- Moderator
- #1
- 3 591
- 1 504
Lekarze powinni mieć prawo do zabijania noworodka - takie szokujące stanowisko opublikowało dwoje naukowców ze znanych na świecie uczelni. Według nich pozbawić dziecka życia można nie tylko wtedy, gdy urodzi się ono np. niepełnosprawne. Również wtedy, gdy rodzice nie są w stanie zapewnić dziecku opieki lub prostu go nie chcą. Nazwali to aborcją po urodzeniu.
ważniejszy powinien być interes rodziców, którzy, jeśli nie mogą lub po prostu nie chcą wychowywać dziecka, mogą dać lekarzowi zielone światło do zabicia noworodka.
Maciej Dudek napisał:Ale falandyzujesz
Nonetheless, to bring up such children might be an unbearable burden on the family and on society as a whole, when the state economically provides for their care.
kawador napisał:W końcu nie jesteśmy barbarzyńcami, co nie?
kawador napisał:Jebani "naukowcy". Proponuje wrócić do starego dobrego zwyczaju ze średniowiecza - topienia naukowców.
Dla propertarian sprawa jest prosta i jednoznaczna.
Lekarze i inni pokurwieńcy ustalani przez rządzące barachło chcą decydować o życiu cudzych dzieci.
To co piszesz na forum, trzeba przekazać jakiemuś "wrażliwemu społecznie" reżyserowi filmowemu. Nowy horror , o nazwie "Co jeśli wygrają libertarianie?" , z pewnością osiągnąłby rekordową oglądalność, a ty trzaskałbyś kasę z praw autorskich do scenariusza.Recepta:
Spędzić to barachło wraz z ich dziećmi na stadiony, przestrzelić barachłu ręce i nogi, rozwalić na oczach tych skurwieli ich dzieci, po czym można iść na piwko, winko lub bardziej zacny trunek w poczuciu dobrze spełnionego obywatelskiego obowiązku.
MichalD napisał:Twierdzenia naukowców, na których tak naskakujesz, służą etycznemu usprawiedliwieniu tego podejścia, więc są pożyteczne dla panów wyznających filozofię na P.
Oreł napisał:Ius vitae necisque jest oczywistym prawem rodziców i kóniec.
MichalD napisał:Twierdzenia naukowców, na których tak naskakujesz, służą etycznemu usprawiedliwieniu tego podejścia, więc są pożyteczne dla panów wyznających filozofię na P.
MichalD napisał:To co piszesz na forum, trzeba przekazać jakiemuś "wrażliwemu społecznie" reżyserowi filmowemu. Nowy horror , o nazwie "Co jeśli wygrają libertarianie?"
MichalD napisał:z pewnością osiągnąłby rekordową oglądalność, a ty trzaskałbyś kasę z praw autorskich do scenariusza.
stormtrooper napisał:Oreł napisał:Ius vitae necisque jest oczywistym prawem rodziców i kóniec.
Nie dla wszystkich na tym forum prawo mordowania dzieci jest oczywiste. Nie ucinaj dyskusji na twierdzeniu, które odpowiada Twojemu stanowisku.
kr2y510 napisał:stormtrooper napisał:Oreł napisał:Ius vitae necisque jest oczywistym prawem rodziców i kóniec.
Nie dla wszystkich na tym forum prawo mordowania dzieci jest oczywiste. Nie ucinaj dyskusji na twierdzeniu, które odpowiada Twojemu stanowisku.
Jak ktoś napisał, że wyznaje tę zasadę, to nie musi z nikim dalej dyskutować.
Maciej Dudek napisał:Hardcore dają zielone światło rodzicom do robienia z własnymi dziećmi co im się podoba? Dają. "Naukowcy" przełamują tabu i chcą zostawić rodzicom decyzję o zabiciu własnego dziecka? Przełamują i chcą.
Lekarze powinni mieć prawo do zabijania noworodka - takie szokujące stanowisko opublikowało dwoje naukowców ze znanych na świecie uczelni. Według nich pozbawić dziecka życia można nie tylko wtedy, gdy urodzi się ono np. niepełnosprawne. Również wtedy, gdy rodzice nie są w stanie zapewnić dziecku opieki lub prostu go nie chcą. Nazwali to aborcją po urodzeniu.
Maciej Dudek napisał:Próbujecie zniekształcić informację, że to "państwo" albo "naukowcy" mają decydować, ale tak tam nie pisze, pisze wyraźnie o rodzicach. "Lekarze i inni pokurwieńcy" nie wołają o prawo decyzji dla siebie tylko dla rodziców.
