M
MichalD
Guest
Pan Zawisza to autor bezprecedensowej na skalę światową "ustawy antylichwiarskiej", zakazującej nakładania odsetek od pożyczek większych niż 25%.
Pan Zawisza to autor bezprecedensowej na skalę światową "ustawy antylichwiarskiej", zakazującej nakładania odsetek od pożyczek większych niż 25%.
Jest jak najbardziej wolnorynkowe i "austriackie". Libertariańskie ze względów oczywistych nie jest, ale generalnie poglądy mają bardzo zbliżone do ko-liberalnych. Znacznie poprawiają frekwencję na gdańskim KASE. Szefo zawsze powtarza, że dla nich liczy się obiektywne dobro narodu, co rzecz jasna równa się wolnemu rynkowi. Słyszałem, że Wszechpolacy nazywają ich nawet Obozem Narodowo-Liberalnym.decha_131 napisał:ONR w Gdańsku jest ponoć jest dosyć libertariańskie i "austriackie".
Co to znaczy być radykałem? Na czym polegają różnice między Wami a MW?
Bardzo wiele różnic od czasów międzywojnia zatarło się, ale niektóre nadal istnieją. Przede wszystkim, my, jako Obóz Narodowo-Radykalny, nie jesteśmy demokratami- w tym narodowymi demokratami(śmiech). Nie uważamy demokracji, nawet narodowej, za dobry system sprawowania władzy. Mamy inną koncepcję. Inną znaczącą różnicą jest wiek działaczy. W Młodzieży Wszechpolskiej jest górna granica wieku, a u nas jej nie ma. A radykalizm? Może być i jest postrzegany różnie. To radykalizm haseł – nie boimy się mówić głośno prawdy, ale to również wewnętrzny radykalizm – praca nad samym sobą. W społeczeństwie brakuje silnego kręgosłupa moralnego, siły do walki ze swoimi słabościami, a także otaczającym nas złem, a to też jest pewna forma radykalizmu. Idąc dalej, każdy, kto w dzisiejszych czasach jest przeciwnikiem tzw. małżeństw homoseksualnych, jest zwolennikiem dostępu do broni palnej dla obywateli, kary śmierci, osądzenia obecnych elit(niezależnie od emblematu partyjnego) czy nawet likwidacji większości urzędów jest radykałem.