Szwajcaria wystraszyła polskich libertarian

[Ciek]

Fat - na grupie FB "absolutnie nikt nie chce, żeby sąsiad miał broń pod łóżkiem", "staniemy się planktonem politycznym", "nikogo to nie obchodzi", "po pierwsze gospodarka" itp.

To ich wyślijcie na KaNaPę.

 

[FatBantha]

Teraz też można postrzelać na strzelnicy jak ktoś to lubi i nie ma z tym problemu ale nie o to chodzi w broni. GN niczego to nie da poza uzbrojeniem na koszt podatków dodatkowych żołnierzy. Na komendę państwa wszyscy z bronią pójdą do koszar i zaczną bronić sytemu. Co w tym jest takiego dobrego?
A jak jakimś cudem zdobędziesz amunicję i użyjesz broni to nie będzie się różnić od użycia nielegalne posiadanej broni.
Może wróćmy do poboru - też powinien zwiększyć obeznanie z bronią, co?

No w Szwajcarii masz pobór i dzięki temu tam ludzie nie frikują później i nie dają się urabiać mediom, bo wiedzą z czym mają do czynienia. Coś za coś.

PL nie będzie robić kroku wstecz, zgodnie ze swoim założeniem, że się nie cofają, nie powrócą więc do poboru, natomiast mogą broń oswajać robiąc modę na dobrowolną Gwardię, więc o co raban?

Rozwiązanie ani nie ma społecznego poparcia ani nie zwiększa wolności ani nic.

Wolność też nie ma społecznego poparcia i chodzi tu o to, aby przygotować pod takie grunt.

 

[Mad.lock]

Ale niech ta broń będzie w miarę dowolnego rodzaju, żeby nie zyskała tylko lobbująca za tym firma i niech każdy kupuje ją za swoje pieniądze. Jedni niech kupią taką, drudzy inną, niech będzie konkurencja. Zawsze to więcej broni w rękach obywateli. No właśnie, niech będzie to dla zwykłych ludzi, żeby nie wyszło w praktyce, że wymogi spełnią tylko związkowcy, rolnicy, urzędasy, politycy, i mundurowi. Trzy ostatnie grupy powinny być raczej rozbrojone.
I najlepiej gdyby ta Gwardia to był tylko taki pic, a w praktyce broń byłaby prywatna.

 

[Ciek]

Nie kumam o co to halo. Demokracja ma niewiele wspólnego z uczciwością bo to forma narzucania swojej woli przez zmanipulowaną większość. Skoro nie działa na większą skalę na szczeblu krajowym to nie zadziałą też na mniejszą - w partii. Partia powinna mieć program, który powinien być tym czym jest dla państwa konstytucja. W programie powinno być czarno na białym czego partia chce, a czego nie i jak się to komuś nie podoba to niech zwyczajnie WY-PIER-DA-LA. I tyle, a nie jakieś bezsensowne dyskusje. Skoro PL musi prowadzić "dyskurs w celu osiągnięcia konsensusu" nad każdym, najmniejszym nawet gównem to nie jest "libertariańska" tylko "dyskursowo - konsensualna" i powinna nosić taką nazwę, co by się w skrócie określało jako PaDaKa.

Co tam w ogóle robią ludzie, którym sen z powiek spędza, że sąsiad mógłby mieć broń w chacie? Czy nie można ich automatycznie zapisać do palikota albo zrobić czegoś w tym stylu?

 

[Tandor92]

Ale to jest broń, którą należy trzymać w pancernej szafie i używać tylko za pozwoleniem państwa (do treningów i w trakcie powoływania do służby). Zwykły, szary obywatel z będzie miał z niej taki użytek jak z auta sąsiada na parkingu, którego musi pilnować.

Gdzie tu idziemy do przodu? Dla mnie więcej się cofamy bo zwiększamy wydatki państwa.

 

[FatBantha]

Nie przeszkadzajcie, do cholery jasnej, tworzyć Maćkowi Dudkowi jego pieprzonej, libertariańskiej $$, za pomocą której przeprowadzi przewrót i poprowadzi Polskę ku świetlanej, akapowej przyszłości!

 

[Hitch]

Chyba, że wcześniej korytko go omami władzą i hajsem. Szat drzeć nie mam zamiaru, ale uważam GN za totalnie niepotrzebną. Kolejny dziwny wymysł, który by wymagał powołania miliona urzędników, przepisów, regulacji i ściągnięcia budżetu z magicznego kapelusza bez dna. Pozwól ludziom mieć broń, sami sobie zorganizują gwardie, jeśli zechcą i uznają je za konieczne. Nic odgórnie!

 

[FatBantha]

Skoro "nic odgórnie", to czemu ma służyć istnienie Partii Libertariańskiej, która w założeniu ma się kiedyś dostać do parlamentu? Nie koliduje to ze sobą ciutkę?

Jeśli GN nie będzie niczym w rodzaju NSZ, czyli uzupełnieniem woja, które państwo może mobilizować, gdy tego zechce, a organizacją dającą okazję cywilom do obeznania z bronią i jakiegoś przeszkolenia, z której mogą wystąpić, gdy tylko zechcą, to ja nie mam nic przeciwko. W tym właśnie sęk, że ludzie nie pozwolą sobie mieć broni, organizować całkowicie dobrowolnie jakichkolwiek gwardii czy milicji i PL bierze na siebie jakikolwiek startup w tej dziedzinie. Tak przynajmniej rozumiem tę propozycję.

 

[counter]

Ja myślałem, że metoda małych kroków, jaką przyjęła PL, w drodze do państwa minimum czy minarchizmu, a w końcu anarchokapitalizmu, odnośnie Wojska Polskiego, miałaby polegać na wycofywaniu wojsk z zagranicznych misji, zmniejszaniu liczby żołnierzy czy zmniejszaniu budżetu wojska, a nie tworzeniu kolejnych instytucji, regulacji, zwiększaniu administracji.

 

[Norden]

Imo wojsko "w drodze do minarchizmu/akapu" powinno być ostatnią redukowaną państwową instytucją chyba, że równolegle będą tworzone prywatne agencje obronne.
Mnie zastanawia jedno - jak KNP miało w programie (nadal ma?) powszechne przeszkolenie wojskowe 16-latków to komentowano to negatywnie, że etatyzm, przymus, brak wolności itp. A tu proszę pomysł z GN (osobiście uważam, że w obecnych realiach to dobry pomysł - tylko dużo to nie różni się od programu już istniejącego KNP). Niby GN ma być dobrowolna.

Martwi mnie, że na starcie poglądy są rozmyte...

 

[Hitch]

Nie koliduje to ze sobą ciutkę?

Oczywiście, że koliduje. Ale partia póki co zakłada dostanie się do systemu, żeby go rozpierdolić od środka. Ja nie mam innego pomysłu, który by miał jakiekolwiek szanse powodzenia. Olać się nie da, bo szmaty przyjdą w końcu po swoje podatki. Przewrotu w setkę osób nożami i bronią czarnoprochową się nie zrobi. Demokracja nie działa i nigdy nie działała. Niestety najczęściej jest tak, że jak chcesz wpierdolić księdzu, musisz wejść do kościoła.

 

[Deleted member 427]

Broń z podatków, do której nie można mieć amunicji (kiedyś przy każdej broni była zapieczętowana paczka z amunicją, ale odeszli od tego pomysłu) i można jej używać tylko za pozwoleniem państwa.

Tandor, o czym ty gadasz?

