FreeYourCountry
New Member
- 2
- 3
Psychiatrzy, szczególnie ci urzędowi (biegli, ordynatorzy szpitali) to kapłani nowej komunistycznej religii.
Ich celem jest rząd dusz. Absolutna władza nad pacjentami.
W tym celu, przy pomocy bełkotu pseudonaukowego opisują ludzi jako totalnych dziwolągów i kosmitów. Wmawiają, że mają monopol na ocenianie kto jest zdrowym (czlowiekiem) a kto chorym (podczlowiekiem). Robią wszystko by zdyskredytować pacjenta w dokumentach i nastraszyć nim postronnych.Zabierają dla siebie tym władzę, a innym wolność.
W razie potrzeby bezczelnie wmawiają że "Ziemia jest Płaska" (np. Krystian Broll, Feliks Meszka). Co niezawiśli sędziowie kupują jak ostatni devile.
Niczym się nie różnią od Policji, Prokuratorów, poza tym że nie mają absolutnie żadnych zasad i czują się w pełni bezkarni.
Dla psychiatrii urzędowej zagrać musi znany marsz:
Start up the rotors
Pack the leftist scum
Drop them in the oceans
Leave no one alive
P.S.
"Dlaczego sąd nigdy nie wysłuchał pana Jana? - Nie miał takiego obowiązku - mówi Arkadiusz Śmiech z sądu okręgowego w Lublinie. I chociaż przyznaje, że to człowiek jest dla sądu najważniejszy, to w tej sprawie zawierzono opiniom lekarzy. - Były tak jednoznaczne w swojej wymowie, że sąd nie nabierał żadnych wątpliwości, które skutkowałyby potrzebą kontaktu bezpośredniego z tym podejrzanym - twierdzi Arkadiusz Śmiech."
Dla wszystkich tych biurokratów "jesteśmy najważniejsi" czyli śmieciami.
Ich celem jest rząd dusz. Absolutna władza nad pacjentami.
W tym celu, przy pomocy bełkotu pseudonaukowego opisują ludzi jako totalnych dziwolągów i kosmitów. Wmawiają, że mają monopol na ocenianie kto jest zdrowym (czlowiekiem) a kto chorym (podczlowiekiem). Robią wszystko by zdyskredytować pacjenta w dokumentach i nastraszyć nim postronnych.Zabierają dla siebie tym władzę, a innym wolność.
W razie potrzeby bezczelnie wmawiają że "Ziemia jest Płaska" (np. Krystian Broll, Feliks Meszka). Co niezawiśli sędziowie kupują jak ostatni devile.
Niczym się nie różnią od Policji, Prokuratorów, poza tym że nie mają absolutnie żadnych zasad i czują się w pełni bezkarni.
Dla psychiatrii urzędowej zagrać musi znany marsz:
Start up the rotors
Pack the leftist scum
Drop them in the oceans
Leave no one alive
P.S.
"Dlaczego sąd nigdy nie wysłuchał pana Jana? - Nie miał takiego obowiązku - mówi Arkadiusz Śmiech z sądu okręgowego w Lublinie. I chociaż przyznaje, że to człowiek jest dla sądu najważniejszy, to w tej sprawie zawierzono opiniom lekarzy. - Były tak jednoznaczne w swojej wymowie, że sąd nie nabierał żadnych wątpliwości, które skutkowałyby potrzebą kontaktu bezpośredniego z tym podejrzanym - twierdzi Arkadiusz Śmiech."
Dla wszystkich tych biurokratów "jesteśmy najważniejsi" czyli śmieciami.
Ostatnia edycja: