Prawdy obiektywne

totenkopfschmerzen

New Member
162
8
Cokeman napisał:
Do tej pory cokeman udowodniłeś jedynie, że jakiś pracodawca zrobił cię w chuja (przynajmniej tak twierdzisz) i coś ci się popierdoliło. Udowodniłeś też, że ta cała twojość i męskość załamały się przy pierwszym niepowodzeniu. Prawdopodobnie dlatego wylewasz tu swoje gorzkie żale i przy każdej okazji pierdolisz o swojej domniemanej twojości.
no widzisz - mialem idee, poddalem to weryfikacji i zamiast krzyczec jak wy idealisci "tym gorzej dla faktów" to krzycze ze idea jest do dupy.
Otóż nie. Pod wpływem traumatycznych przeżyć (stałeś się ofiarą oszustwa) zmieniłeś tylko wyznawaną ideę o 180 stopni. Nic więcej.

Cokeman napisał:
Jebać biedę!
To sie podziel z biednymi a nie bredzisz
to wyrażę się inaczej, specjalnie dla ciebie. Może wtedy zrozumiesz moje intencje.
Jebać biedę i biedaków!
 

Cokeman

Active Member
768
120
zmieniłeś tylko wyznawaną ideę o 180 stopni. Nic więcej.
wtf?
nie zamierzam przez to oglaszac sie socjalista i aktywnie sie wiazac z ich idea bo znow sie pewnie rozczaruje.
Ja tutaj mowie tyle ze od panstwa mam dobrze a od kapitalistow zle. A ty chcesz to zaraz ekstrapolowac ile wlezie. kazda idea ma swoje plusy i minusy a ja patrze na swoj interes i szukam plusow z kazdej z nich. to ja sobie wybiore idee a nie ona mnie.

TYLKO MOJOŚĆ

Jebać biedę i biedaków!
jeden masohista a drugi zboczeniec.
masakra
 

totenkopfschmerzen

New Member
162
8
Cokeman napisał:
zmieniłeś tylko wyznawaną ideę o 180 stopni. Nic więcej.
wtf?
nie zamierzam przez to oglaszac sie socjalista i aktywnie sie wiazac z ich idea bo znow sie pewnie rozczaruje.
Ja tutaj mowie tyle ze od panstwa mam dobrze a od kapitalistow zle. A ty chcesz to zaraz ekstrapolowac ile wlezie. kazda idea ma swoje plusy i minusy a ja patrze na swoj interes i szukam plusow z kazdej z nich. to ja sobie wybiore idee a nie ona mnie.

TYLKO MOJOŚĆ

po 1. po co tracisz czas na dyskusję/przekonywanie innych do słuszności swojej idei? jaki jest tego cel?
po 2. ta twoja mojość to też idea. może tylko sprawiać wrażenie, że nią nie jest.
po 3. jeżeli byt określa świadomość to raczej kontekst w którym się znajdziesz wybierze ideę w sam raz dla ciebie.
po 5. nie przyszło ci do głowy, że nie jesteś jedynym tutaj piszącym, który skłania się w stronę jakiejś idei właśnie ze względu na swój interes?

a tak na marginesie jeszcze miesiąc temu pierdoliłeś jacy to postmoderniści są źli. szybko dałeś się zindoktrynować ;)

Cokeman napisał:
Jebać biedę i biedaków!
jeden masohista a drugi zboczeniec.
masakra
moralność to ściema więc nie ma czegoś takiego jak zboczenie.
 

Cokeman

Active Member
768
120
po 1. po co tracisz czas na dyskusję/przekonywanie innych do słuszności swojej idei? jaki jest tego cel?
po 2. ta twoja mojość to też idea. może tylko sprawiać wrażenie, że nią nie jest.
po 3. jeżeli byt określa świadomość to raczej kontekst w którym się znajdziesz wybierze ideę w sam raz dla ciebie.
po 5. nie przyszło ci do głowy, że nie jesteś jedynym tutaj piszącym, który skłania się w stronę jakiejś idei właśnie ze względu na swój interes?

ad1 - bo lubie gadac i obserwowac samemu sie czegos uczac
ad2- dlatego chce byc czujnym i pracowac nad soba
ad3 - mozliwe. bede wtedy zalezny od swiata a nie od mysli
ad4 - brak czfurki
ad5 - jestem jedynym ktory nie gada "tym gorzej dla faktów"

moralność to ściema więc nie ma czegoś takiego jak zboczenie.
ooo powoli sie uczysz, tylko co na to aksjomaty?
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 153
engels napisał:
Ale jest też ze wszech miar wiadome, że wyszłoby im to na zdrowie i byliby z takiego rozwiązania w dłuższej perspektywie zadowoleni. Polecam wątek:

Podobnie jak wyszło to na zdrowie i powszechne zadowolenie mieszkańcom Korei Północnej. Kraina komuszej szczęśliwości. Polecam wycieczkę tamże.
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 153
Cokeman napisał:
Ja tutaj mowie tyle ze od panstwa mam dobrze a od kapitalistow zle. A ty chcesz to zaraz ekstrapolowac ile wlezie. kazda idea ma swoje plusy i minusy a ja patrze na swoj interes i szukam plusow z kazdej z nich. to ja sobie wybiore idee a nie ona mnie.

