Twoim wrogiem jest islam!

A

Antoni Wiech

Guest
Radykalna "mniejszość" islamska w akcji


Już o tym wspominałem nie raz, ale powtórzę. Kobiety w islamie to jest najbardziej prześladowana grupa społeczna na świecie. To są współczesne niewolnice. I jeśli kogoś dozbrajać to powinno się właśnie dozbrajać kobiety islamskie, oczywiście jeśli to jest w ogóle wykonalne.
--

W "Dabiq" numerze 15, czyli pisma, w którym publikuje wg oficjalnego info ISIS jest art o tym czemu nienawidzą zachodu, chrześcijan, ateistów itd.

Nie będę linkował, ale łatwo można znaleźć ten numer w necie. Jeden Polak wrzucił tłumaczenie tego tekstu na swoim blogu:

http://www.mpolska24.pl/post/12591/dlaczego-was-nienawidzimy

Istotne cytaty:

"Nienawidzimy was po pierwsze i najbardziej, ponieważ jesteście niewierzący, odrzucacie jedyność Allaha, zdajecie sobie sprawę czy nie, przez dodawanie mu partnerów podczas modłów, bluźnicie przeciwko niemu twierdząc, że ma syna, fabrykujecie kłamstwa przeciwko jego prorokom i wysłannikom i oddajecie się innym rodzajom diabelskich praktyk."

"Nawet jeśli przestaniecie z nami walczyć, to w najlepszym wariancie powstrzymamy się od ataków na was, żeby skoncentrować się na bliższych i pilniejszych zagrożeniach, aby wreszcie odnowić nasza kampanię przeciwko wam. W najlepszym wypadku możecie ją odsunąć w czasie. „I zwalczajcie ich, aż ustanie prześladowanie i religia będzie należeć do Boga.” (Al-Baqarah , 193)"

Jasno wskazujące, że głównym motorem walki jest islamizacja, a nie wyzwolenie ziem, jak to sugerował dla przykładu aluzci.

Temat ziemi pojawia się dopiero w punkcie 6:

"Nienawidzimy was za najechanie naszych ziem i walczymy żeby was z nich wyrzucić. Tak długo jak będzie choćby cal terytorium, który zostanie dla nas do odzyskania, dżihad będzie kontynuowana jako osobisty obowiązek każdego muzułmanina."

W numerze 11 za to jest coś dla propertarian:

sprzedaz.png
 
OP
OP
D

Denis

Well-Known Member
3 825
8 509
Już o tym wspominałem nie raz, ale powtórzę. Kobiety w islamie to jest najbardziej prześladowana grupa społeczna na świecie. To są współczesne niewolnice. I jeśli kogoś dozbrajać to powinno się właśnie dozbrajać kobiety islamskie, oczywiście jeśli to jest w ogóle wykonalne.
Zgadzam się z tym, ale tylko częściowo. Według Antoniego Wiecha - kobiety w islamie mogą być najbardziej prześladowaną grupą społeczną na świecie. Według Amela - kobiety w islamie mogą być najbardziej prześladowaną grupą społeczną na świecie. Ale czy według kobiety wychowywanej od początku w islamskiej kulturze, a nie w kulturze Antoniego Wiecha i Amela?
 

tolep

five miles out
8 556
15 441
Już o tym wspominałem nie raz, ale powtórzę. Kobiety w islamie to jest najbardziej prześladowana grupa społeczna na świecie. To są współczesne niewolnice.

Absolutnie nie wierzę w to. Rozłożenie akcentów między rolami płci może być różne w różnych kulturach, ale stosunek sił jest niezmienny.
 
A

Antoni Wiech

Guest
Zgadzam się z tym, ale tylko częściowo. Według Antoniego Wiecha - kobiety w islamie mogą być najbardziej prześladowaną grupą społeczną na świecie. Według Amela - kobiety w islamie mogą być najbardziej prześladowaną grupą społeczną na świecie. Ale czy według kobiety wychowywanej od początku w islamskiej kulturze, a nie w kulturze Antoniego Wiecha i Amela?

