Norden
Well-Known Member
- 723
- 900
Kawador, 2012 r.
Kawador, 2012 r.
W 2012 roku kawador po prostu też był Murzynem i grał w kosza jak prezes Ochódzki...
Bo zupa była za słona, penis za duży a partner za głupi. Białe kobiety widać są bardziej bezwzględne od białych mężczyzn, którzy pozostają w związkach z Murzynkami. Niektórzy nie mogą się przemódz, ale większości ostatecznie się to udaje i tworzą trwalsze związki. Może dlatego, że inteligencja u kobiet nie jest najważniejsza... (brutal red-pill double slam!)View attachment 3848
czemu mużyni się rozwodzą z białaskami i vice versa? to chyba dla mużyna powinien być awans społeczny i powinni to docenić i dbać o związek, tak myślę
a osobiście uważam ,że wartość człowieka nie zależy od genów (pochodzenia ,rasy itd) tylko od tego jak zapisał swoją tabulę rasę . To że mam chłopskie pochodzenie nie znaczy ,że jakiś jebany szlachcic jest ode mnie więcej wart.
Większą wagę przywiązywałbym do zwyczajów kulturowych, klimatu i ekspansji Rzymian którzy mieli duży wpływ na cywilizację białego człowieka. Przecież germanie i słowianie czy skandynawowie popierdalali z dzidami po lasach i mieszkali w drewnianych chatach, jak wyglądałby świat pogański gdyby nie został podbity przez chrześcijan? Może bylibyśmy tak samo zacofani jak czarnuchy?
Ciekwe kiedy słowianie dolecą na księżyc... Zobacz jakim poświęceniem krwii i wysiłku sowieci osiągnęli te parę gwiazdek. I jak szybko zostali zmiażdżeni przez technologię germańskich czy tam anglosaskich stanów. Podsumowując skoro genetyka jest tak znacząca, to nigdy nie będziesz tak inteligentny jak ludzie za Odrą. Deal with it.Chłopi nie mają gorszych genów, a szlachcicem mógł być jakiś przygłup którego szlachectwo wynikało, że jego pra pra przodek zasłużył się w jakiejś bitwie. Natomiast od genów zależy niestety bardzo dużo. Talenty masz w genach, choc sposób ich dziedziczenia jest dość skomplikowany. Generalnie jak w jakiejś rodzinie są ludzie bystrzy, to mają bystre potomstwo. Znam to z bezpośrednich obserwacji.
To jest naturalne, że w pewnych miejscach rozwój przyszedł szybciej. Czynnik losowy. A poza tym niektóre państwa rządzone są źle albo mają zły okres. np. Japonia, Chiny - 200 lat temu były za Europą i to mocno. W Indiach powstały cyfry, Hindusi mają geniuszy. A Indie to słabe państwo. Problem z czarnymi jest taki, że oni nie mieli nigdy złego okresu, nie mieli złotego wieku, a jak żyją od 10 pokoleń w kraju dającym równe szanse (np. USA) to i tak lądują na dole drabiny społecznej.
Skandynawowie samodzielnie doszli do zaawansowanej żeglugi, metalurgii i wyprawiali się na zamorskie agresje. Słowianie budowali grody, najeżdżali Bizancjum. Słowianie nawet mając komunizm startowali w branży hi-tech, latali w kosmos, wzbogacali pluton itd.
Skandynawowie, Germanie, Słowianie - szybko adoptowali cudze technologie.
Chiny, Japonia - 100 lat im wystarczało aby z opóźnienia skoczyć do I ligi.
Jak adoptuje technologie Afryka?
Nijak. Głodują.
Zwracam też uwagę, że np. Indianie którzy ostatecznie dali D, potrafili manipulować ciężkimi blokami kamiennymi. Poza Wielkim Zimbabwe czarni nie zbudowali nic. Nigdy. Może przenoszenia kamienia wydaje się niczym, ale jak szanuję tę pracę. Bloczki, podkładki, organizacja. To wymaga pomyślenia i systematycznej pracy. Stonehenge świadczy o potencjale ludów zamieszkujących Brytanię.
Średnie IQ Niemców i Polaków jest takie samo (99).Ciekwe kiedy słowianie dolecą na księżyc... Zobacz jakim poświęceniem krwii i wysiłku sowieci osiągnęli te parę gwiazdek. I jak szybko zostali zmiażdżeni przez technologię germańskich czy tam anglosaskich stanów. Podsumowując skoro genetyka jest tak znacząca, to nigdy nie będziesz tak inteligentny jak ludzie za Odrą. Deal with it.
Pewnie wina imigrantów.Średnie IQ Niemców i Polaków jest takie samo (99).
https://iq-research.info/en/page/average-iq-by-country
XV i XVI wiek. wiekami pokoju? Wojny trwały przez jakieś 60% czasu w okresie, który wymieniłeś.Zawsze Polactwo było za zachodem. Nawet mimo w chuj lat pokoju na ziemiach polskich w XV i połowa XVI w. To jednak genetyka to nie wszystko?
Gdzie te wojny? W Poznaniu? Warszawie? Ziemie rdzennie polskie po upokorzeniu zakonu nie znały wojen przez ponad 150 lat. Najbogatszych? No tak a gdzie rozwój? Emiraty też są bogate na ropie, a I RP była bogata na zbożu które płaciło...XV i XVI wiek. wiekami pokoju? Wojny trwały przez jakieś 60% czasu w okresie, który wymieniłeś.
Poza tym w XVI w. - I RP była jednym z najsilniejszych i najbogatszych państw w Europie.
No opłaca się jak się ma niewolników w postaci chłopstwa. Nie wchodźmy w szczegóły, bo generalnie chodzi mi o to, że najczęściej osiągnięciami białego człowieka i wyższością nad resztą plebsu chełpią się, Ci co sami niewiele sobą reprezentują. Lubię odbierać im tę radość, tym że podklejanie Słowian do rozwoju zachodu jest nieporozumieniem. Skoro drodzy towarzysze uważacie genetyczną niezdolność rozwojową murzynów to uznajcie i swoją do niezdolność dogonienia zachodu@Mikoli
Ok, jakoś przeoczyłem to, że napisałeś "na ziemiach polskich". Pustoszone były tylko rubieże. Chociaż wojna sama w sobie była ogromnym obciążeniem nawet prowadzona poza granicami.
Eksport to fakt - większość produkty rolnicze. Jednak gospodarka ekstensywna wtedy zwyczajnie bardziej się opłacała niż inwestowanie w przemysł.
Mieli technologię by do Księżyca dolecieć. Nie zostali zmiażdżeni technologicznie. Wątpię by np. F18 kasował Migi31 jakby do czego przyszło. Europa Wschodnia wyprzedzała technicznie całą Azję, Afrykę i Amerykę Południową. Wyjątkiem była od lat 70 Japonia. Tylko ten głupi komunizm trzeba było zakończyć i bylibyśmy w latach 80 tam gdzie teraz są Chiny.Ciekwe kiedy słowianie dolecą na księżyc... Zobacz jakim poświęceniem krwii i wysiłku sowieci osiągnęli te parę gwiazdek. I jak szybko zostali zmiażdżeni przez technologię germańskich czy tam anglosaskich stanów.
najlepsze są opinie wygłaszane "bez wchodzenia w szczegóły".Nie wchodźmy w szczegóły,
Prawdziwość danego twierdzenia ma zerowy związek w osobistymi osiągnięciami wygłaszającego twierdzenie. Brak Ci kultury dyskusji. Nie w sensie, że jesteś chamski, ale w sensie, że używasz bardzo nieczystych chwytów erystycznych.bo generalnie chodzi mi o to, że najczęściej osiągnięciami białego człowieka i wyższością nad resztą plebsu chełpią się, Ci co sami niewiele sobą reprezentują.
