Wielka tajemnica korelacji szkaradnych mord i lewicowej inteligencji wyjaśniona?

[Mad.lock]

Nie napisali w ogóle o co chodzi. Geny moich niespokrewnionych przyjaciół są bardziej podobne do moich niż czyje geny? Niespokrewnionego losowego Chińczyka, Hindusa czy Araba?

 

[kr2y510]

Jeżeli to prawda to okazuje się, że sporo we mnie Azjaty (z Dalekiego Wschodu). Z Azjatami generalnie lepiej się dogaduje niż z Europejczykami…

Przypuszczalnie chodzi o to, że Azjaci są bardziej odporni na kulturowy marksizm. Oni go odrzucają w całości. Stąd inna mentalność.

 

[Imperator]

Przypuszczalnie chodzi o to, że Azjaci są bardziej odporni na kulturowy marksizm. Oni go odrzucają w całości. Stąd inna mentalność.

No nie jestem pewien, tam po prostu poprawność polityczna obejmuje inne rzeczy.

 

[Rattlesnake]

Niedługo zbierze się na osobne podforum. Tylko jaki tytuł? Zdupping?

 

[FatBantha]

Najwspanialsze nagłówki wszechczasów.

 

[nowy.świt]

Ja od dawana zauważyłem, że ładniejsze kobiety mają wyższą inteligencję a te brzydkie najwyżej się nadają do pługa. (nie mylić oczywiście urody naturalniej z porno make-upem)

Chociaż raz trafiłem na taką co nie była urodziwa ale mądra - to jej napisałem, że jest brzydka ale mi to nie przeszkadza i że możemy pisać nadal - to się obraziła - co oznacza że była jednak pomimo brzydoty próżniaczką.

 

[Till]

Chociaż raz trafiłem na taką co nie była urodziwa ale mądra - to jej napisałem, że jest brzydka ale mi to nie przeszkadza i że możemy pisać nadal - to się obraziła - co oznacza że była jednak pomimo brzydoty próżniaczką.

Może się obraziła bo byłeś niegrzeczny?

 

[nowy.świt]

Może się obraziła bo byłeś niegrzeczny?

Nie bo byłem uprzejmy i kulturalny - a ona się obraziła dokładnie w tym momencie kiedy powiedziałem, że jest brzydka (zbieg okoliczności?) - więc to o to poszło a nie o moją "niegrzeczność".

 

[Till]

Nie bo byłem uprzejmy i kulturalny - a ona się obraziła dokładnie w tym momencie kiedy powiedziałem, że jest brzydka (zbieg okoliczności?) - więc to o to poszło a nie o moją "niegrzeczność".

W tym właśnie momencie byłeś niegrzeczny. Naprawdę jesteś socjopatą czy tylko za takiego chcesz uchodzić?

 

[nowy.świt]

A gdzie tu socjopatia ?

Nie czułbyś się doceniony gdyby Tobie powiedział ktoś - "jesteś brzydki ale i tak chce z tobą rozmawiać" ?

Bo ja tak - to jest oznaka głębszego zainteresowania a nie powierzchownego.

Nie widzę w tym nic obrażającego - wręcz przeciwnie.

 

[tosiabunio]

Chyba zaraz docenisz bana. Jesteś socjopatą, tylko o tym nie wiesz. Są pewne granice głupoty, których naprawdę nie warto przekraczać.

 

[nowy.świt]

"są granice głupoty, których nie warto przekraczać" to nie argument.

Tak więc jeśli nazywasz kogoś socjopatą wytocz argument a nie podobne "mądrości"

Groźba bana to też nie argument (jakby co)

Cechy socjopaty z wikipedii:

Cechy charakterystyczne[edytuj | edytuj kod]

• brak sumienia i odpowiedzialności wobec innych,
• brak wstydu, poczucia winy i skruchy, osoby te nie są zdolne do głębokiej troski o drugiego człowieka,
• kontakty międzyludzkie są u socjopatów znikome, nastawione na eksploatację drugiej osoby (około 80% przypadków[potrzebne źródło]),
• manipulowanie jednostką, wykorzystywanie do własnych celów,
• nieprzywiązywanie się do drugiego człowieka, brak reakcji na zaufanie, miłość i czułość; socjopata nie odbiera sygnałów z otoczenia, nie reaguje na przykłady innych, na to co jest normą, a co nie[3].

 

[Tralalala]

Ale czemu miałby nie napisać lasce, że jest brzydka? Rozumiem ok może napisać to w sposób "grzeczniejszy" ale kurwa po chuj ubierać w słowa to samo przesłanie? Chodzi o to aby laska sobie nadziei nie robiła na coś więcej, tak to już wie iż szans nie ma na nic więcej poza rozmową.

 

[Grzechotnik]

Ale po co rozmawiać z brzydkimi dziewczynami, gdy nie jest to konieczne?

 

[Tralalala]

Nie każdemu chce się szukać laski z którą jest i ładna i da się pogadać, i czasami szukają dwóch, specjalizacja to normalna sprawa

 

[inho]

powyższa rozmowa przypomniała mi:

 

[Deleted member 427]

A mi przypomniała to: koleś mówi do laski, że nie jest gruba, a ona się obraża, bo wie, że kłamie:

 

[tosiabunio]

"są granice głupoty, których nie warto przekraczać" to nie argument.

Tak więc jeśli nazywasz kogoś socjopatą wytocz argument a nie podobne "mądrości"

Groźba bana to też nie argument (jakby co)

Ależ to nie były argumenty. To była groźba. Nie zamierzam dyskutować z socjopatą.

Cechy socjopaty z wikipedii:

Parę z nich spełniasz. Niestety, rasowy socjopata robi to wszystko świadomie i z wyrachowaniem. Ty jesteś socjopatą z głupoty.

 

[nowy.świt]

Mylisz się - to nie była by groźba - Grozić komuś możesz np. zastraszając go odebraniem czegoś co sobie ceni (np. zdrowia, komfortu czy własności, przywilejów) - a tutaj ów scenariusz nie spełnia takich kryteriów, bo ban jest mi kompletnie obojętny.

Plus nie ma czegoś takiego jak socjopata z głupoty.

I ja nie mam zamiaru dyskutować z kimś kto zarzuca osądami bez podparcia.

 

[tosiabunio]

GTFO.