Tak będzie w AKAPie

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 790
W akapie wszyscy będą całe życie siedzieć w swoim domu, żeby nie wejść na cudze i nie zostać zawłaszczonym. Zakupy będą zamawiać wysyłkowo. Ale ponieważ listonosze też nie będą wychodzić z domu i zawód doręczyciela obumrze, przesyłki będzie się podawać wsuwając sąsiadowi na jego posesje, a on następnemu sąsiadowi, a tamten następnemu i tak aż do adresata.

Wiele przesyłek w ogóle nie dotrze, bo:
  • co lepsze zostaną zagrabione... znaczy zawłaszczone po drodze,
  • niektórzy właściciele w łańcuchu posesji prowadzącym od nadawcy do odbiorcy, umrą i nie będą w stanie przekazać paczki dalej, a nikt nie odważy się wejść na ich teren, bo przecież mogli mieć spadkobierców, którzy się czają i nie przekazują dalej, aby ktoś wszedł właśnie po to by sprawdzić co nie gra - a tu: hoho - zawłaszczenie i odjebka z nienacka,
  • część przesyłek zostanie przeadresowana na kogoś zupełnie innego, ot tak w ramach akapowego poczucia humoru
  • w akapie nie ma pozytywnych obowiązków - to że ktoś Ci coś wsuwa do domu, nie oznacza, że masz się z tego tytułu czuć zobowiązany do przekazania tego dalej, bo przecież nie podpisywałeś żadnej umowy. Przekażesz albo nie, jak Ci się zechce.
W związku z tym:
  • większość ludzi umrze z głodu,
  • reszta od postrzeleń, bo się pchają z roszczeniami nie na swoje, jak te chamy,
  • część będzie maksymalnie otyła - degustatorzy otwierający wszystkie paczki z żarciem,
  • powstaną systemy wzajemnego ostrzegania i zmieniania trasy przesyłek, eliminujące niepodawaczy.
#takbędziewakapie (hikkomorystycznym)
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 727
:D :D
e5d291e7264d6545a0e0f610c114fb2c.gif
Nawet ładne nogi, no, no...
Stay your ground głupcze!
 

Sputnik

Szalony naukowiec
482
2 171
Embedded media from this media site is no longer available
w APAPie będziemy strzelać do innych z humorem
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 790
Take this, ya bloody humanitarians!

Pijana matka wiozła swoją 6-letnia córkę w bagażniku, bo... w samochodzie zabrakło miejsca. Ta przerażająca historia wydarzyła się pod Mrągowem w woj. warmińsko-mazurskim. Kobieta odpowie za niewłaściwe przewożenie dziecka i kierowanie po pijanemu.

Siedzące za tylnymi fotelami dziecko zauważyli policjanci z drogówki w miejscowości Kosewo. Funkcjonariusze ruszyli za autem i chwilę później zatrzymali samochód do kontroli.

Jak się okazało, za kierownicą opla siedziała 39-letnia kobieta, a obok na miejscu pasażera jej mąż. Na tylnej kanapie auta siedziało dwoje dzieci i znajoma rodziców. Dla najmłodszej 6-latki zabrakło już miejsca, dlatego dziecko musiało jechać w bagażniku.

Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości kobiety. Badanie wykazało w organizmie 39-latki prawie dwa promile alkoholu. Podczas interwencji siedzący obok mąż wysiadł z auta i zaczął się awanturować.

Policjanci obezwładnili mężczyznę i zatrzymali w policyjnym areszcie. Jak się okazało, on również był nietrzeźwy. Miał w organizmie ponad dwa promile alkoholu. Dzieci w wieku od 6 do 14 lat zostały przekazane pod opiekę przyjacielowi rodziny.

Za kierowanie po pijanemu 39-letniej matce grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności i zakaz prowadzenia pojazdów nawet do 10 lat. Kobieta odpowie także za niewłaściwe przewożenie dziecka.

Piotr Bułakowski
Są dni, które sprawiają, że odzyskuje wiarę w ludzkość... Zresztą o co wielki deal, dla Jezusa też zabrakło miejsca w Betlejem i gdyby miał się narodzić dziś, narodziłby się w bagażniku...
 
Do góry Bottom