(Ankieta) Czy wierzysz w Boga?

Czy wierzysz w Boga?


  • Total voters
    87

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 700
7 113
Raczej celowy, tak są wszystkie klecha uczone żeby mogli straszyć swoje poddane owieczki i łatwiej było nimi manipulować. Oprócz tego pełno nieścisłości i błędów logicznych w tej ich książce..

Moze blad w tlumaczeniu. Ale raczej tym razem nie zamierzony. Szkoda, ze nie znamy starozytnych jezykow, jakbysmy znali to nie musielibysmy polegac na zmanipulowanych tlumaczeniach.

mi to raczej wygląda że kościoły powstały z aspiracją do władzy nad ludźmi i to one infiltrowały państwa, by dorwać sie do władzy...
bo niby po chuj komu kto chce służyć wszechmogącemu bogu który jest wszędzie jakaś organizacja stworzona przez ludzi z rytuałami stworzonymi przez ludzi i budowlami zbudowanymi przez ludzi dla ludzi...

Nie sadze. Jak KK sprzedawal sie panstwu to wiele grup sie odlaczylo w ramach sprzeciwu. Podobnie bylo w drugiej fali reformacji. A bardziej wspolczesnie np. Amisze.

no to po co to robisz?

No wlasnie nie robie. Chcialem tylko przeduskutowac wczesnych chrzescijan i zmiane doktryny po legalizacji tej religii w Rzymie. Bez specjalnego wnikania, ktora interpretacja jest sluszna. A ty mnie ciagle wypytujesz o DNA Jezusa i kobity zamieniajace sie w sol.

A mówiłeś, już żonie, że masz chujowe życie?

Co dziennie rano i wieczorem.

A podzielisz się nią ze mną? Może się nawrócę.

W temacie o Jezusie przez kilka tygodni z Gazda o tym debatowalismy. Jak ci sie nudzi...to przyjemnej lektury zycze :D

P.S.Jaranek, jakiego jestes wyznania chrzescijanskiego?
 

simek

Well-Known Member
1 367
2 122
Jezioro ognia i siarki z apokalipsy św. Jana które ma być piekłem tez przecież jest wyraźnie określone: "to jest druga śmierć" ( czyli śmierć po zmartwychwstaniu na sąd ostateczny).
Czyli pierwsza śmierć dla ateisty to luzik, bo trafia w jakiś niebyt i spokojnie czeka na sąd ostateczny, a dopiero potem zapraszamy na wieczne przypalanie w kociołku przez szatana?
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
Nie sadze. Jak KK sprzedawal sie panstwu to wiele grup sie odlaczylo w ramach sprzeciwu. Podobnie bylo w drugiej fali reformacji. A bardziej wspolczesnie np. Amisze.
no odłączali sie ci co nie podobało im sie w którym kierunku idzie główny nurt chrześcijaństwa... a dążył do władzy...

jeszcze raz: chrześcijanie wierzą w jahwe i jezuse, chcą im służyć i sie do nich modlić i takie tam, po chuj im kościół biskupowie, i cały kler...
jahwe jest wszędzie i słyszy modlitwe z każdego miejsca...

kosciół powstał by kontrolować i władać nad ludźmi...
 

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 700
7 113
no odłączali sie ci co nie podobało im sie w którym kierunku idzie główny nurt chrześcijaństwa... a dążył do władzy...

No a mniejszosc zazwyczaj ma racje. Bo wiekszosc to matoly i prowadzace ich wilki.

jeszcze raz: chrześcijanie wierzą w jahwe i jezuse, chcą im służyć i sie do nich modlić i takie tam, po chuj im kościół biskupowie, i cały kler...
jahwe jest wszędzie i słyszy modlitwe z każdego miejsca...

1) Division of labour - ksiadz przygotowuje chleb, wino, fragment Biblii, przygotowuje kazanie (interpretacje danego fragmentu), dba o modlitewny nastroj, wystroj miejsca, itd. Tak wiec inni moga zajac sie tym co robia najlepiej, a raz w tygodniu isc do kosciola i zastac wszystko gotowe.
2) bo w domu nigdy nie ma nastroju na modlitwe (dziecko placze, zona gdacze, sasiad na wodke wyciaga, drugi sasiad slucha death metalu przez sciane, a za 5 minut leci dobry film w TV. Po to tej kosciol zeby miec chwile spokoju na modlitwe, kontemplacje, zastanowienie sie nad zyciem, itp. A ksiadz to po prostu facio, ktory wszystko przygotowuje na ta okazje. Tak samo jak moge sobie sam umiec gotowac, ale jednak raz na tydzien wole isc do restauracji i kucharz ugotuje za mnie. Ksiadz to tylko kucharz. A to, ze ksiadz urasta czasem do rangi Boga w oczach wiernych to wina glupoty wiernych albo manipulacji (czesci. wiekszosci?) biskupow.

kosciół powstał by kontrolować i władać nad ludźmi...

Po przejciu go przez element reakcyjny (pro-panstwowy).
 

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 700
7 113
został założony przez ten element w celu władzy nad ludźmi...

