale idąc tym tropem, to nie należy robić niczego, bo choć zgodne z prawem, to policja może się przyczepić. Podstawa to noszenie ze sobą dokumentów.
I ty niby strzelasz z broni? Znasz tylko wielkie kolosy pokroju walkera, nie wiesz, że w remingtonach można szybko wyciągnąć i wsadzić bębenek (w coltach też się da to szybko zrobić ale jest znacznie więcej zachodu). Ekspert. Już ileś razy pisałem, że można łatwo wymieniać bębenki, przez co rozbrojenie broni trwa chwilę.
Dalej nasuwa to pytania.
1. Czy bęben rewolweru to magazynek?
2. Jakie jest przeznaczenie broni bez zezwolenia? Broń taka nie ma specyfikacji. O ile w przypadku pozwoleń, przeznaczenie jest jasno określone, to czy mogę samemu wybrać specyfikację na swoją korzyść?
Ja nic nie muszę, tylko to TY masz się za eksperta, który wszystkie wie lepiej. Krytykujesz pomysł nie dając niczego w zamian.W kwestii popularyzacji idei prawa do posiadania broni i samoobrony zrobiłem na pewno więcej niż Ty. Nie mam tutaj kompleksów. A Ty co zrobiłeś w tej sprawie? Policytujemy się?
To była odpowiedź na to, że to WY uważacie, że mam prawo dyskutować o broni tylko wtedy, kiedy mam doświadczenie. No bo taki teoretyk jak ja to gówno wie. Czyli jak, ode mnie oczekujecie praktyki, kiedy tobie jest ona zbędna?Jak rozumiem, Ty bronisz się regularnie. Widzę, że muszę kogoś zabić z czarnoprochowca, aby wyjść na eksperta w Twoich oczach. No cóż, nie jesteś ponętną panienką, której chciałbym zaimponować, więc się nie doczekasz - nie przyjadę na rumaku z przytroczonym do niego truchłem zabitego zbója, z rewolwerem Remingtona dumnie wiszącym przy pasie.
Na jakiej postawie twierdzisz, że najpopularniejszą bronią mającą na karku 65 lat jest rewolwer odprzodowy? Chodziło mi o kałacha i sądziłem, że jest to oczywiste. Tak, jest na naboje zespolone, tak, jest o kilkadziesiąt lat nowocześniejszy, ale i tak jest "gruchotem" w porównaniu z współczesną bronią. I jest używany do walki z nowocześnie uzbrojonym wojskiem, nie zaś do odganiania łysoli z ulicy.Na jakiej podstawie twierdzisz, że ładowana odporzodowo broń czarnoprochowa jest najpopularniejszą bronią świata?
Prostszy w ładowaniu. Jaka jest różnica w strzelaniu? Może i jest bardziej niezawodny, tylko czy awaryjność czarnoprochowca go dyskwalifikuje? Tego mi żaden ekspert nie powiedział. Jest złomem bo jest stary i już.Rewolwer na nabój zespolony jest na pewno prostszy i bardziej niezawodny.
A gdzie tak mówiłem?Jak widzisz, nie wszystko jest takie jasne i oczywiste, jak nam tu przedstawiasz.
To, że możesz robić co chcesz na forum to nie jest powód aby ci jakiś propretarianin przyklaskiwał. Takim samym triumfem jest obrzucanie domu gównem czy palenie stodoły.Czekaj, czy jako samozwańczy oracz libertarianizmu w ogóle, a polskiego w szczególności, nie powinieneś mi przyklasnąć? Ostatecznie jako właściciel mogę na tym forum wszystko, więc jest to triumf proprietarianizmu w praktyce. Liczyłem przynajmniej na lajka z Twojej strony.
