NoahWatson
Well-Known Member
- 1 297
- 3 205
Jakoś nie wierzę, że w najbliższym czasie (dekada, dwie) Internet pomiędzy USA a UE zostanie odseparowany. To jest nie po myśli lobbystów z wielkich firm, którzy mają wtyki w rządach UE i USA. To nie jest po myśli rządu USA. Oprócz tego nawet mniejsze firmy bardzo często podczas pracy korzystają z Internetu i odseparowanie sieci byłoby dla nich dotkliwe. Chodzi chociażby o outsourcing. Poza tym sami obywatele myślę, że są do tego na tyle źle nastawieni, że mogliby protestować (przynajmniej tego nauczyła umowa ACTA). Nawet różne urządzenia mogą mieć zahardcodowane adresy IP z USA.
W Internecie pakiety idą drogą taką, jaka jest najtańsza a nie najbliższa (i technologicznie rzecz ujmując to dobrze). Bardzo dużą przepustowość ma sieć szkieletowa w USA i pod Atlantykiem. Także Merkel z podatków może dotować rozwój sieci szkieletowej w UE, by przesyłanie pakietów przez i wewnątrz sieć UE było przez routery częściej wybierane. Oprócz tego sprawdzenie, gdzie są pluskwy NSA w infrastrukturze w końcu w 2008 roku w Europie miało być ich chyba ponad 400, a teraz pewnie jeszcze więcej. Niemcy od dawna starają się, by bardzo szybki, szerokopasmowy Internet był u nich wszędzie, w każdym domu, nawet każdej oborze, więc to tylko kontynuacji polityki. Oprócz tego regulacje wielkich firm bigdata z USA jak Facebook, Google, Microsoft. Może dotowanie Europejskich firm, by mogły konkurować z tymi z USA. Ale na więcej się nie zdecydują, no chyba że wybuchnie wojna między USA a UE, ale wtedy odseparowanie Internetu to najmniejszy problem.
Ja myślę, że to nawet może trochę niechcący pomóc wolności informacji i słowa.
W Internecie pakiety idą drogą taką, jaka jest najtańsza a nie najbliższa (i technologicznie rzecz ujmując to dobrze). Bardzo dużą przepustowość ma sieć szkieletowa w USA i pod Atlantykiem. Także Merkel z podatków może dotować rozwój sieci szkieletowej w UE, by przesyłanie pakietów przez i wewnątrz sieć UE było przez routery częściej wybierane. Oprócz tego sprawdzenie, gdzie są pluskwy NSA w infrastrukturze w końcu w 2008 roku w Europie miało być ich chyba ponad 400, a teraz pewnie jeszcze więcej. Niemcy od dawna starają się, by bardzo szybki, szerokopasmowy Internet był u nich wszędzie, w każdym domu, nawet każdej oborze, więc to tylko kontynuacji polityki. Oprócz tego regulacje wielkich firm bigdata z USA jak Facebook, Google, Microsoft. Może dotowanie Europejskich firm, by mogły konkurować z tymi z USA. Ale na więcej się nie zdecydują, no chyba że wybuchnie wojna między USA a UE, ale wtedy odseparowanie Internetu to najmniejszy problem.
Ja myślę, że to nawet może trochę niechcący pomóc wolności informacji i słowa.
Ostatnia edycja: