Dziki kraj opanowany przez religię dla ścierw - islam (99,95% wyznawców za wiki). Gdzie panuje islam, tam nie ma mowy o jakiejś wolności, więc nie rozumiem podniecaniem się tym krajem czy podawaniem go jako przykład przez niektórych libertarian, tym bardziej, że ktoś już wspomniał, że tam żadnej prawdziwej anarchii nie ma.