To jak on stał?Widziałem też na własne oczy jak strzelba przewraca kolesia,
Pojedynczym ogniem czy serią?albo jak dziewczyna jest w stanie strzelać z kałacha tylko będąc niemal zwiniętą w kulkę,
Od jakiej broni? I czy na otwartej przestrzeni czy w zamkniętym?albo jak koleś ogłuchł na jedno ucho bo się huku nie bał.
No i OK, teraz wszystko jasne, bo odniosłem wrażenie, że drugiej stronie zależało na określeniu wartości broni czarnoprochowej, a nie po prostu stwierdzeniu, że nie jest dziś dobrym środkiem do samoobrony. Skoro nie jest dobrym, to wypadałoby powiedzieć co jest lepszym i z jakiego powodu, a nie ucinać rozmowę.Ja krytykuję tezę, że broni czarnoprochowa (CP to jest child porn, stąd nie stosuje tego skrótu), nie jest dobry środkiem do samoobrony w obecnym stanie prawnym oraz w obecnym stanie techniki.
Nie chcę natomiast dyskutować, czy jest lepszym środkiem od łuku, gazu, nożna, kopa w jaja, bo może być, że czasem jest. Natomiast nie zgodzę się, że jest to szeroko dostępny i skuteczny ekwiwalent nowoczesnej broni palnej.
Oczywiście, że możesz na tym forum wszystko i jest to tryumf propertarianizmu, co nie znaczy że musi mi się podobać to co robisz. Nie widziałem tabliczki z zakazem pytania o motywy działań właściciela tego forum, oceniania jego decyzji, więc teraz spytam. Oczywiście, że możesz robić jak chcesz, a ja mogę się chyba dowiedzieć, czemu tak postępujesz, bo to pomoże mi w podjęciu decyzji, czy dalej chcę się tu udzielać, nie?Czekaj, czy jako samozwańczy oracz libertarianizmu w ogóle, a polskiego w szczególności, nie powinieneś mi przyklasnąć? Ostatecznie jako właściciel mogę na tym forum wszystko, więc jest to triumf proprietarianizmu w praktyce. Liczyłem przynajmniej na lajka z Twojej strony.
O tym żeś touchy, to ja wiem odkąd dostałem czasowego bana. [Twoje forum to jedyne miejsce w necie, gdzie dostałem jakiegokolwiek bana.] Sęk w tym, że przeglądam ten temat i nie widzę abyście za bardzo ze sobą o czymś gadali. Nie wywiązał się żaden spór, Oreł nawet nie zwrócił się do Ciebie personalnie (chociażby tak jak ja, wtedy), fakt faktem palnął sobie jakąś tezę ogólną ("a jak ktoś x i y to z"), ale ja nie za bardzo widzę, by miało się to odnosić do Ciebie. Na forum jest sporo takich domniemań i wartościowań ludzi zachowujących się różnie, a jednak nie ścigasz każdego kto się ich dopuszcza i nie sadzisz bana za banem. Więc ja tu nie widzę konsekwencji i symetrii.Ban był za złamanie regulaminu, który mówi, żeby nic być bucem. Nazywanie mnie pozerem jest przykładem bucostwa, na dodatek zostało to wsparte kłamliwą interpretacją mojej postawy.
A on wiedział w ogóle, że Cię atakuje, czy po prostu poczułeś się dotknięty? Do którego z Twoich postów się odniósł się treścią, za którą wyleciał?Nie domagam się prawa do Glocka, aby potem domagać się jeszcze czegoś tam jeszcze (nawet mi się nie chce sprawdzać). Atak na osobę gospodarza forum, na dodatek ba bazie wydumanych opinii, których nie formułował jest przykładem szczeniactwa i braku przynajmniej kindersztuby. Fakt, że moje poglądy mogą być zbieżne jego nie uprawnia go jeszcze do takiego zachowania.
To jak on stał?
Pojedynczym ogniem czy serią?
Od jakiej broni? I czy na otwartej przestrzeni czy w zamkniętym?