Smieszny jesteś z tym Zachodem i obsesją w kwestii jego przegonienia. 1600 lat temu "zachód" to był Rzym, a wcześniej Bagdad, Chiny. Centrum cywilizacji jest ruchome. Brazylia Zachodu też nie goni, ale jest tam na przykład taka firma Embraer i dla mnie to wyznacznik potencjału intelektualnego mimo kiepskiej kondycji tego kraju.Lubię odbierać im tę radość, tym że podklejanie Słowian do rozwoju zachodu jest nieporozumieniem.
Wystarczy wykazać, że Polak może np. nauczyć się Javy i pracować w Szwajcarii, a Google musi urządzać castingi na murzyńskich programistów a i tak gówno z tych castingów wychodzi. Wystarczy pokazać, że Słowianie mogli (i mogą) projektować samoloty, a murzyni nie budują nawet prostych silników.Skoro drodzy towarzysze uważacie genetyczną niezdolność rozwojową murzynów to uznajcie i swoją do niezdolność dogonienia zachodu
Jak mieli to podaj mi ten typ rakiety zdolnej wynieść załogową misję na księżyc (z możliwością powrotu naturalnie bo rozumiem, że dla człowieka słowiańsko-radzieckiego misja w 1 stronę byłaby jak najbardziej ok).Mieli technologię by do Księżyca dolecieć. Nie zostali zmiażdżeni technologicznie. Wątpię by np. F18 kasował Migi31 jakby do czego przyszło.
Czyli mówisz, że Europa Wschodnia wyprzedzała 3-świat. No cóż. Każdy ma osiągnięcia na swoją miarę.Europa Wschodnia wyprzedzała technicznie całą Azję, Afrykę i Amerykę Południową. Wyjątkiem była od lat 70 Japonia. Tylko ten głupi komunizm trzeba było zakończyć i bylibyśmy w latach 80 tam gdzie teraz są Chiny.
Fajne gdybanko. Its not an argument.Oceniać trzeba epokami, a jak wycinki to tam gdzie jest to porównywalne, np. w USA - gdzie masz np. obywateli pochodzenia chińskiego i afrykańskiego, więc możesz statystycznie obserwować jak to pochodzenie wpływa na aktywność zawodową. Jeśli skupisz się na wąskim wycinku czasowym, to dojdziesz do absurdalnych wniosków, bo te wnioski wyciągasz z szumu a nie z trendu. np. gdzieś panuje zjebana dynastia i jej rządy rzutujesz na ludność.
Ja np. oceniam Indie po całokształcie z kilku tysięcy lat, a nie przez pryzmat tego, że w Bombaju aktualnie wali kałem . Po prostu widać, że gdyby ludzie mieli wyginąć nagle, a przetrwać miała wyłącznie ludność z obszaru 3000 na 3000 km, to masz gwarancje odtworzenia cywilizacji z terenów Indii, Chin, Europy Zachodniej, Brazylii, Rosji itd. ale jak byś wybrał Kongo, to stoisz w miejscu i 10tys lat. Musiałaby zajść jakaś mutacja ewolucyjna by ruszyło.
Słowianie Słowianom zgotowali ten losWracając do Słowian, i to 2 połowy XX wieku. W bloku wschodnim było
1) Irracjonalnie daleko posunięte centralne planowanie. np. Coś tam po drodze padło i cały projekt leżał.
2) brak własności prywatnej, brak powiązania zapłaty za pracę z efektami, brak motywacji do szukania lepszych rozwiązań, brak impulsu dla wynalazczości. W normalnym świecie po wynalezieniu elektroniki pojawiają się ludzie wprowadzający instrumenty elektroniczne (wynalazcy, przedsiębiorcy). W komunie nawet ktoś o tym może pomyśleć, ale pomysł musi trafić do władz centralnych, a tam na przykład oświadczają, że elementy elektroniczne są towarem deficytowym a poza tym działa już Państwowa Fabryka Instrumentów Dętych i Fortepianowych.
