PLL LOT będzie sprywatyzowany

M

Matrix

Guest
A kto to kupi i po co skoro nie generuje dochodów przy tak dużej konkurencji przewoźników ? No i co z zakupionymi ( zamówionymi) dreamlinerami ? Ja je kupiłam poniekąd płacąc podatki.
 
OP
OP
C

cracko

Member
39
9
Nie generuje dochodów bo jest... państwowe? Heloł!
Mnie raczej interesuje wymiar polityczny tej sprawy bo Prawdomówny Premier Tusk musiał dostać rozkaz z samej góry.
 
M

MichalD

Guest
LOT ma praktyczny monopol na loty krajowe , z tytułu których narzuca ogromną marżę, po 350-800 zł. Obok LOT-u , jest tylko SprintAir, który lata między Warszawą , a Zieloną Górą. Co ciekawe, w SRN maksymalna cena to 300 zł, a najtańsza taryfa PROMO to 149 zł.

Dla mnie rozwiąznaie na przyszłość polskiego rynku lotniczego jest jasne - lot do sprywatyzowania w polskie ręce, tak samo jak lotniska, Do tego dotacje dla polskich firm lotniczych i regionalnych lotnisk.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 113
Dla mnie rozwiąznaie na przyszłość polskiego rynku lotniczego jest jasne - lot do sprywatyzowania w polskie ręce, tak samo jak lotniska, Do tego dotacje dla polskich firm lotniczych i regionalnych lotnisk.
Czyli w skrócie czebolizacja komunikacji powietrznej. Przecież nie mogą być poszkodowani względem państwowej komunikacji lądowej XD
I tak oto dzielnie rozwiązaliśmy kolejny problem.
 

Zbyszek_Z

Well-Known Member
1 021
2 467
Dla mnie rozwiąznaie na przyszłość polskiego rynku lotniczego jest jasne - lot do sprywatyzowania w polskie ręce, tak samo jak lotniska, Do tego dotacje dla polskich firm lotniczych i regionalnych lotnisk.

Genialne, mam dopłacać ze swojej kieszeni do polskiego przewodnika by nie opłacało mi się korzystać z tańszej konkurencji. Kto ma na tym skorzystać (poza polskimi przewoźnikami oczywiście)?

Myślałeś nad tym, aby dotować w Polsce produkcje bananów, to trochę nie fair, że polakom nie opłaca się ich uprawa - nie ich wina, że żyjemy w takim miejscu. Powinniśmy wszak wspierać rodzimy biznes.
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 882
12 269
LOT już jest polski i już jest dotowany, po co go zmieniać w latający czebol w drodze prywatyzacji?
 

Hitch

3 220
4 880
Dzisiaj w telewizorze usłyszałem definicję prywatyzacji: "inwestor kupuje LOT, ale w piździe skarbu państwa pozostaje 51% udziałów w spółce" :)

Potem jak wszystko jebnie, kurwy powiedzą, że to przez prywatyzację i dziki kapitalizm. Już widzę nagłówki nawołujące do powołania specjalnej komisji.
 
M

MichalD

Guest
Czyli w skrócie czebolizacja komunikacji powietrznej. Przecież nie mogą być poszkodowani względem państwowej komunikacji lądowej XD
I tak oto dzielnie rozwiązaliśmy kolejny problem.
Sugerujesz, że brak interwencji państwa zamieni rynek lotniczy w wolną konkurencję, co jest ewidentnym sofizmatem, bo dominują na nim firmy , które są lub były kiedyś niczym innym, jak państwowymi molochami. A te prywatne, również są zazwyczaj molochami, bo nie każdy jest w stanie wejść w braże, gdzie koszt aktywów generujących zysk zaczyna się od kilkunastu milionów USD, a sam model biznesowy wymaga obsługi kilku tras do zyskania rentowności.