Ja nic nie muszę, tylko to TY masz się za eksperta, który wszystkie wie lepiej. Krytykujesz pomysł nie dając niczego w zamian. A noszenie broni znacznie więcej przyniesie korzyści dla popularyzacji broni niż wszelakie inne działania. Ludzie kierują się doświadczeniem.
Przecież łolaboga, jakby ktoś miał broń to byłby masakry na ulicy. Może ktoś przejże na oczy i stwierdzi, że to faktycznie nie jest takie szatańskie narzędzie jak kilku znajomych miało by coś przy sobie. Chociażby marny zamiennik.
To była odpowiedź na to, że to WY uważacie, że mam prawo dyskutować o broni tylko wtedy, kiedy mam doświadczenie. No bo taki teoretyk jak ja to gówno wie. Czyli jak, ode mnie oczekujecie praktyki, kiedy tobie jest ona zbędna?
Na jakiej postawie twierdzisz, że najpopularniejszą bronią mającą na karku 65 lat jest rewolwer odprzodowy? Chodziło mi o kałacha i sądziłem, że jest to oczywiste. Tak, jest na naboje zespolone, tak, jest o kilkadziesiąt lat nowocześniejszy, ale i tak jest "gruchotem" w porównaniu z współczesną bronią. I jest używany do walki z nowocześnie uzbrojonym wojskiem, nie zaś do odganiania łysoli z ulicy.
Prostszy w ładowaniu. Jaka jest różnica w strzelaniu? Może i jest bardziej niezawodny, tylko czy awaryjność czarnoprochowca go dyskwalifikuje? Tego mi żaden ekspert nie powiedział. Jest złomem bo jest stary i już.
To, że możesz robić co chcesz na forum to nie jest powód aby ci jakiś propretarianin przyklaskiwał. Takim samym triumfem jest obrzucanie domu gównem czy palenie stodoły.
i zaczęła się jazda. Nie podawałem się za żadnego eksperta, napisałem co wiem i tyle. To wy wsadziliście mi w usta słowa których nie powiedziałem. Ja nie powiedziałem, że to musi być najlepsza rzecz do obrony, za to WY już byliście pewni, że na pewno do niczego się nie nadaje. Bez żadnych testów.Napisałbym tekst o broni czarnoprochowej, bo jest to ciekawa alternatywa, ale muszę na własnej skórze przekonać się, czy naprawdę można tego używać jako substytut współczesnej broni palnej.
Umiesz czytać ze zrozumieniem? Jak dziecku mam tłumaczyć? Nie pisałem, że TY boisz się broni, a że ludzie, w ogóle. Popatrz na poprzednie zdanie. Po prostu noszenie broni, jest w moim mniemaniu dobrym sposobem na popularyzacje jej. Ludzie (nie, nie ty, tylko ogólnie) boją się broni, z za oceanu przychodzą tylko złe wieści o masakrach (które swoją drogą pomijają istotne rzeczy), sami nie mieli nigdy styczności z nią i boją się, że legalizacja przeniosłaby nam chaos i śmierć każdego dnia.Jeśli cokolwiek wiesz na temat moich poglądów na temat broni, to być nie pieprzył takich głupot. Nie ośmieszaj się.
Wyobraź sobie, że 100 razy już pisałem, że gdybym miał możliwość to TAK!(wystarczy taka czcionka abyś nie przeoczył?) Ale nie mam, więc o czym gadamy. Jakbyś mógł nie płacić podatków to byś nie płacił? To dlaczego teraz płacisz? Pierdolenie.Wyobraź sobie, że mamy swobodę dostępu do broni jak w stanie Vermont. Czy tam kupiłbyś czarnoprochowca do obrony osobistej? Bitch, please.
Miałem nadzieję, że chociaż tutaj usłyszę rzeczowe argumenty zamiast czepiania się wieku. Jak widać myliłem się.Nie rozumiesz rozmów dorosłych, to nie komentuj. Skupmy się na temacie, w którym choć trochę możesz pogadać.
