'Wolny' własny biznes

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 881
12 264
Proponuję na dobry początek napisać do chińskich producentów samoobsługowych automatów do kawy (o ile nie mają gotowcó do szlugów, a pali się tam 100x więcej niż u nas) maila z pytaniem jak szybko są w stanie dostarczyć taką maszynę za 1/6 ceny polskiego producenta i czemu dopiero za 3 miesiące :)
 
OP
OP
G

Grzesiek155

New Member
13
6
czyli polecasz mi kupić maszyne za 1/6 ceny polskiej maszyny z gwarancją taką, że przyjdzie 1-2 klientów i maszyna się rozwali lub przestanie działać? nie dziękuję jeśli mam w coś inwestować, to na pewno nie w chińszczyznę, nawet pomimo, że mógłbym zaoszczędzić na kupnie, to potem i tak się to srogo zemści
 

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 522
Mój znajomy załatwił sobie taką maszynę, plus różne inne akcesoria do palenia ( fajki wodne, e-papierosy itp. ) I mu też mówili, że po pół roku się zwróci. Tego niestety nie dało się sprawdzić, bo po 4 miesiącach zbankrutował :)
Mimo wszystko, powodzenia :)
 
Ostatnia edycja:
C

Cngelx

Guest
czyli polecasz mi kupić maszyne za 1/6 ceny polskiej maszyny z gwarancją taką, że przyjdzie 1-2 klientów i maszyna się rozwali lub przestanie działać? nie dziękuję jeśli mam w coś inwestować, to na pewno nie w chińszczyznę, nawet pomimo, że mógłbym zaoszczędzić na kupnie, to potem i tak się to srogo zemści

Ale czy czasami nie jest tak, że te maszyny, które chcesz kupić są produkowane właśnie w Chinach, tylko, że po przetransportowaniu ich do Polszy (bądź już w samych Chinach) dostają ładną naklejkę?
Z Chinolami trzeba uważać, bo pełno skamu i "innowacyjnych" rozwiązań technologicznych, niczym z jakiejś firmy Janusz Technology, jednak płacenie 6 razy więcej za brand też zbyt rozsądne nie jest.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
dokładnie, te super polskiej jakości maszyny tańsze od amerykańskich czy niemieckich to zmontowane w jakichś garażach z chińskich elementó, abo kompletne chiońskie ino naklejki tu naklejają...
jakość chujowa, a jak sie spierdoli to wymówki, kombinacje itd... a spierdoli sie na pewno... serwis istnieje aż zapłacisz potem pierdol sie...

przerabiałem to 2 lata temu ze sprzętem za ok 100k...

@Grzesiek155 ile gotowych paczek wypluwa ta machina na minute? czy pudełka robi sama czy ino do gotowego pudełka wrzuca?
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
fajek czy paczek? jak fajek to wole nabijać ręcznie 20 sztuk w niecałe 5 minut, za to sprzęt wytrzymalszy i kosztuje jakieś 10 zeta hehe
 

Zbyszek_Z

Well-Known Member
1 021
2 466
Nie taki znowu marny ten marketing, wygooglowałem sobie ich stronę a to już jakiś sukces, co? ;)

Podstawową odpowiedzią na pytanie "dlaczego producent maszyn do papierosów sam nie sprzedaje szlugów?", które można rozszerzyć do "czemu samemu wszystkiego nie robić?" jest koszt alternatywny i specjalizacja.
Mamy ograniczony czas, pieniądze i inne środki. Nie można jednocześnie robić wielu rzeczny na raz więc aby robić jedno, rezygnujemy z innych rzeczy. Otwierając własną sieć automatów z papierosami ograniczamy działalność produkcyjne. Stąd czasami lepiej sprzedać komuś urządzenie bądź oddać we franczyzę. Nie jesteśmy we wszystkim jednakowo dobrzy. Możemy coś produkować ale nie potrafić tego sprzedawać. Możemy nie chcieć czasu uczyć się tych wszystkich rzeczy, wolimy doskonalić to co umiemy najlepiej. Pieniądze ze sprzedaży pomogą kontynuować produkcje nowych urządzeń.
Na tym polega podział pracy, że zajmujemy się tym co potrafimy robić najlepiej. Rozszerzanie działalności w przód (stawianie sieci automatów) jak i w tył (produkcja części) wymaga zasobów, co ograniczania inne obszary.