Dlatego, według nich, ważniejszy powinien być interes rodziców,
kr2y510 napisał:Lekarze powinni mieć prawo do zabijania noworodka - takie szokujące stanowisko opublikowało dwoje naukowców ze znanych na świecie uczelni. Według nich pozbawić dziecka życia można nie tylko wtedy, gdy urodzi się ono np. niepełnosprawne. Również wtedy, gdy rodzice nie są w stanie zapewnić dziecku opieki lub prostu go nie chcą. Nazwali to aborcją po urodzeniu.
Pisze wyraźnie kto:
- Lekarze
Pisze wyraźnie w jakich okolicznościach:
- gdy urodzi się ono np. niepełnosprawne
- gdy rodzice nie są w stanie zapewnić dziecku opieki (widzimisię urzędniczej kurwy)
- prostu go nie chcą (ale nie koniecznie chcą go zabić a np. oddać do adopcji komuś kto je zechce)
Ten sam fragment co wyżej, rodzice decydują, lekarz wykonuje.Nigdzie nie napisano, że śmierć dziecka jest wyłączną wolą jego biologicznych rodziców.
Dlatego, według nich, ważniejszy powinien być interes rodziców,
Interes rodziców, według interpretacji urzędasów, nie jest tożsamy z wolną wolą rodziców.
- Z artykułu nie wynika, że dzieci są własnością rodziców
- Z artykułu nie wynika, że o zabiciu dziecka mają decydować wyłącznie jego biologiczni rodzice
- Z artykułu wynika, że o życiu dziecka ma decydować lekarz w interesie rodziców, a o którym to interesie mają decydować jakieś bliżej nieokreślone tajne czynniki
- Z artykułu wynika, że rodzice dziecka mają być niewolnikami, bo ktoś może decydować o tym jaki jest ich interes i podejmować za nich decyzję odnośnie ich potomstwa
- Z artykułu wynika, że właściciel niewolników jest nieznany z imienia i nazwiska oraz nie wiadomo w jaki sposób wszedł w posiadanie tych niewolników
stormtrooper napisał:ważniejszy powinien być interes rodziców, którzy, jeśli nie mogą lub po prostu nie chcą wychowywać dziecka, mogą dać lekarzowi zielone światło do zabicia noworodka.
stormtrooper napisał:Pisze wyraźnie w jakich okolicznościach:
- gdy urodzi się ono np. niepełnosprawne
Według nich pozbawić dziecka życia można nie tylko wtedy, gdy urodzi się ono np. niepełnosprawne.
kr2y510 napisał:stormtrooper napisał:ważniejszy powinien być interes rodziców, którzy, jeśli nie mogą lub po prostu nie chcą wychowywać dziecka, mogą dać lekarzowi zielone światło do zabicia noworodka.
Jeszcze raz:
- czy interes rodziców (nie napisane przez kogo wyrażony) jest tożsamy z ich wolną wolą?
[kurwa TAK czy kurwa NIE]
- czy termin "zielone światło", napisany w tym kontekście przez lewicową świnię, jednoznaczne oznacza przyzwolenie wynikające z wolnej woli rodziców?
[kurwa TAK czy kurwa NIE]
stormtrooper napisał:Pisze wyraźnie w jakich okolicznościach:
- gdy urodzi się ono np. niepełnosprawne
Według nich pozbawić dziecka życia można nie tylko wtedy, gdy urodzi się ono np. niepełnosprawne.
- czy można zabić dziecko niepełnosprawne wbrew woli rodziców?
[kurwa TAK czy kurwa NIE]
- czy rodzice wyłącznie decydują o niepełnosprawności dziecka?
[kurwa TAK czy kurwa NIE]
Dalej odpowiadać mi się nie chce.
To już kolejny wątek (po wątku o Edelmanie i Anielewiczu) w którym pierdolisz bez logiki.
Na terenach plemiennych Pakistanu, w Somalii i wszędzie tam gdzie niema państwa, ludzie posługujący się logiką taką jaką masz Ty, są wcześniej czy później zabijani za oszustwo.
Istniejesz wyłącznie dzięki państwu scwelonemu przez lewactwo, kościół posoborowo-ekumeniczny i wszelkie obecne polityczne żydostwo.
Lekarze powinni mieć prawo do zabijania noworodka
noworodki nie mają jeszcze, podobnie do płodu, osobowości, a jedynie "potencjalną osobowość". Jako takie nie posiadają "moralnego prawa do życia". "Noworodek nie jest osobą, ponieważ nie ma świadomości własnej egzystencji. Nie ma, podobnie jak dziecko jeszcze nienarodzone, wykształconego poczucia nadziei, marzeń i celów życiowych
ważniejszy powinien być interes rodziców, którzy, jeśli nie mogą lub po prostu nie chcą wychowywać dziecka, mogą dać lekarzowi zielone światło do zabicia noworodka