Dzięki łaskawco za pozwolenie, ale obejdzie się.Jak mnie przekonasz, to nawet pozwolę Ci napisać manifest w tej sprawie i rozpropaguję go w sieci. Ale na razie mnie nie przekonałeś.
Wg mnie doszliśmy do takiego punktu, kiedy już tylko rząd może zainterweniować
No i OK, teraz wszystko jasne, bo odniosłem wrażenie, że drugiej stronie zależało na określeniu wartości broni czarnoprochowej, a nie po prostu stwierdzeniu, że nie jest dziś dobrym środkiem do samoobrony. Skoro nie jest dobrym, to wypadałoby powiedzieć co jest lepszym i z jakiego powodu, a nie ucinać rozmowę.
Oczywiście, że możesz na tym forum wszystko i jest to tryumf propertarianizmu, co nie znaczy że musi mi się podobać to co robisz. Nie widziałem tabliczki z zakazem pytania o motywy działań właściciela tego forum, oceniania jego decyzji, więc teraz spytam. Oczywiście, że możesz robić jak chcesz, a ja mogę się chyba dowiedzieć, czemu tak postępujesz, bo to pomoże mi w podjęciu decyzji, czy dalej chcę się tu udzielać, nie?
Nie bądźmy dupkami, czyli nie atakujmy osób dyskutantów, ale jedynie ich poglądy.
O tym żeś touchy, to ja wiem odkąd dostałem czasowego bana. [Twoje forum to jedyne miejsce w necie, gdzie dostałem jakiegokolwiek bana.] Sęk w tym, że przeglądam ten temat i nie widzę abyście za bardzo ze sobą o czymś gadali.
Nie wywiązał się żaden spór, Oreł nawet nie zwrócił się do Ciebie personalnie (chociażby tak jak ja, wtedy), fakt faktem palnął sobie jakąś tezę ogólną ("a jak ktoś x i y to z"), ale ja nie za bardzo widzę, by miało się to odnosić do Ciebie. Na forum jest sporo takich domniemań i wartościowań ludzi zachowujących się różnie, a jednak nie ścigasz każdego kto się ich dopuszcza i nie sadzisz bana za banem. Więc ja tu nie widzę konsekwencji i symetrii.
A tego oczekuję od ludzi zarządzających i moderujących fora dyskusyjne: to za co chcą banować to ich sprawa, ale niech kryteria będą odnosić się jednakowo do każdego, żeby istniała jakaś przewidywalność i aby ludzie wiedzieli za co się wylatuje, a za co nie.
Często userzy odzywali się tu do siebie ostrzej, Cokeman nie raz nasłuchał się lekceważących uwag na swój temat i jakoś nie było wtedy mowy o braku kindersztuby i rozdawania banów. A tu, nagle jest i to za taką pierdołę? No bez jaj. Ale spoko, dobrze wiedzieć: w akapie z pewnością Twojej posesji bym nie odwiedził, zwłaszcza gdy prawa i ich egzekucja byłyby w takim stopniu zależne od Twoich humorów.
A on wiedział w ogóle, że Cię atakuje, czy po prostu poczułeś się dotknięty? Do którego z Twoich postów się odniósł się treścią, za którą wyleciał?
i zaczęła się jazda. Nie podawałem się za żadnego eksperta, napisałem co wiem i tyle. To wy wsadziliście mi w usta słowa których nie powiedziałem. Ja nie powiedziałem, że to musi być najlepsza rzecz do obrony, za to WY już byliście pewni, że na pewno do niczego się nie nadaje. Bez żadnych testów.
Wyobraź sobie, że 100 razy już pisałem, że gdybym miał możliwość to TAK!(wystarczy taka czcionka abyś nie przeoczył?) Ale nie mam, więc o czym gadamy. Jakbyś mógł nie płacić podatków to byś nie płacił? To dlaczego teraz płacisz? Pierdolenie.