Tak więc koncentracja kapitału w branży lotniczej jest ciężka do uniknięcia, można tylko zdecydować, czy zarobią na niej molochy krajowe czy zagraniczne. Albo jeden moloch , nabywca LOT, bo jak dotąd żadna firma zagraniczna nie weszła na rynek krajowy.

Genialne, mam dopłacać ze swojej kieszeni do polskiego przewodnika by nie opłacało mi się korzystać z tańszej konkurencji. Kto ma na tym skorzystać (poza polskimi przewoźnikami oczywiście)?

Jeśli polscy przewodnicy zamienią się w globalne firmy lotnicze i przyciągną do polskiej gospodarki zyski z zagranicy, to więcej Polaków będzie stać na latanie samolotami. W efekcie wzrośćie liczba połączeń i spadną koszty.

To nie obcokrajowcy latają głównie krajowymi, więc żeby ich cena była niska, musi być klient z odpowiednią siłą nabywczą.
 

Zbyszek_Z

Well-Known Member
1 021
2 467
Sugerujesz, że brak interwencji państwa zamieni rynek lotniczy w wolną konkurencję, co jest ewidentnym sofizmatem, bo dominują na nim firmy , które są lub były kiedyś niczym innym, jak państwowymi molochami. A te prywatne, również są zazwyczaj molochami, bo nie każdy jest w stanie wejść w braże, gdzie koszt aktywów generujących zysk zaczyna się od kilkunastu milionów USD, a sam model biznesowy wymaga obsługi kilku tras do zyskania rentowności.

Tak więc koncentracja kapitału w branży lotniczej jest ciężka do uniknięcia, można tylko zdecydować, czy zarobią na niej molochy krajowe czy zagraniczne. Albo jeden moloch , nabywca LOT, bo jak dotąd żadna firma zagraniczna nie weszła na rynek krajowy.

Oczywiście nie może być podniebnych taksówek z 1 samolotem jaki firmy.

Oczywiście, że pewne biznesy są droższe od innych i nie ma w tym nic dziwnego. Wolna konkurencja nie oznacza, że każdy założy firmę, a że każdy może założyć. Tak samo więcej osób może zostać kasjerkami niż zawodnikami MMA. Też uważasz to za jakąś niesprawiedliwość?
Jeśli polscy przewodnicy zamienią się w globalne firmy lotnicze i przyciągną do polskiej gospodarki zyski z zagranicy, to więcej Polaków będzie stać na latanie samolotami. W efekcie wzrośćie liczba połączeń i spadną koszty.

To nie obcokrajowcy latają głównie krajowymi, więc żeby ich cena była niska, musi być klient z odpowiednią siłą nabywczą.

To niech już rynek o tym zadecyduje.

Tylko, że ty tą siłę nabywczą zabierasz rabując ludziom pieniądze. Oczywiście, że jeżeli zabierzesz komuś pieniądze na bilet to może on latać "za darmo" i pewnie tak zrobi jak już i tak nie będzie miał na alternatywę, ale znowu wypaczasz tym rynek.

Twierdzisz, że jeżeli więcej ludzi latałoby samolotami ich cena mogłaby spaść. No dobra, niech ci będzie. Tylko, że tym samym mniej ludzi np. kupi samochód więc jego cena znowu wzrośnie. A jednak, bez twoich dotacji ludzie woleli by samochód niż lot samolotem. Ponawiam pytanie, kto na tym skorzysta?

Aby gdzieś wpompować pieniądze musisz gdzie indziej zabrać. Może przez ciebie nigdy nie powstanie firma produkująca samochody bo nie będzie wystarczającej liczby ludzi, która by je kupiła? O tym to już nie pomyślisz, co?
 
M

MichalD

Guest
Wolna konkurencja nie oznacza, że każdy założy firmę, a że każdy może założyć. Tak samo więcej osób może zostać kasjerkami niż zawodnikami MMA. Też uważasz to za jakąś niesprawiedliwość?


