Prism - NRD mogło o tym pomarzyć

[pawel-l]

Media od rana trąbią o współpracy głównych firm internetowych z agencjami wywiadu USA, a na forum cisza. Czyżby to było tak oczywiste dla wszystkich, że nie stanowi to sensacji? Sam byłem pewny tej praktyki, ale ujawnienie tego jest jakimś postępem. Czy to coś zmieni?
Żeby było śmieszniej część tych firm zaprzeczała dopóki sprawy nie potwierdzono oficjalnie. Czy ta kompromitacja cokolwiek zmieni?

An Apple spokesman said: "We have never heard of PRISM. We do not provide any government agency with direct access to our servers and any agency requesting customer data must get a court order," he said.

Dotyczy to takich firm jak:

• Microsoft (September 2007)
• Yahoo (March 2008)
• Google (January 2009)
• Facebook (June 2009)
• PalTalk (December 2009)
• YouTube (September 2010)
• Skype (February 2011)
• AOL (March 2011)
• Apple (October 2012)

Wyjątkiem jest (podobno) Twitter.

Dla porządku parę linków:
http://www.washingtonsblog.com/2013/06/even-the-mainstream-liberal-press-slams-obama-on-spying.html
http://www.washingtonsblog.com/2013...onitoring-the-content-of-our-phone-calls.html
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,14060349,_NYT__atakuje_Obame_za_sledzenie_Amerykanow___Krytykowal.html

i cytatów:
Washington Post: it sounds like something from East Germany.”
The Daily Beast: that’s something that East Germany would do,
Atlantic :East Germany could only dream of.

 

[Voy]

nie wiem jak dla innych, ale dla mnie to żadne zaskoczenie. Przecież to oczywiste że wielkie firmy donoszą rządowi amerykańskiemu - żadna nowość. Podoba mi się za to teoria, na którą gdzieś wpadłem, że to wszystko część spisku żydowskiego mającego na celu założenie syjonsitycznego kagańca na gojów itd

 

[kr2y510]

To nie powinno być dla nikogo żadnym zaskoczeniem. Co takiego wykrył Kevin Mitnick i kiedy to było? Dlaczego nagle zwykły hacker stał się tak niebezpieczny?

Ja mantruję wszystkim od lat, jak chcesz anonimowości i prywatności, to tylko własna infrastruktura, technologie P2P i sieci anonimizujące.

 

[GAZDA]

Ja mantruję wszystkim od lat, jak chcesz anonimowości i prywatności, to tylko własna infrastruktura, technologie P2P i sieci anonimizujące.

świyente słowa... dodatkowo jak sie już jest gdzieś w kartotekach a z pewnością gdzieś tam już każdy z nas figuruje, należy karmić ich oficjalnymi kanałami tonami bezużytecznego spamu... jakieś pierdololo fotki chuj wie z kąd i takie tam... wszystko niegroźne i coby wyglądało na zwykłego szarego człowieczka żyjącego se pod kontrolą państwa...

 

[Ciek]

To tak oczywiste, że nie stanowi sensacji

 

[Deleted member 427]

Sensacją to by było: "Firmy internetowe odmówiły współpracy z agencjami wywiadowczymi USA".

Pytanie, czy same się garnęły do współpracy czy była to taka sama "współpraca" jak "klientów" z ZUS?

 

[GAZDA]

myśle że była to klasyczna kombinacja szantaż / kompromis...

 

[Mad.lock]

Ja myślę, że było tak
- Potrzebujemy dostępu do pewnych danych.
- OK.

 

[Hitch]

Media od rana trąbią o współpracy głównych firm internetowych z agencjami wywiadu USA, a na forum cisza. Czyżby to było tak oczywiste dla wszystkich, że nie stanowi to sensacji?

Dla mnie to jest tak oczywiste, że szokiem i sensacją by była wiadomość, że ani Apple, ani Zuckerberg tego NIE robią.

Wyjątkiem jest (podobno) Twitter.

Twitter sam w sobie jest już bardzo "otwarty", więc na jedno wychodzi. Umożliwia zamieszczanie jedynie mikroskopijnych postów i linków do zdjęć lub klipów. Wszystko dostępne jest do wglądu nawet bez rejestracji, a opcji wysyłania ukrytych treści lub budowania bardziej złożonego profilu brak.