Wydaje mi się, że pobicie na śmierć czy oblanie kwasem jest traktowane przez ofiarę jako agresja niezależnie od kultury w której się wychowała. Ale wiem o co Ci chodzi i to pytanie ma sens. Są ludzie, być może nawet spora grupa co uważa, że podatki są dobrowolne. Być może istnieje też taka grupa muzułmańskich kobiet poddanej opresji, które uważają, że ta opresja nie istnieje. Wtedy należałoby zastosować wobec nich zmodyfikowaną wersję tekstu "Podatki są dobrowolne? Przestań płacić a zobaczysz co się stanie" i zamienić te podatki np. na burkę, a "płacić" na "nosić".
Co nie zmienia faktu, że z pewnością istnieją kobiety świadome zamordyzmu islamskiego a jednak go popierające. Np. jakieś islamskie mohery, których wdzięki już zwiędły i są zazdrosne o młode kobiety i ich urodę, albo inne faszystki. Jak tu:




Absolutnie nie wierzę w to. Rozłożenie akcentów między rolami płci może być różne w różnych kulturach, ale stosunek sił jest niezmienny.
Nie rozumiem tego zdania. Czyli, że co?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
A

Antoni Wiech

Guest
Że proporcje (no właśnie nie wiem jak to nazwać) samostanowienia, władzy w rodzinie, niezależności muszą być wszędzie mniej więcej takie same. Niezależnie od zewnetrznych objawów widzianych przez okulary innej kultury


Dlaczego niby być muszą takie same? Chodzi Ci o to, że jak muslim np. dopierdoli swojej żonie, bo wystawały jej włosy z burki, to w zamian za to w domu nosi jej kapcie? WTF?
 

tolep

five miles out
8 556
15 441
O to, że mięśnie to nie wszystko. Podejrzewam na przykład, że w związku z polityką jednego dziecka, w Chinach tak naprawdę rządzą kobiety. Nie mówię o zewnętrznych znamionach władzy politycznej.
 
A

Antoni Wiech

Guest
O to, że mięśnie to nie wszystko. Podejrzewam na przykład, że w związku z polityką jednego dziecka, w Chinach tak naprawdę rządzą kobiety. Nie mówię o zewnętrznych znamionach władzy politycznej.
Ale ja mówiłem o kobietach w islamie..
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 736
Chujowe źródła, ale co poradzić...

„Nowoczesny islam nie jest możliwy”

1-15-660x350.jpg

18 marca 2016| Brak komentarzy| Islam
Syryjski poeta Adunis Asbar oznajmił, że islamu nie da się unowocześnić, czym naraził się na ostrą krytykę na krótko przed odebraniem Pokojowej Nagrody im. Ericha Marii Remarque’a.

Asbar, znany również jako Adonis, to jeden z najbardziej uznanych współczesnych poetów arabskich. Nagroda nazwę swoją zawdzięcza pacyfiście, autorowi znanej powieści osadzonej w realiach I Wojny Światowej – „Na Zachodzie bez zmian”.

W wywiadzie dla „Die Welt” Asbar wyraził swoje zdanie w najbardziej palącej kwestii dotyczącej narodu niemieckiego od czasów rozpoczęcia kryzysu imigracyjnego – możliwości integracji imigrantów z krajów muzułmańskich ze społecznościami europejskimi. Wychowany w islamie i posiadający doskonałą znajomość Koranu poeta powiedział: „Nie da się reformować religii. Reformacja wiąże się z utratą znaczenia. Z tego względu nowocześni muzułmanie i nowoczesny islam nie są możliwe. Jeśli nie ma rozdziału państwa od kościoła ani równości kobiet, nie ma demokracji. Jest za to system teokratyczny i tak się to najprawdopodobniej wszystko skończy”.

Adonis nie szczędził również słów krytyki pod adresem świata islamskiego: „Arabowie nie mają już w sobie kreatywności. Islam nie przyczynia się do rozwoju życia intelektualnego, nie wiąże się z rozmową, nie myśli się na jego temat, nie tworzy sztuki, nauki, nie rozwija wizji, która mogłaby zmienić świat. Jego powtarzalność zapowiada jego koniec. Arabowie nadal będą żyć, ale nie zmienią świata na lepsze”.


Powyższa wypowiedź padła w kontekście szerszego pytania zadanego poecie, a mianowicie jak postrzega on Bliski Wschód, a w szczególności swoją ojczyznę, Syrię, znajdującą się od lat w stanie wojny domowej. W odpowiedzi Adonis roztoczył wizję wszechobecności islamu w ludzkim życiu, mówiąc, że społeczeństwo muzułmańskie oparte jest na „systemie totalitarnym”. „Religia dyktuje wszystko – jak biegać, jak korzystać z toalety, kogo należy kochać…”.

Początkowo poeta niechętnie potępiał reżim Asada, jednak z czasem został autorem listu otwartego, w którym prosił go o oddanie władzy. Jednak list rozwścieczył przeciwników dyktatora, którzy zarzucili Asbarowi odnoszenie się do Asada jako do Prezydenta Syrii. W odpowiedzi Adonis poinformował, że napisał również drugi list zaadresowany do rewolucjonistów, w którym pytał o ich wizję. „Nie zgodzili się go przeczytać”, mówi, „ ponieważ nie są niezależni”, kontrolują ich Amerykanie, Arabia Saudyjska i niektóre kraje europejskie. „Długo byłem przeciwnikiem Assada, którego reżim zamienił kraj w więzienie, ale jego przeciwnicy, tak zwani rewolucjoniści, dopuszczają się masowych mordów, odcinają ludziom głowy, sprzedają kobiety w klatkach i depczą ludzką godność”, powiedział, odnosząc się do działań tzw. Państwa Islamskiego oraz powiązanego z Al-Kaidą Frontu al-Nusra, które okazały się największymi przeciwnikami sił Asada w całym okresie trwania wojny domowej.

Portal Breitbart London pisał już o tym, że próby zakwaterowania i integracji muzułmańskich imigrantów kosztować będą Niemcy i inne kraje europejskie miliardy euro. Według Adonisa jest to daremne przedsięwzięcie. Gdy spytano poetę, czy radykalni islamiści grożą mu śmiercią, odpowiedział: „Oczywiście, ale nie przejmuję się tym. Niektóre przekonania warte są takiego ryzyka”.

aQ na podst. www.breitbart.com

Tak czy owak, podzielam jego zdanie. Religii jako takiej nie można modernizować, można co najwyżej od niej odstąpić lub ją wypaczyć, pakując się w taką czy inną herezję. Po to się ustanawia religię, aby pozostawała niezmienną i odporną na wszelką erozję pochodzącą z zewnątrz. Jeśli zachodnim elitom i macherom od sumień wydaje się, że mogą na swoje potrzeby nagiąć islam, to właśnie - wydaje im się i prędzej czy później się na tym przejadą.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 143
chrześcijański odłam judaizmu erodował jakoś, nic nie jest na wieczność
teroz taka moda widocznie, minie, tak jak minęła moda na komunistyczny terroryzm, czy nacjonalistyczny...
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 700
Ten artykuł tłumaczy wiele. Jest to tłumaczenie artykułu z magazynu Dabiq wydawanego przez ISIS.
Euroislam.pl ⇨ „Dlaczego was nienawidzimy, dlaczego was zwalczamy”
Wklejam poniżej fragmenty, które według mnie są najbardziej istotne.
Nienawidzimy was przede wszystkim dlatego, że nie wierzycie; nie chcecie uznać Allaha za jedynego boga, i czy zdajecie sobie z tego sprawę czy nie, czcząc innych bogów bluźnicie przeciw panu, twierdząc, że ma syna. Wymyślacie kłamstwa o jego prorokach i posłańcach. Oddajecie się również innym diabelskim praktykom. To właśnie dlatego musimy otwarcie wyrażać naszą niechęć i wrogość wobec was.
Wasz brak wiary jest również pierwszym powodem, dlaczego z wami walczymy. Naszym obowiązkiem jest zwalczanie niewierzących, dopóki nie poddadzą się władzy islamu albo zostając muzułmanami, albo płacąc dżizję i żyjąc w upokorzeniu pod władzą muzułmanów.
Nienawidzimy was, ponieważ wasze sekularystyczne, liberalne społeczeństwa zezwalają na rzeczy, których Allah zakazał, a zabraniają tych, które nakazał. W gruncie rzeczy nie dotyczy to was, ponieważ chrześcijaństwo i pogaństwo dopuszczają rozdział między religią a państwem, tym samym gwarantując najwyższą władzę waszym zachciankom i pragnieniom poprzez legislatorów, którzy mają władzę dzięki waszym głosom. Tym samym usiłujecie obrabować Allaha z należnego mu posłuchu. Uzurpujecie to prawo sobie. „Tylko Allah może dawać prawo”
...wasza polityka zagraniczna nie jest najważniejszą przyczyną naszej nienawiści. Nawet gdybyście przestali zrzucać na nas bomby, więzić nas, torturować, oczerniać i zajmować nasze ziemie, nadal będziemy was nienawidzić. Główny powód naszej nienawiści będzie istniał, dopóki nie przyjmiecie islamu. Nawet jeśli będziecie płacić dżizję i żyć pod władzą islamu w upokorzeniu, nadal będziemy was nienawidzić.
 