Pierwsi chrzescijanie nie mieli ochoty wladac nad ludzmi. Ale jak to zwykle bywa zostali wykiwani przez silniejszych. Tak jak mlodzi ludzie bedacy czescia The Old Right w USA zostali wykiwani przez neo-konserwy i teraz Prawica kojarzy sie w Ameryce z pro-wojennymi skurwielami. Tak samo jak chrzescijanie kojarza sie teraz ludziom z fanatykami chcacymi wszystkim narzucac swoja wizje swiata. Tak jak wspoleczna Amerykanska Prawica nie ma nic wspolego z ideami Nocka, Garretta, Menckena albo Chodorova, tak samo wiekszosc wspolczesnych hierarchow KK (jak i protestantow i prawoslawnych) nie ma wiele wspolnego z ideami Apostolow i innych chrzescijan pierwszych wiekow naszej ery.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
zależy jacy pierwsi chrześcijanie, lemingi to owszem, byli ino sługami...
ale ci co kazania robili, proroczyli i byli kapłanami to już co innego...
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
trudno w to uwierzyc że ktoś chce być kapłanem w innym celu niż fajna fucha i kontrola nad ludźmi...
pomijam już fakt że chwalenie zbrodniarza i komucha czyni z nich podejrzanymi i z pewnością nie byli wolnościowcami jak popierają łamanie napu
 

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 700
7 113
trudno w to uwierzyc że ktoś chce być kapłanem w innym celu niż fajna fucha i kontrola nad ludźmi...

Znasz jakichs kaplanow? Bo ja tak.

z pewnością nie byli wolnościowcami jak popierają łamanie napu

kiedys nie popierali. Nawolywali do zmiany ale nie stosowali przemocy i odzegnywali sie od panstwa i jego sadow. Zyli po swojemy i jak ktos chcial to mogl dobrowolnie dolaczyc. Sw. Inkwizycja, listy ksiag zakazanych, krucjaty, przymusowe nawracanie, itp. to juz Szatanskie wymysly z czasow pozniejszych.
 

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 700
7 113

Wszyscy tacy sami? Jak jakies klony? Bo ja tez znam paru i kazdy inny. Jeden pomocny i przyjacielski, jeden pijus, jeden nieco zwariowany, itd.

nie popierali jahwe?

Nie popierali lamania nap-u.

Jeśli śmieszkujesz, to żyjecie w kłamstwie, jeśli nie to nie wiedziałem, że lubisz się znęcać nad innymi...

Aspergery nigdy nie klamia bo nie potrafia. Zawsze mowia co mysla i maja problemy ze zrozumieniem uczuc/zachowan innych. Nie ma to nic wspolnego z sadyzmem. Ot taka przypadlosc dziwna.
 
Ostatnia edycja:
D

Deleted member 4683

Guest
zróbcie se kurwa na klawiaturach taką funkcje jak cytowanie starych postów. Jak jeden pierdolnie coś identycznie jak rok czy dwa lata temu to drugi bedzie mógł jednym przyciskiem odpalić swoją odpowiedź sprzed roku. Czas to pieniądz libki !
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
w sumie dobry pomysł bym nie musiał ciągle zadawać tego samego pytania... może kiedyś dostane odpowiedź...
ale nie gadaj mi co mam robić komuchu!!! :)
 
OP
OP
D

Denis

Well-Known Member
3 825
8 517
Troszkę niewierzących się uzbierało. Chciałbym was dopytać o wasz stosunek do apostazji.

Ja osobiście zmieniłem poglądy w tej kwestii na bardziej przyjazne apostatom. Ten główny argument przeciwko apostazji do mnie nie przemawia, bo to zdanie typu: po co masz się rozwodzić, skoro i tak wasze małżeństwo jest fikcją?
Jest to trochę bezsensowna argumentacja, bo rozumiem i ludzi chcących formalnie się rozwieść z żoną i tych chcących się rozwieść z jakąkolwiek organizacją religijną lub polityczną w formie partii.

Jedyny poważny argument przeciw to strata czasu i nerwów. Nie znam obecnej sytuacji, ale kiedyś trzeba było znależć dwóch świadków (bierzmowanych) i były powszechne machloje typu brak wykreślenia z listy wiernych. Największy problem robił chrzest, bo w doktrynie katolickiej jest nierozerwalny i często się na to księża powoływali. Teraz słyszałem, że nie ma już takich problemów i nawet z tym chrztem da się obejść. A może jest wśród nas apostata i coś opowie? ;)
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
ale co ma wiara w bogi z przynależnością do jakiejś organizacji? krk uważa jak państwo ludzi za swą własnosc bo został stworzony przez ludzi w celu władzy nad nimi...
i to całkiem niezależne jest czy ktoś wierzy w istnienie jakichś bogów czy też nie...
 

Król Julian

Well-Known Member
962
2 123
oj w Ningbo chyba nie maja kosciola metodystow. Pewno w Szanghaju jest ale to daleko.

U Wozinskiego czytalem ze najbardziej libowi sa Bracia Czescy, ale w Chinach ich raczej nie znajde... A pewnie bym pasowal bo sadzac po nazwisku dziadka mam Czeskich przodkow!

Libertarianin.tom, a jak właściwie wygląda obecna sytuacja religijna tam u ciebie, w Chinach? Ostatnio czytam tu i ówdzie że mnożą się tam różne sekty protestanckie i to w takim stopniu, że aż rządzące komuchy się zaniepokoiły. Nawet lewacki "Guardian" coś o tym napisał:

https://www.google.pl/url?sa=t&rct=...-party&usg=AFQjCNHGrWWFFgOT81CRqQrVOXyByj8WOA
 
Do góry Bottom