 

[pawel-l]

Patrząc na podane daty przystąpienia to te firmy długo stawiały opór.
Teraz wiele krajów świata będzie miało pretekst do większej inwigilacji swoich obywateli, a po drugie wprowadzenia ograniczeń w korzystaniu z amerykańskich programów.

 

[Hitch]

Te daty są z dupy. Microsoft i Apple zaczynały od rządowych kontraktów, czy to dla szkolnictwa, czy to dla wojska...

 

[GAZDA]

Ja myślę, że było tak
- Potrzebujemy dostępu do pewnych danych.
- OK.

jeden wariant, drugi:
- potrzebujemy dostępu, w przeciwnym razie to...
czy chcą czy nie chcą za bardzo siedzą w gównie państwowym by powiedzieć "nie i chuj"

 

[freelancer]

Czy przypadkiem tutaj nie chodzi o to że przesyłane są wszystkie dane, a nie tylko te na zawołanie rządu/służb?

 

[tomislav]

Inwigilacja internautów jest dla mnie tak oczywista jak złodziejstwo ZUS-u. I nie od dziś, ale od momentu, kiedy net się rozwijał. Myślę, że współpraca ze służbami odbywa się na zasadzie mocno partnerskiej.

Mimo zyliona pozytywów, jakie niesie ze sobą internet, dobrze jest pamiętać też, jaki ma rodowód. Ciężko zaprzeczyć, że to najwygodniejsza, bezkrwawa, niskobudżetowa forma nie tylko inwigilacji ludzi, ale też dobrowolnego się jej poddania, poprzez podawanie jak na tacy własnego profilu. Każdy z nas to robi, ale niektórzy frajerzą się na potęgę, ujawniając swoje życiowe "pamiętniki" na portalach społecznościowych.

Zuckerberg powiedział swego czasu, że internauci to w gruncie rzeczy idioci i ma rację, jednak życie bez sieci jest już zupełnie niewyobrażalne, tak jak bez niszczących nam mózgi komórek. Internet to nie tylko wielka możliwość siania wolności, ale też paradoksalnie jej największe zaprzeczenie. Mówię o standardzie, nie o "podziemiu".

ps: W niewinność Twittera zupełnie nie wierzę.

 

[kr2y510]

Już na początku lat 90-tych kiedy internet wchodził do Polski było wiadomo, że w stacjach roboczych SUN są backdoory. Nawet gdy te się łączyły przez modem telefoniczny. Współpraca była niemal od początku. No bo co taki Apple miał zrobić, gdy większość komputerów Apple II, była w rzeczywistości klonami produkowanymi na Tajwanie czy w Singapurze?
Ja nie wierzę w brak współpracy prawie wszystkich firm IT i internetowych, od samego początku. Jest tylko kwestia zakresu tej współpracy.

 

[Hitch]

 

[Caleb]

Jakoś mnie ta wiadomość nie zdziwiła.

Ja mantruję wszystkim od lat, jak chcesz anonimowości i prywatności, to tylko własna infrastruktura, technologie P2P i sieci anonimizujące.

Też tak uważam, jednak podstawowe pytanie brzmi: jak żyć? W kontaktach służbowych i biznesowych. Ja od znajomych nie mogę się używania gpg doprosić. Sporadycznie udaje się kogoś namówić na otr

Subskrybuję sporo spamu, używam wielu adresów, poza biznesowymi kontaktami nie używam imienia i nazwiska i czekam... na jeszcze szybszy rozwój anonimowych sieci p2p.

 

[military]

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomo...ie_spodziewam.html?lokale=katowice#BoxWiadTxt

Już wkrótce będziemy mogli zapytać: gdzie jest niegdysiejszy Snowden?

 

[MaxStirner]

Warto zobaczyć cały wywiad, wideo i tekst bo są rozbieżne, mały fragment z wersji tekstowej:

: Is it possible to put security in place to protect against state surveillance?

A: "You are not even aware of what is possible. The extent of their capabilities is horrifying. We can plant bugs in machines. Once you go on the network, I can identify your machine. You will never be safe whatever protections you put in place."

Nie wiadomo czy ma na myśli także kryptografię i sieci anonimizujące ale..

 

[kr2y510]

Ja od znajomych nie mogę się używania gpg doprosić.

Ja już kilka lat temu dałem sobie spokój...

Sporadycznie udaje się kogoś namówić na otr

Z mojego doświadczenia - najprościej jest namówić na TorChat.