Ostatnia edycja:

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 700
No to Islamu nie będzie
Zależy gdzie. W Polsce, na Węgrzech, na Litwie, Łotwie, w Słowenii, Chorwacji, w Czechach i Słowacji islamiści praktycznie nie mają szans. Ale w Holandii, Francji, Belgii czy w Niemczech mają spore szanse.
Jeszcze jest kwestia polityki Unii Europejskiej. Skoro Niemcy były w stanie rozpętać wojnę w Jugosławii, co zmieniło geopolityczny rozkład sił, to i dziś są w stanie jeszcze sporo zamieszać.
 

pawel-l

Ⓐ hultaj
1 912
7 920
Kobiety w islamie to jest najbardziej prześladowana grupa społeczna na świecie

Ach te stereotypy i uprzedzenia.
Tymczasem statystyki są zatrważające: w Rosji z rąk najbliższych co roku ginie ok. 14 tys. kobiet. Z oficjalnych danych MSW z 2008 roku wynika, że przemoc w tej czy innej postaci występuje w 25 proc. rosyjskich rodzin. Dwie trzecie zabójstw ma podłoże rodzinne, a do 40 proc. wszystkich ciężkich przestępstw z użyciem przemocy dochodzi właśnie w rodzinie. Z badań organizacji społecznych wynika, że codziennie 36 tys. Rosjanek doznaje przemocy fizycznej ze strony męża lub partnera. - A to tylko ta widoczna część statystki, ponieważ większość kobiet - ok. 70 proc. - nie zgłasza sprawy na policję - powiedziała w jednym z wywiadów działaczka na rzecz praw kobiet, adwokat Marie Dawtian,która pracowała nad projektem wspominanej wyżej ustawy. - Kobieta zwraca się po pomoc średnio dopiero po dziesiątym pobiciu. (http://www.tvn24.pl)
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-s...i-co-roku-ginie-tam-14-tys-kobiet,557368.html

Przy okazji coś o korzeniach rosyjskiego okrucieństwa:
Oblanie gorącym wrzątkiem, szturchnięcie nożem, uderzenie pałką, nasypanie trucizny do kubka niewygodnego bojara, były dla Iwana Groźnego najlepszą rozrywką. Często ze swych okrucieństw czynił przedstawienia. Szczególnie odrażający był jego sadyzm związany z seksualną patologią. Car, mając lat 45, z powodu rozpusty i pijaństwa stał się zupełnie niedołężnym starcem. Doznawał szczególnej seksualnej przyjemności, obserwując akty płciowe, których kanwą musiało być krwawe przestępstwo. Rozkazał swoim oprycznikom wykradać bojarom ich piękne żony i przyprowadzać do niego. Do syta nasyciwszy się gwałtem, przekazywał je do dalszego gwałcenia oprycznikom, którzy mieli to robić w obecności związanego męża. Jeśli mąż zbytnio rozpaczał, czy nawet groził carowi na oczach półżywej żony, rozkazywał go zabić. Jeśli pozostawiał męża żywego, kazał wszystkim z niego szydzić, wyśmiewać i "rogaczem" nazywać. Pewnemu diakowi car zabrał żonę, zgwałcił ją, a dowiedziawszy się, że mąż z tego powodu wyraził swe niezadowolenie, rozkazał powiesić żonę nad drzwiami ich domu i nie zdejmować trupa przez dwa tygodnie. Innemu zaś diakowi żonę powiesił nad stołem. A ileż dziewcząt gwałcąc pozbawił dziewictwa? Chwalił się, że tysiąc. Gdy ktoś ośmielił się zaprotestować, karał okrutną śmiercią. "Radował się car, upajając się jękami i lamentem skazanych, niczym cudowną muzyką, chłonął wzrokiem krew i łzy, niczym przepiękne widowisko" - pisał kronikarz tamtych czasów.
http://niniwa22.cba.pl/okrucienstwo_w_dawnej_rosji.htm
 

mikioli

Well-Known Member
2 770
5 377
Ach te stereotypy i uprzedzenia.
Tymczasem statystyki są zatrważające: w Rosji z rąk najbliższych co roku ginie ok. 14 tys. kobiet. Z oficjalnych danych MSW z 2008 roku wynika, że przemoc w tej czy innej postaci występuje w 25 proc. rosyjskich rodzin. Dwie trzecie zabójstw ma podłoże rodzinne, a do 40 proc. wszystkich ciężkich przestępstw z użyciem przemocy dochodzi właśnie w rodzinie. Z badań organizacji społecznych wynika, że codziennie 36 tys. Rosjanek doznaje przemocy fizycznej ze strony męża lub partnera. - A to tylko ta widoczna część statystki, ponieważ większość kobiet - ok. 70 proc. - nie zgłasza sprawy na policję - powiedziała w jednym z wywiadów działaczka na rzecz praw kobiet, adwokat Marie Dawtian,która pracowała nad projektem wspominanej wyżej ustawy. - Kobieta zwraca się po pomoc średnio dopiero po dziesiątym pobiciu. (http://www.tvn24.pl)
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-s...i-co-roku-ginie-tam-14-tys-kobiet,557368.html

Przy okazji coś o korzeniach rosyjskiego okrucieństwa:
Oblanie gorącym wrzątkiem, szturchnięcie nożem, uderzenie pałką, nasypanie trucizny do kubka niewygodnego bojara, były dla Iwana Groźnego najlepszą rozrywką. Często ze swych okrucieństw czynił przedstawienia. Szczególnie odrażający był jego sadyzm związany z seksualną patologią. Car, mając lat 45, z powodu rozpusty i pijaństwa stał się zupełnie niedołężnym starcem. Doznawał szczególnej seksualnej przyjemności, obserwując akty płciowe, których kanwą musiało być krwawe przestępstwo. Rozkazał swoim oprycznikom wykradać bojarom ich piękne żony i przyprowadzać do niego. Do syta nasyciwszy się gwałtem, przekazywał je do dalszego gwałcenia oprycznikom, którzy mieli to robić w obecności związanego męża. Jeśli mąż zbytnio rozpaczał, czy nawet groził carowi na oczach półżywej żony, rozkazywał go zabić. Jeśli pozostawiał męża żywego, kazał wszystkim z niego szydzić, wyśmiewać i "rogaczem" nazywać. Pewnemu diakowi car zabrał żonę, zgwałcił ją, a dowiedziawszy się, że mąż z tego powodu wyraził swe niezadowolenie, rozkazał powiesić żonę nad drzwiami ich domu i nie zdejmować trupa przez dwa tygodnie. Innemu zaś diakowi żonę powiesił nad stołem. A ileż dziewcząt gwałcąc pozbawił dziewictwa? Chwalił się, że tysiąc. Gdy ktoś ośmielił się zaprotestować, karał okrutną śmiercią. "Radował się car, upajając się jękami i lamentem skazanych, niczym cudowną muzyką, chłonął wzrokiem krew i łzy, niczym przepiękne widowisko" - pisał kronikarz tamtych czasów.
http://niniwa22.cba.pl/okrucienstwo_w_dawnej_rosji.htm
Nie przesadzałbym z wierzeniem w takie legendy jak z Iwanem. Był okrutnikiem, ale nie da się siedzieć na bagnetach. Wyobraź sobie, że kandydował na króla Rz-plitej i jakoś nikogo to nie oburzało. Miasta wycinał w pień, ale tylko wtedy gdy się buntowały, lub nie poddawały od razu... Ludzie lubią dorabiać legendy... Chwalił się? A gdzie niby jakieś źródło? :D

