Wątpliwości nt. libertarianizmu

libertacus

New Member
13
0
Maciej Dudek napisał:
A ludzie we władzach państwowych oczywiście nie są z natury chciwi, nie kierują się chęcią zysku i z władzy robią właściwy użytek.

Sa. Dlatego trzeba zaproponowac takie warunki, by po wladze chcieli siegac ludzie z wizja, ktorzy chca zrobic cos dla kraju, lokalnej spolecznosci etc. etc.

Gdyby np. ustawowo podniesc urzednikom pensje, a jednoczesnie wprowadzic w zycie uchwale, ze jesli urzednikowi udowodni sie korupcje i za np. przyjecie zapowki idzie do paki na pol roku za kazda 1 srednia krajowa - szybko u wladzy znalezliby sie wlasciwi ludzie.

Rzad stanowi prawo. Mozna stworzyc prawo, dzieki ktoremu wlasciwi ludzie, bede znajdowac sie w odpowiednich miejscach. Tylko poki u wladzy sa ludzi, ktorzy sa od 20 lat - nie ma co liczyc na tak radykalne prawo. Zaden polityk nie ukreci sobie petli i nie stanie na krzeselku, w ktore moze ktos kopnac, za kazdym razem gdy ten zapomni, kto go wybral i czemu na sluzyc jego urzad ;]
 

crack

Active Member
784
110
libertacus napisał:
Maciej Dudek napisał:
A ludzie we władzach państwowych oczywiście nie są z natury chciwi, nie kierują się chęcią zysku i z władzy robią właściwy użytek.

Sa. Dlatego trzeba zaproponowac takie warunki, by po wladze chcieli siegac ludzie z wizja, ktorzy chca zrobic cos dla kraju, lokalnej spolecznosci etc. etc.

Gdyby np. ustawowo podniesc urzednikom pensje, a jednoczesnie wprowadzic w zycie uchwale, ze jesli urzednikowi udowodni sie korupcje i za np. przyjecie zapowki idzie do paki na pol roku za kazda 1 srednia krajowa - szybko u wladzy znalezliby sie wlasciwi ludzie.

Podnieść urzednikom pensje ? Chyba żartujesz, wtedy tym bardziej do władzy pchali by się ci którzy chcą się nachapać. Im należy zlikwidować pensje (bo dlaczego mieliby dostawać skoro pochodzą z kradziezy), wtedy będą iść ludzie którzy są ideowi, wtedy również będą iść ludzie zamożni, ekonomiści, lekarze etc. którzy mają tyle kasy, że pragną się poświęcić dla idei i mogą sobie na to pozwolić. Taki rząd minimalny prawie niczym się by nie zajmowal, więc duzo czasu by na politykowanie nie stracili. A jak mają juz na czyms zarabiać, to ja jestem za odpłatnością za głos, na tym by mogli jedynie.
 

margines

wujek dobra rada
626
84
crack napisał:
libertacus napisał:
Maciej Dudek napisał:
A ludzie we władzach państwowych oczywiście nie są z natury chciwi, nie kierują się chęcią zysku i z władzy robią właściwy użytek.

Sa. Dlatego trzeba zaproponowac takie warunki, by po wladze chcieli siegac ludzie z wizja, ktorzy chca zrobic cos dla kraju, lokalnej spolecznosci etc. etc.

Gdyby np. ustawowo podniesc urzednikom pensje, a jednoczesnie wprowadzic w zycie uchwale, ze jesli urzednikowi udowodni sie korupcje i za np. przyjecie zapowki idzie do paki na pol roku za kazda 1 srednia krajowa - szybko u wladzy znalezliby sie wlasciwi ludzie.

Podnieść urzednikom pensje ? Chyba żartujesz, wtedy tym bardziej do władzy pchali by się ci którzy chcą się nachapać. Im należy zlikwidować pensje (bo dlaczego mieliby dostawać skoro pochodzą z kradziezy), wtedy będą iść ludzie którzy są ideowi, wtedy również będą iść ludzie zamożni, ekonomiści, lekarze etc. którzy mają tyle kasy, że pragną się poświęcić dla idei i mogą sobie na to pozwolić. Taki rząd minimalny prawie niczym się by nie zajmowal, więc duzo czasu by na politykowanie nie stracili. A jak mają juz na czyms zarabiać, to ja jestem za odpłatnością za głos, na tym by mogli jedynie.

Jeżeli jacyś urzednicy mieliby w ogóle istnieć to mi tu pasi model szwajcarski jako mniejsze zło. Natomiast w ostatecznym rozrachunku urzednicy byliby niepotrzebni (poza kilkoma administratorami/koordynatorami), w końcu anarchia! ;) Oczywiście, jak ktoś nie ma co z pieniędzmi robić i lubi jak się go okrada, to może sobie prywatnie zatrudnić i z galon urzedasów.:p
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 728
libertacus napisał:
A skoro tak jest, to predzej czy pozniej, w firmach ktore odpowiadalby za bezpieczenstwo

Ci, którzy myślą, że "firmy ochroniarskie" coś za nich załatwią są w błędzie. Nie wiem kto pierwszy pierwszy wyskoczył z tymi firmami ochroniarskimi. Nie rozumiem też dlaczego inni zaczęli "filozofować" i dywagować w tym klimacie. Ślepa uliczka.