Cokeman, pierdolisz. Tego typ teksty dobre są jak chcesz wyrwać nastolatkę, ale nie w dyskusji dorosłych ludzi.

Korzystasz non stop z usług kapitalistów, począwszy od chleba i sera, które sobie za te państwowe ochłapy kupujesz. To nie państwo dostarcza ci wszystkiego, co potrzebujesz, ale miliony mniejszych lub większych kapitalistów (burżujów). W przeciwieństwie do ciebie, ja pamiętam czasy, w których państwo zapewniało nam wszystko, a kapitalistów gnębiło. Akurat to jeszcze pamiętam dobrze, co pozwala mi patrzyć na twoje i engelsa wpisy z prawdziwym politowaniem.
 

Słupek

Member
335
2
tosiabunio napisał:
engels napisał:
Ale jest też ze wszech miar wiadome, że wyszłoby im to na zdrowie i byliby z takiego rozwiązania w dłuższej perspektywie zadowoleni. Polecam wątek:

Podobnie jak wyszło to na zdrowie i powszechne zadowolenie mieszkańcom Korei Północnej. Kraina komuszej szczęśliwości. Polecam wycieczkę tamże.
Fałszywa dychotomia.
 

Cokeman

Active Member
768
120
W przeciwieństwie do ciebie, ja pamiętam czasy, w których państwo zapewniało nam wszystko, a kapitalistów gnębiło.
a jakby sie tu trafil jakis 150 latek to by powiedzial ze pamieta jak panstwo sie kumalo z burzujami a biednych robotnikow tepilo bagnetami.
Ty masz swoje doswiadczenia a ja swoje
kazdy walczy o swoj interes
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Cokeman napisał:
a jakby sie tu trafil jakis 150 latek to by powiedzial ze pamieta jak panstwo sie kumalo z burzujami a biednych robotnikow tepilo bagnetami.

Stalin umarł w 1953. Jaki 150 latek? Przecież ledwo 60 lat minęło.
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 153
Okej, pokaż przykład miejsca, w którym skonfiskowano samochody i wprowadzono komfortową komunikację publiczną, a nie jest to Korea Płn. Skoro sugerujesz, że istnieją pozytywniejsze przykłady pośrednie, to chętnie je poznam.
 

Cokeman

Active Member
768
120
kawador napisał:
Cokeman napisał:
a jakby sie tu trafil jakis 150 latek to by powiedzial ze pamieta jak panstwo sie kumalo z burzujami a biednych robotnikow tepilo bagnetami.

Stalin umarł w 1953. Jaki 150 latek? Przecież ledwo 60 lat minęło.

A czasy przed 1 wojną kiedy to burzuje tepili biedaków fizycznie? Od 1913 to robia tylko finansowo
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
A czasy przed 1 wojną kiedy to burzuje tepili biedaków fizycznie? Od 1913 to robia tylko finansowo

Mao wytępił 78 mln biedaków. To było po 1913 roku. Coś ci się chronologia pierdoli.
 

Słupek

Member
335
2
tosiabunio napisał:
Okej, pokaż przykład miejsca, w którym skonfiskowano samochody i wprowadzono komfortową komunikację publiczną, a nie jest to Korea Płn. Skoro sugerujesz, że istnieją pozytywniejsze przykłady pośrednie, to chętnie je poznam.
Nie doczytałem, że chodziło o konfiskatę. My bad.

Natomiast eksperymenty z ograniczaniem ruchu samochodowego w centrach miast od lat są prowadzone w zachodnich demokracjach liberalnych, np.
http://www.transportenvironment.org/New ... e-car-ban/
 
A

Anonymous

Guest
tosiabunio napisał:
Korzystasz non stop z usług kapitalistów, począwszy od chleba i sera, które sobie za te państwowe ochłapy kupujesz. To nie państwo dostarcza ci wszystkiego, co potrzebujesz, ale miliony mniejszych lub większych kapitalistów (burżujów).
Co to za komusze, o pardon!, propertariańskie myślenie! Chleba dostarcza piekarz, a sera serowar, ludzie pracy. Równie dobrze można twierdzić, że ochronę zdrowia zapewnia nam państwo, a nie lekarze i pielęgniarki.

Twój argument jest symetryczny z tym komuszym.