Miałem nadzieję, że chociaż tutaj usłyszę rzeczowe argumenty zamiast czepiania się wieku. Jak widać myliłem się.
Dzięki łaskawco za pozwolenie, ale obejdzie się.
Zapoznaj się z sytuacją prawną, bo znów jawnie dajesz do zrozumienia, że też nic nie wiesz, z tutaj próbujesz złowić kogoś, kto potwierdzi Twoje twierdzenia, bo gdzie indziej Cię olano i masz żal za to do całego świata. Wiesz, idź do adwokata i zasięgnij rady prawnej.
Jak? Przecież już wiesz, że CP do niczego się nie nadaje. Co ma ciebie przekonać? Odparcie ataku? I tak będzie pierdolenie, że to był fuks, bo przecież mogły komory nie odpalić, kapiszony pospadać, broń mogła wychowując mi w rękach i jeszcze oderwać ramię odrzutem.Ja serio bardzo chciałbym, abyś mnie przekonał. Zrób to. Pokaż jakiś jesteś zajebisty.
A co, Twoim zdaniem, decyduje o tym czy jest to dozwolony środek? Ktoś się tu powoływał na jakieś dokumenty...Teraz dyskusja zeszła na to, że ze środków dozwolonych najlepszy jest rewolwer czarnoprochowy. Tutaj rodzą się moje wątpliwości - po pierwsze nie wiemy, czy rzeczywiście jest to dozwolony środek. Bo jeśli nie, to są od niego lepsze środki dozwolone.
Czyli co, preferujesz nielegalnego Glocka niż (załóżmy że) legalnego czarnoprochowca?I tak, wolałbym mieć Glocka (again, akurat nie Glocka) bardziej niż kosztowną zabawkę jaką jest broń czarnoprochowa.
No i właśnie chociażby za tę szerokość należało się ostrzeżenie najpierw, a nie od razu ban. I to na święta...Oreł wpadł w dyskusję i zamiast dyskutować ocenił jednoznacznie wszystkich tych, którzy się nie zgadzają z jego wizją. Nie podał argumentu, ale pojechał ad personam. Szeroko, ale zahaczył minie, bo właśnie nie zgadzam się z taką wizją.
Do tego to sam zdążyłem dojść. No i dlatego właśnie, że nie ma tu żadnej spójności w podejściu do usera se narzekam...Zasada jest prosta - nie atakować ad personam moderatorów, szczególnie mnie. Możesz ze mną dyskutować, ale trzymaj się tematu, a nie oceniać mojej osoby. Jakie maja kryteria inni moderatorzy - trzeba by ich spytać.
Nie chodzi o to, kto na co pozwala, ale komu i w jaki sposób. Ludzie mają zachowywać się wedle standardów wyznaczonych przez gospodarza, natomiast w praktyce, zwłaszcza na forum, żeby je wypracować potrzebna jest przede wszystkim konsekwencja. Jako że tu jej brakuje, gdy się patrzy na Twoją decyzję, wygląda ona na prymitywny akt zemsty za jakąś błahostkę, kogoś kto ma władzę by dowalić komuś innemu, a nie celowa polityka kierowania Forum i zapewnienia na nim ładu opartego o wspomniane standardy, dotyczące każdego kto tu wchodzi.No tak działa propretarianizm w praktyce. Być może Ty u siebie będziesz pozwalał, aby goście Cię obrażali - mnie nic do tego.
Natomiast ja nie moderuję wszystkiego, bo to nie jest możliwe. Głównie koncentruję się na dyskusjach, w których biorę udział, na pilnowanie innych nie mam po prostu czasu. Tak więc nie każde złamania regulaminu zostaje ukarane - nie ma przeszkód jednak, abyś mi zgłaszał takie wypadki, to się im przyjrzę. Hej, nawet mogę zrobić Cię moderatorem. Zaprowadzisz porządek.