Psychuszki wracają

FreeYourCountry

New Member
2
3
Psychiatrzy, szczególnie ci urzędowi (biegli, ordynatorzy szpitali) to kapłani nowej komunistycznej religii.

Ich celem jest rząd dusz. Absolutna władza nad pacjentami.

W tym celu, przy pomocy bełkotu pseudonaukowego opisują ludzi jako totalnych dziwolągów i kosmitów. Wmawiają, że mają monopol na ocenianie kto jest zdrowym (czlowiekiem) a kto chorym (podczlowiekiem). Robią wszystko by zdyskredytować pacjenta w dokumentach i nastraszyć nim postronnych.Zabierają dla siebie tym władzę, a innym wolność.

W razie potrzeby bezczelnie wmawiają że "Ziemia jest Płaska" (np. Krystian Broll, Feliks Meszka). Co niezawiśli sędziowie kupują jak ostatni devile.

Niczym się nie różnią od Policji, Prokuratorów, poza tym że nie mają absolutnie żadnych zasad i czują się w pełni bezkarni.

Dla psychiatrii urzędowej zagrać musi znany marsz:

Start up the rotors
Pack the leftist scum
Drop them in the oceans
Leave no one alive

P.S.

"Dlaczego sąd nigdy nie wysłuchał pana Jana? - Nie miał takiego obowiązku - mówi Arkadiusz Śmiech z sądu okręgowego w Lublinie. I chociaż przyznaje, że to człowiek jest dla sądu najważniejszy, to w tej sprawie zawierzono opiniom lekarzy. - Były tak jednoznaczne w swojej wymowie, że sąd nie nabierał żadnych wątpliwości, które skutkowałyby potrzebą kontaktu bezpośredniego z tym podejrzanym - twierdzi Arkadiusz Śmiech."

Dla wszystkich tych biurokratów "jesteśmy najważniejsi" czyli śmieciami.
 
Ostatnia edycja:

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 790
Jakieś osobiste doświadczenia w temacie? Potraktowali Ci tak kogoś z rodziny?
 

FreeYourCountry

New Member
2
3
Jakieś osobiste doświadczenia w temacie? Potraktowali Ci tak kogoś z rodziny?
Chłopak 16 lat, jeden z lepszych uczniów. Przemocowa matka dała kilkaset złotych łapówki znanemu psychiatrze i biegłemu. Chodziło tylko o zaświadczenie. Wmanipulowała chłopaka w badanie.

Nawymyślał bzdur, zrobił śmiesznego ufoludka. Śmiał się w twarz i kpił z niego gdy ten protestował. Nie było wtedy smartfonów, a mamunia konfabuluje do dzisiaj uparcie że "doktor rzetelnie zdiagnozował". Sama mu dopingowała.

Potem mamunia dała stowke innemu ścierwu ludzkiemu, byłemu ordynatorowi szpitala. Naszedł go w domu. Odmowa badania. Nagryzmolił papier bez zbadania go.

"jak coś to wie pani he he co powiedzieć"

Założyła mu sprawę sądową, nasciemniala ze "dopuszcza się przemocy". Feministyczna sędzia ustanowiła tego pierwszego biegłym. Adwokata nie dostał. Zmuszono go policją do kontaktu z oprawcą, który oczywiście załatwił "odpowiernią opinię". W której pogrubił jego nazwisko i w słabo ukryty sposób szydził z jego słów. Wszystko mu uszło na sucho, a jeszcze kasę dostał.

Mamunia przechwyciła wezwanie na rozprawę. Sędzia wiedząc o tym, napisała "zawiadomiony prawidłowo". Dostał wyrok.

Odwołał się, sędziny zignorowaly 3 przesłanki nieważności postepowania i orzekli ze "prawo prawem, ale wariaci do wariatow".

Trafia w łapska psychiatrów z obozu w Bolesławcu. Szukali tylko okazji by złapać go za słowa i mu naprzyklejać. Trzymali go jebane 2,5 miesiąca w smrodzie i syfie, wciskali od pierwszego dnia leki na "ustawienie" pacjenta. Z "lekarzem" widział się 3 razy po 15 minut. Z psychologiem dwa razy. Dotacje szpital wziął, o to tylko chodzi by kasa płynęła i by jak najmniej na mięso wydać.

Facet od samego takiego traktowania mógł się totalnie załamać.
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 790
Przykro to słyszeć. I co dalej zamierzasz w związku z tą sprawą, uczynić?

Będziesz starał się go wyciągać czy wolisz iść na antypsychiatryczną wojenną ścieżkę?
 
Do góry Bottom