Co do samego biznesu, nie znam się na tym, ale ponad 120 tyś to całkiem sporo jak na taką maszynkę, do tego chcą 40 groszy od każdych 20 papierosów.
Masz na stronie kalkulator z bazowymi ustawieniami na produkcje 30 paczek na godzinę, co dla mnie co najmniej bardzo optymistycznym założeniem.
Oczywiście, nie obliczyli ceny wynajmu (bądź kupna) lokalu, w którym ma się znajdować urządzenie ani płacy dla pracownika. To nie jest samoobsługowy automat do kawy, i tak ktoś musi sprzedawać gilzy i tytoń, oraz oczywiście wziąć pieniądze, a co mniej zorientowanym mówić co mają zrobić.

Nie będę mówić czy interes jest dobry czy nie, bo zwyczajnie nie wiem. Sam zacząłbym o poszukania odpowiedniego lokalu i zorientowaniu się w cenach.
Jak już poprzednicy mówili, prawo szybko może się zmienić i raz dwa, wszystkie takie automaty upadną. I trzeba brać pod uwagę.
 
OP
OP
G

Grzesiek155

New Member
13
6
z ich stron infoster.pl i taniepapierosy.com.pl wynika, że są jedynymi PRODUCENTAMI maszyny w Polsce i posiadają na niego patent, czyli jednak chińskim ścierwem z polską naklejką nie jest ;)
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
a te sprzęty z którymi miałem do czynenia też tak chwalone były, nie przeszkadzało to "producentowi" że w polsce istniali inni "jedyni producenci" hehe

a co do pojebanego prawa : jeśli juz to kupić bez faktury i umieścić w jakimś wynajętym lub własnym pomieszczeniu i sie nie chwalić nikomu...
 
OP
OP
G

Grzesiek155

New Member
13
6
piszą sobie na stronie lub gdzieś 'jesteśmy jedynymi producentami' a jeśli każdy z nich ma patent na swój produkt, to wszyscy produkują inne maszyny choć stworzone do tego samego
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 881
12 264
Na tym forum lepiej nie wymawiać w sposób neutralny słowa zaczynającego się na "pat" i kończącego "ent" w obawie przed "agresją". Taka lokalna specyfika ;)
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 111
Tak się oburzasz jak się tu proponuje chińskie rzeczy, tak jakby polskie było lepsze. Z moich doświadczeń wynika, że wcale nie jest lepsze, za to na pewno jest droższe. Do tego Polacy to często oszuści naciągacze, bo nie żyjemy w akapie i państwo takich chroni, o ile płacą podatki.
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 881
12 264
Gazda, Madlock, chyba nie bardzo kumacie na czym ten biznes ma polegać. Nie chodzi o produkcję papierosów, tylko sprzedaż tytoniu oraz udostępnianie maszyny. Właściciel maszyny nie może produkować fajek w celu ich dalszej sprzedaży, bo wskoczy zaraz w miażdżące przepisy podatkowe. Dlatego oficjalnie nabywca tytoniu produkuje papierosy sam dla siebie, na własny użytek, przy pomocy maszyny, którą udostępnia mu za opłatą jej właściciel. Maszyna nie musi mieć jakieś niesamowitej wydajności, bo nie chodzi o maksymalizację produkcji, tylko bezproblemową obsługę klientów, a tych nie mam pojęcia ilu może być, ale 1 paczka na minutę to i tak bardzo optymistyczne założenie. Ten biznes opiera się na różnicy w opodatkowaniu różnych produktów tytoniowych, bo inaczej opodatkowana jest paczka fajek, inaczej paczkowany tytoń, a jeszcze inaczej same liście, które dopiero trzeba pociąć, skręcić w blanty itp. itd. Ot, problemy życia w socjalizmie, w innych ustrojach nieznane.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
no ale ja działam w szarej strefie i widze inne zastosowania dla tego typu maszyn... ;) a nie jakiś kiosk z tytoniem i machiną i kasą fiskalną i vatem sratem i zusem...
 
OP
OP
G

Grzesiek155

New Member
13
6
aha ktoś pisał o najęciu lokalu i najmie pracownika. Lokal mam, 'pracownikiem' jest sam we własnej osobie


pozdrawiam rzesze zwolenników i przeciwników tego 'biznesu', można zamknąć lub usunąć wątek
 
Ostatnia edycja:
Do góry Bottom