Prawda jest taka, że jak się chce mieć bezpieczeństwo to należy wpierw samemu być gotowym do zabijania agresorów i nadstawiania własnego tyłka. I nie certolenia się z agresorami. Jak capnięty na gorącym to lincz i bez dyskusji.
Jak ze 30% spodoba się taki stan rzeczy to żadna "agencja" nie podskoczy.
Do zabezpieczenia nieruchomości wystarczą tanie miny. Do zabezpieczenia komórki, laptopa czy samochodu też mogą być tanie inteligentne ładunki. Saletra amonowa jest tania, mikroprocesory kosztują grosze a zapalników stosowanych do poduszek powietrznych i napinaczy pasów nadprodukcja (kto na wolnym rynku kupowałby auta dziesięcioma poduszkami? - każdy normalny wolałby mocniejszy silnik pod maską a poduszki nikomu nie przyszłyby do głowy).
Zabezpieczenie sklepu niewielkimi ładunkami byłoby tańsze niż opłacanie haraczu jakiejś ubezpieczalni. A zwłoki złodzieja można zagospodarować z zyskiem. Owszem detektywi i kryminolodzy w niektórych sprawach są bardzo potrzebni ale jak by raz taki gdzieś przyciął w hugona i by został nakryty to z drapieżnika stałby się natychmiast zwierzyną łowną.

Do tego jeszcze niezbędne jest zaufanie prywatne a nie publiczne! Czyli ja znam tego ten tamtego itd. Każdy jak chce to niech sprawdza. Ci co raz umoczyli się z państwem powinni mieć przesrane. A oficerowie polityczni w LWP, szpiedzy komuny, KGB-owcy i podobne mendy pozbawione zaufania do setnego pokolenia.
 

Avx

Active Member
831
186
margines napisał:
Avx napisał:
społeczeństwo musi być odpowiednie kulturowo i powinno mieć odpowiednie elity (biznesowe, kulturowe).
Gratuluję, trzeba zatem zmienić społeczeństwo, najlepiej siłą - jak Pol Pot.
Będzie wolnościowo pełną gębą.

Nie mam nic do stosowania siły (jeżeli jej użycie jest realistyczne, a nie samobójcze !) w obronie Aksjomatów i do karania przestępców; acz Pol Pot był kolektywistą, a ja jestem wolnościowcem; więc to tendencyjne porównanie...

Elity biznesowe powinny składać się głównie z libertarian. A państwowcy i kolaboranci powinni być ukarani, co najmniej konfiskatami majątków (pochodzących wszak z przestępstwa, nielibertariańsko nabytych).

W przypadku krajów Islamskich być może, w ramach wprowadzania porządnego akapu, trzeba by wytępić tamtejsze "elity" religijne. Nie jest to sprzeczne z libertarianizmem - bo islamiści to zazwyczaj kolaboranci, no i stosują przemoc. Więc tępienie islamistów to obrona, nie agresja; tak samo, jak tępienie państwowców i kolaborantów.
To zwyczajna walka z przestępczością zorganizowaną. Margines nie chce chyba powiedzieć, że zbrodniarze i mafiosi powinni być bezkarni ? Każdy państwowiec i kolaborant to pospolity przestępca - niczym nie różniący się od złodzieja.
 
C

Cngelx

Guest
Avx napisał:
Elity biznesowe powinny składać się głównie z libertarian. A państwowcy i kolaboranci powinni być ukarani, co najmniej konfiskatami majątków (pochodzących wszak z przestępstwa, nielibertariańsko nabytych).

W przypadku krajów Islamskich być może, w ramach wprowadzania porządnego akapu, trzeba by wytępić tamtejsze "elity" religijne. Nie jest to sprzeczne z libertarianizmem - bo islamiści to zazwyczaj kolaboranci, no i stosują przemoc. Więc tępienie islamistów to obrona, nie agresja; tak samo, jak tępienie państwowców i kolaborantów.
To zwyczajna walka z przestępczością zorganizowaną. Margines nie chce chyba powiedzieć, że zbrodniarze i mafiosi powinni być bezkarni ? Każdy państwowiec i kolaborant to pospolity przestępca - niczym nie różniący się od złodzieja.

Retoryka ВЧК (CzK) widzę...
 

Avx

Active Member
831
186
Retorykę lewacy zawsze mieli doskonałą; te jej elementy które dają się dostosować do aksjomatów, należy wg. mnie do libertarianizmu przenieść. Część tego zadania została już wykonana, m.in. stworzenie libertariańskiej interpretacji walki klas.
http://liberalis.pl/2007/02/25/wally-co ... oria-klas/
(nie, żebym zupełnie się zgadzał z tym tekstem - NIE jestem agorystą - ale po części idzie w dobrą stronę)


Btw, jedyną ideologią de facto rewolucyjną jest tylko libertarianizm; marksizm uznać można za w praktyce reakcyjny. Wystarczy spojrzeć na konserwatyzm i stagnację, jaka panowała w państwach bloku wschodniego. Tylko libertarianizm może prawdziwie wyzwolić siły twórcze drzemiące w gospodarce i stworzyć warunki do permanentnej rewolucji ekonomicznej, a co za tym idzie społecznej (a więc moje zdanie jest tutaj dokładnie odwrotne, niż opinia anarchokonserw, którzy - według mnie całkowicie błędnie - uważają, że libertarianizm wzmocni konserwatyzm. Może okresowo i na ograniczonych terenach; ale nie długofalowo. Konserwowe podejście długofalowo nie wytrzyma stałego wzrostu gospodarczego o niespotykanej dotychczas skali).

Wolny rynek jest prawdziwie rewolucyjny, etatyzm jest reakcyjny.
 
C

Cngelx

Guest
Avx napisał:
Wolny rynek jest prawdziwie rewolucyjny, etatyzm jest reakcyjny.

W zasadzie myślę dokładnie to samo. Co jednak nie zmienia faktu, że stosowanie metod bolszewików wobec wrogów rewolucji to przesada.
 
Do góry Bottom