Okej, pokaż przykład miejsca, w którym skonfiskowano samochody i wprowadzono komfortową komunikację publiczną, a nie jest to Korea Płn. Skoro sugerujesz, że istnieją pozytywniejsze przykłady pośrednie, to chętnie je poznam.
A po co mam pokazywać? I co przez to chcesz udowodnić? Jak przestaniemy produkować luksusowe samochody, a zaczniemy produkować komfortowe tramwaje, to będziemy mieli totalitaryzm ala Korea Płn.?
To mają być argumenty w dyskusji osób dorosłych?
 

totenkopfschmerzen

New Member
162
8
Cokeman napisał:
po 5. nie przyszło ci do głowy, że nie jesteś jedynym tutaj piszącym, który skłania
ad5 - jestem jedynym ktory nie gada "tym gorzej dla faktów"
ad ad 5. Jeżeli przyjąć, że prawda obiektywna nie istnieje to o czym ty w ogóle mówisz? O jakich faktach? Jedyny i jego fakty :)


Cokeman napisał:
moralność to ściema więc nie ma czegoś takiego jak zboczenie.
ooo powoli sie uczysz, tylko co na to aksjomaty?
O interpretacji to rozmawialiśmy już jakiś czas temu. Byłeś wtedy obiektywistą zaczynającym przygodę z marksizmem. Poznałem kilka nowych pojęć ale z tą nauką to nie przesadzaj. A nie mam za to pojęcia o jakie aksjomaty ci chodzi. Jeżeli o te rothbardiańskie to ja uznaję tylko ten o samoposiadaniu. Piriod
 

Cokeman

Active Member
768
120
Stirner napisał:
A teraz odpowiem na pytanie Piłata: Czymże jest Prawda? Prawda to wolna myśl, wolna idea, wolny Duch; Prawda jest tym, co wolne od Ciebie, co nie jest twym własnym, nie jest w twej mocy. Lecz jest również czymś całkowicie niesamodzielnym, nieosobowym, nierzeczywistym i bezcielesnym; Prawda nie może stąpać tak jak Ty, nie może się poruszać, zmieniać czy rozwijać; wszystkiego oczekuje od Ciebie i wszystko od Ciebie otrzymuje, ba, nawet istnieje tylko dzięki Tobie, ponieważ istnieje tylko - w twojej głowie. Przyznajesz, że Prawda jest pojęciem, lecz nie każde pojęcie jest prawdziwe, czy - jak sam to zapewne wyrazisz - nie każde pojęcie jest naprawdę i rzeczywiście pojęciem. A co jest miarą i znakiem rozpoznawczym pojęcia? Twoja niemoc, a mianowicie to, że nie możesz mu już nic zarzucić! Gdy Cię zniewala, zachwyca i porywa, wówczas uważasz je za prawdziwe. Jego władza nad Tobą jest dla Ciebie świadectwem jego prawdziwości; a gdy Cię posiądzie i opęta, wtedy jest Ci przy nim dobrze, odnalazłeś bowiem swego Pana i Mistrza. Gdyś szukał Prawdy, to do czego wzdychało twe serce? Do twego Pana! Nie chciałeś swojej siły, lecz szukałeś Silnego i Silnego chciałeś wywyższać. Prawda, mój drogi Piłacie, to Pan, a wszyscy, którzy szukają Prawdy, szukają i chwalą Pana. A gdzież jest Pan? Gdzież indziej, jak nie w twojej głowie? Jest on jedynie duchem, a gdziekolwiek zdaje Ci się, że go widzisz naprawdę, tam on jest - upiór. Przecież Pan to tylko wytwór wyobraźni, i wyłącznie po to, by uczynić niewidzialne - widzialnym, duchowe - cielesnym, ta chrześcijańska bojaźń i udręka zrodziła upiora i stała się trwożliwym lamentem wiary w upiory.

Dopóki wierzysz w Prawdę, dopóty nie wierzysz w Siebie i nie przestajesz być sługą i religijnym człowiekiem. Ty jeden jesteś Prawdą, czy raczej - jesteś czymś więcej niż sama Prawda, która jest niczym wobec Ciebie. Wszelako Ty też szukasz prawdy, też “krytykujesz”, lecz nie szukasz “prawdy wyższej”, wyższej od Ciebie, nie stosujesz kryterium takiej Prawdy. Zajmujesz się myślami i wyobrażeniami, podobnie jak i światem rzeczy, jedynie w tym celu, by Sobie dogodzić, by móc się nimi rozkoszować i je Sobie przywłaszczyć; chcesz je tylko ujarzmić, stać się ich właścicielem, chcesz się w nich rozeznawać, być mistrzem. Uznajesz je za prawdziwe, bądź widzisz je w prawdziwym świetle dopiero wówczas, gdy nie mogą Ci się już więcej wymknąć, gdy mają w końcu określone miejsce, czy też, kiedy Tobie odpowiadają, są twoją własnością. Bo gdy potem staną się potężniejsze, gdy znowu wyrwą się spod twej władzy, to będzie to właśnie ich fałsz, a mianowicie - twa niemoc. Twoja bezsilność stanowi ich siłę, twoja pokora - ich wywyższenie. Zatem ich prawdą jesteś Ty sam, czy też owo Nic, którym jesteś dla nich, w którym się rozpływają; ich prawdą jest ich Nicość.

Gadanie o prawdzie to jakies chuje muje dzikie węże

41929de87b3e7cfc53cc78d2f47f6933.jpg
 
Do góry Bottom