Artykuł jest stary --> [link], ale można się z niego dowiedzieć mnóstwo interesujących rzeczy. W czasach zimnej wojny w domach trzymano także (również prywatne!) karabiny maszynowe, rakiety przeciwlotnicze i przeciwpancerne. Zgadza się - ograniczają dostęp do broni - zdaje się, że prywatnych rakiet już nie ma w domach, a przynajmniej nie można dostać nowych. Amunicja do SIG 550 jest cały czas dostępna bez ograniczeń i subsydiowana. Rzeczywiście nie można naruszyć rządowego przydziału amunicji w zamkniętym pudełku - z prostego powodu - to jest amunicja wydana na wypadek mobilizacji i naruszenie samego zamknięcia to sprawa karna. Ale oprócz tego każdy może (a czasem musi - jeśli np. nie zda za pierwszym razem corocznego egzaminu strzeleckiego) kupić kiedy chce i ile chce:

Ammo restrictions in Switzerland?
Guns N' Ammo

 

[Tandor92]

No właśnie jest stary i pewnie nieaktualny. O ile się nie mylę, amunicję można kupić po sztucznie zaniżonej cenie (dopłacają do niej z podatków) na strzelnicy ale wszystko trzeba na niej wystrzelać - nie można niczego zabierać do domu.
Rządowego przydziału już nie ma - skonfiskowali amunicję dawno temu aby obywatele nie mieli czym strzelać.
Aby chodzić z bronią trzeba mieć przepustkę a tą udzielają na konkretny cel - np. odbycie treningu.

Tak w każdym razie jest napisane na Wikipedii.
http://en.wikipedia.org/wiki/Gun_politics_in_Switzerland

Czy na forach piszą, że można legalnie, bez pozwolenia kupić amunicję, zabrać ją do domu i załadować do swojego karabinu? Sorry, ale nie będę tego wszystkiego teraz czytać, a nielimitowane strzelanie na strzelnicy za pieniądze podatnika nie wygląda za kolorowo.

 

[Deleted member 427]

Czy na forach piszą, że można legalnie, bez pozwolenia kupić amunicję, zabrać ją do domu i załadować do swojego karabinu?

Dokładnie o tym piszą.

You can stockpile as much ammo as your wallet can afford, and there are no special storage conditions.

No właśnie jest stary i pewnie nieaktualny.

Stary i nieaktualny w tym sensie, że nie ogarnia ostatnich reform, który pewnie powiększyły zamordyzm. Ale pokazuje jak było w Szwajcarii przez dziesiątki lat wcześniej.

Rządowego przydziału już nie ma - skonfiskowali amunicję dawno temu aby obywatele nie mieli czym strzelać.

Prawda.

After a couple of stupid retards used it (the ammo in their sealed box) to kill innocent bystanders (we're talking about 2 or 3 death over more than 10 years), the army had to take those ammo box back, to make anti gunners and leftiests happy...

 

[decha_131]

Zapomnieliśmy, że jak się chce wprowadzić szwajcarski model milicyjny, to trzeba zlikwidować stary system policyjno-wojskowy.

 

[Norden]

Oczywiście, że koliduje. Ale partia póki co zakłada dostanie się do systemu, żeby go rozpierdolić od środka. .

Rozwalić system od środka? Z kim? Z ludźmi, którzy mają obiekcje odnośnie legalizacji broni?

 

[Aeger]

OBIEKCJE MARKETINGOWE! Ludzie kochani. Odróżniajcie jedno od drugiego. Po prostu niektórzy wątpią w to, czy warto maglować bronią, zwłaszcza że gospodarka się sypie.

 

[Cptkap]

OBIEKCJE MARKETINGOWE! Ludzie kochani. Odróżniajcie jedno od drugiego. Po prostu niektórzy wątpią w to, czy warto maglować bronią, zwłaszcza że gospodarka się sypie.

A jak to Dudek już wspomniał, obiekcji marketingowych do maglowania LGBT nikt nie ma?

 

[tosiabunio]

OBIEKCJE MARKETINGOWE! Ludzie kochani. Odróżniajcie jedno od drugiego. Po prostu niektórzy wątpią w to, czy warto maglować bronią, zwłaszcza że gospodarka się sypie.

A czy właśnie z tego powodu nie powinno się bardziej skierować uwagę na broń? Bo jak się gospodarka posypie, to broń bardzo się przyda do obrony przed szabrownikami...

 

[Deleted member 427]