- Moderator
- #21
- 3 585
- 6 860
Dlaczego Jan Fijor nie ma tu dobrej prasy?No Jan Fijor nie ma tu, ani w PL dobrej prasy, nic dziwnego, że się zastanawiają.
Dlaczego Jan Fijor nie ma tu dobrej prasy?No Jan Fijor nie ma tu, ani w PL dobrej prasy, nic dziwnego, że się zastanawiają.
Ponieważ jest podejrzenie, że był TW o pseudonimie "Bereta".Dlaczego Jan Fijor nie ma tu dobrej prasy?
Czyli wynikanie jest takie:Ponieważ jest podejrzenie, że był TW o pseudonimie "Bereta".
Ale tu chodzi o pomysł przecież a nie o to, kto ten pomysł postulujeNo Jan Fijor nie ma tu, ani w PL dobrej prasy, nic dziwnego, że się zastanawiają.
Niewiele zmienia. I tak logiczny facepalm w Waszym kierunku z mojej strony.Zamiast "gardzimy" wstaw "nie ufamy".
No dobrze, niech będzie.To zmienia tyle, że nie można z automatu przyklasnąć, tylko trzeba przynajmniej przesłuchać to nagranie, a potem dać wyważone stanowisko pełne zastrzeżeń, a to wymaga czasu.
Różnic między Fijorem a Fritzlem jest kilka, z czego najważniejszą jest fakt, że - o ile wiem - Fijorowi niczego nie udowodniono.Jakoś Cię nie widzę na wspólnym proteście z Fritzlem, którego chciałbyś odjebać, przeciwko państwowej inwigilacji prywatnych piwnic. Więc jesteś chyba ostatnią osobą, która może pozwalać sobie tu logiczne facepalmy, tym bardziej, iż sam z powodów moralnych nie zamierzasz być do być do końca konsekwentny, trzymać się jakichś zasad, etc. Co przecież zarzucasz lebiediewowi czy mnie.
Czyli wynikanie jest takie:
Jan Fijor być może współpracował ze służbami PRL => gardzimy Janem Fijorem => utworzenie polskiego Hong Kongu jest złym pomysłem
Dobrze mi się wydaje?
Waszym? Znaczy się czyim? Ja tu wcześniej nic nie napisałemNiewiele zmienia. I tak logiczny facepalm w Waszym kierunku z mojej strony.
Dla mnie drugie nie wynika z pierwszego. Przecież takie oskarżenia mogą być prokurowane przez różne, nazwijmy to, nieprzychylne nam środowiska. I co - to już wystarczy, żeby kogoś przestać słuchać, odciąć się od niego itp?Drugie wynika z pierwszego, natomiast skąd ci się wzięło trzecie, to pojęcia nie mam Pomysł na "polski hąkąg" (i właściwie jakikolwiek inny) jest stary jak świat, nie wiem czemu teraz akurat zapanowało takie podniecenie w tej sprawie, może to nie przypadek w kontekście tego nazwiska? Mamy tutaj ze 3 pasujące tematy, więc równie dobrze można powiedzieć, że bereta wziął właśnie i wynalazł koło
Powiedzmy, że to coś w stylu "odjebania z potomstwem", jeśli domyślasz się, o czym mówię.Waszym? Znaczy się czyim? Ja tu wcześniej nic nie napisałem
Tak, to prawda - trafiłeś mnie tutaj.@pampalini, ależ jesteś niekonsekwentny, chociażby w tolerowaniu niekonsekwencji innych ludzi. Jak w tym wątku. Wychodzisz od zasady, że liczy się pomysł, jego treść merytoryczna, a nie inni, którzy go przedstawiają - a jest to ewidentnie zasada, inaczej nie powoływałbyś się na logikę, przy swoim facepalmowaniu. Ale jednak, gdyby przyszło co do czego, to sam byś od tej zasady odstąpił, w momencie gdy jakiś dobry pomysł realizowany byłby przez kogoś kim się brzydzisz.
No to powiedzmy, że między pierwszym i drugim można się doszukać związku przyczynowo - skutkowego, jeśli wolisz Nie zmienia to faktu, że trzecie jest zupełnie z dupy wyciągnięteDla mnie drugie nie wynika z pierwszego. Przecież (...)
Gwoli ścisłości jest wyciągnięte z tej wypowiedzi.No to powiedzmy, że między pierwszym i drugim można się doszukać związku przyczynowo - skutkowego, jeśli wolisz Nie zmienia to faktu, że trzecie jest zupełnie z dupy wyciągnięte
"Nie lubię Fijora" tak, ale "Fijor nie ma tu zbyt dobrej prasy" już niekoniecznie.W ogóle to "nie lubię Fijora" nie musi z niczego wynikać. Ja nie lubię Fijora, bo nie. Kowalskiego też nie lubię. I Iksińskiego. Jestem hejterem i mi z tym dobrze
Jan Fijor być może współpracował ze służbami PRL => gardzimy Janem Fijorem => utworzenie polskiego Hong Kongu jest złym pomysłem
Dlaczego Fijor awansował na komucha?