A co do rosji, to chodzi raczej, że w islamie kobieta jest instytucjonalnie upokorzona... w rosji nie... a takie staty wynikają z ogólnego poziomu syfu w rosji. Tam więcej poborowych ginie podczas służby, niż pewnie we wszystkich armiach europejskich żołnieży na misjach.

Według oficjalnych danych, tylko w 1998 r. 10 do 12 żołnierzy zostało pobitych na śmierć, a 20 do 30 zmarło na skutek odniesionych w wyniku „diedowszczyzny” obrażeń.

A teraz sobie wyobraź ile śmierci się ukrywa w postaci wypadków itd...
 

szeryf17

"No reason it's a good reason"
797
2 745
F
Zależy gdzie. W Polsce, na Węgrzech, na Litwie, Łotwie, w Słowenii, Chorwacji, w Czechach i Słowacji islamiści praktycznie nie mają szans. Ale w Holandii, Francji, Belgii czy w Niemczech mają spore szanse.
Jeszcze jest kwestia polityki Unii Europejskiej. Skoro Niemcy były w stanie rozpętać wojnę w Jugosławii, co zmieniło geopolityczny rozkład sił, to i dziś są w stanie jeszcze sporo zamieszać.
Folklor tylko po nich zostanie
 

pawlis

Samotny wilk
2 420
10 187
HANDE KADER, TURECKA AKTYWISTKA NA RZECZ PRAW OSÓB TRANSPŁCIOWYCH, ZGWAŁCONA I SPALONA ŻYWCEM
Tłumaczenie: Jakub Barszczewski

Społeczność LGBTQ w Turcji pogrążona w żałobie po śmierci aktywistki na rzecz praw osób transpłciowych i pracowniczki seksualnej, Hande Kader.

Cqcz9OxXEAAHAtk.jpg


Brutalnie zgwałcone i spalone ciało Kader znaleziono 12 sierpnia w Stambule. Jak pisze portal BuzzFeed, obecnie aktywiści na całym świecie domagają się ukarania winnych jej śmierci i powstrzymania rosnącej przemocy wobec społeczności LGBTQ. Znajomi Kader twierdzą, że ostatni raz widziano ją w samochodzie klienta.

Chociaż homoseksualizm nie został w Turcji zakazany, według BuzzFeed, szokująca jest dyskryminacja i przemoc wobec społeczności LGBTQ.

22-letnia Kade aktywnie działała na rzecz zwiększenia społecznej świadomości o przemocy wobec pracowniczek seksualnych i społeczności LGBTQ w Turcji. Wielokrotnie występowała w tej sprawie w całym kraju, jak np. na paradzie Gay Pride w Stambule w 2015 r., podczas której policja użyła wobec uczestników_uczestniczek manifestacji gumowych kul i armatek wodnych.

Według raportu Transgender Europe z 2016 r. Turcja ma jeden z najwyższych wskaźników zabójstw osób transpłciowych. Stambulski Komitet LGBTI Pride Week wydał oświadczenie, w którym zapowiada organizację w niedzielę marszów domagających się sprawiedliwości dla Kader.

„Jesteśmy wściekli: nasza ukochana przyjaciółka Hande Kader została spalona żywcem” – głosiłooświadczenie. „Hande zabierała głos w walce z przestępstwami z nienawiś
 
Do góry Bottom