I w ten sposób masa twórczych, kreatywnych ludzi marnuje swój potencjał.
i to była kula u nogi. Nie był nią natomiast brak utalentowanych ludzi, tępota obywateli itp. Osiągnięcia sowieckie były pod wieloma względami imponujące, np. budowano lasery orbitalne, superkomputery (Elbrus), normalne samoloty pasażerskie. Ktoś to przecież robił. Wyobrażasz to sobie w Afryce? Załóżmy, że robimy komunizm w Afryce, mamy cały kontynent do dyspozycji. Robimy co chcemy, mamy narzędzia terroru, NKWD, wszyscy się słuchają itp. No i chcemy na tych zasadach mieć cywilizację techniczną zdolną do min. do budowania atomowych okrętów podwodnych. I co, zmusisz murzyna z IQ=70 aby studiował fizykę jądrową? Możesz zmusić, możesz nawet zmuszać do tego jamnika albo rybki akwariowe.
Ad personam, petitio principii... tak na szybko z erystyki którą używasz. Drogi przyjacielu! Pisałem wprost co jest moim celem, a jest nim wywołanie dysonansu poznawczego. Argumenty nie trafiają do ludzi przekonanych. Zresztą czy mam wykazywać, że Europa Zachodnia od zarania cywilizacji słowiańskiej była bardziej rozwinięta technologicznie i gospodarczo niż słowiańszczyzna? Że prądy intelektualne powstawały tam?Prawdziwość danego twierdzenia ma zerowy związek w osobistymi osiągnięciami wygłaszającego twierdzenie. Brak Ci kultury dyskusji. Nie w sensie, że jesteś chamski, ale w sensie, że używasz bardzo nieczystych chwytów erystycznych.
Nie ustawiam tak dyskusji. Pokazuję tylko, że przyganiał kocioł garnkowi. Niższa cywilizacja słowiańska podbudowuje sobie ego wyśmiewając jeszcze niższe technologiczne cywilizacje. W wersji już narodowej polactwo gardzi dziczą rosyjską, a samo uważa się za element zachodu mimo słomy w butach.Poza tym nie o kult białego człowieka chodzi, bo np. ja nie mam kłopotów z uznaniem osiągnięć np. Chińczykow albo Hindusów. Rozumiem jednak, że wygodniej jest tak ustawić dyskusję, żeby przeciwnik wyszedł na jakiegoś skina z 'white power' na koszulce albo coś w tym guście.
1600 lat temu to gdzie była słowiańszczyzna o której rozmawimy? A może 3000 lat temu? Ad absurdum? I nie centrum cywilizacji bo to inne cywilizacje.Smieszny jesteś z tym Zachodem i obsesją w kwestii jego przegonienia. 1600 lat temu "zachód" to był Rzym, a wcześniej Bagdad, Chiny. Centrum cywilizacji jest ruchome. Brazylia Zachodu też nie goni, ale jest tam na przykład taka firma Embraer i dla mnie to wyznacznik potencjału intelektualnego mimo kiepskiej kondycji tego kraju.
Tylko, że mylisz tematy. Ja nigdzie nie mówię, że murzyni są równi słowianom. Ja mówię, że słowianie nie są równi zachodowi. Dlatego próba podbijania się pod jego osiągnięcia w celu?... no właśnie w jakim celu? To nieporozumienieWystarczy wykazać, że Polak może np. nauczyć się Javy i pracować w Szwajcarii, a Google musi urządzać castingi na murzyńskich programistów a i tak gówno z tych castingów wychodzi. Wystarczy pokazać, że Słowianie mogli (i mogą) projektować samoloty, a murzyni nie budują nawet prostych silników.
Nie na temat, nic takiego nie twierdzę.Mylisz dominację polityczną i gospodarczą z ogólnym poziomem rozwoju. W myśl Twojej terminologii w I wieku Rzymianie byli geniuszami a Celtowie debilami. To jest nonsens.
View attachment 3848
czemu mużyni się rozwodzą z białaskami i vice versa? to chyba dla mużyna powinien być awans społeczny i powinni to docenić i dbać o związek, tak myślę