Jak jakieś państwo rażąco naruszy wolną konkurencję ,to przestaje ona być wolną. Dzisiaj wolna konkurencja to przeszłość, obecnie mamy do czynienia z konkurencją w wydaniu skolektywizowanym i interwencjonistycznym, tj. nie konkurują ze sobą tylko firmy, ale całe państwa, narody , związki państw. Naród, który lepiej potrafi współpracować, jest bogatszy i bardziej wpływowy.

Być może mniej państw może stać się potęgami gospodarczymi , niż trzeci światem - ale czy należy uznać że dominacja innych gospodarek nad polską jest sprawiedliwa ?

To niech już rynek o tym zadecyduje.

To rynek decyduje o tym, że jak firma S. dostanie od państwa SK XXX mld dotacji na globalna ekspansję , a firma X nie dostanie od pąństwa P. żadnej i obraca XX mln zł, to firma S po jakimś czasie przyniesie zyski przekraczające dziesięciokrotnie dotacje, a X będzie tkwiła w niszy?

Tylko, że ty tą siłę nabywczą zabierasz rabując ludziom pieniądze.

Skąd biorą tą siłę nabywczą? Z siedzeniu na kasach w marketach i zagranicznych pracy w fabrykach typu FIAT za 2300 zł netto, kiedy w kraju FIATA zarabia się za to 12300 zł ? A może ze świadczenia drobnych usług i produkcji lekkiego przemysłu?

Zła polityka podatkowa polskiego rządu, nie jest największym kosztem dla polskiego rozwoju gospodarczego, ale brak dostatecznego kapitału, który nawet przy braku podatków nie ma gwarancji odrodzenia się.

Twierdzisz, że jeżeli więcej ludzi latałoby samolotami ich cena mogłaby spaść. No dobra, niech ci będzie. Tylko, że tym samym mniej ludzi np. kupi samochód więc jego cena znowu wzrośnie. A jednak, bez twoich dotacji ludzie woleli by samochód niż lot samolotem. Ponawiam pytanie, kto na tym skorzysta?

Aby gdzieś wpompować pieniądze musisz gdzie indziej zabrać. Może przez ciebie nigdy nie powstanie firma produkująca samochody bo nie będzie wystarczającej liczby ludzi, która by je kupiła? O tym to już nie pomyślisz, co?

Potencjalny koszt dotacji dla firm lotniczych, nie byłby większym wydatkiem dla podatnika , niż zasiłek pogrzebowy, ale miałby bardziej pozytywne efekty ekonomiczne, niż rozrost drobnej produkcji trumien. ;) Natomiast jeśli samochód jest lepszy, to inwestujmy w firmy samochodowe bo na razie dominują u nas samochody z Niemiec, Czech i Francji.
 

military

FNG
1 766
4 727
Tja, LOT jest "prywatyzowany" od paru dobrych lat. Byli chętni Chinole, France i Turasy, ale wszyscy zrezygnowali - najdłużej utrzymały się Turasy, które odpuściły, bo Unia namnożyła przed nimi procedur i wymogów, i ostatecznie zakup okazał się nieopłacalny - równie dobrze mogli założyć nową linię lotniczą.

Jak LOT się sprywatyzuje, to zjem własny kapelusz. Firma zarządzana przez debili - ma środki, które powinny jej pozwolić konkurować z największymi, a wlecze się w ogonie i wiecznie przynosi straty.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 113
Sugerujesz, że brak interwencji państwa zamieni rynek lotniczy w wolną konkurencję, co jest ewidentnym sofizmatem, bo dominują na nim firmy , które są lub były kiedyś niczym innym, jak państwowymi molochami. A te prywatne, również są zazwyczaj molochami, bo nie każdy jest w stanie wejść w braże, gdzie koszt aktywów generujących zysk zaczyna się od kilkunastu milionów USD, a sam model biznesowy wymaga obsługi kilku tras do zyskania rentowności.

Należy patrzeć na jedną rzecz: albo da się zorganizować tańsze lub lepsze przeloty dla danego klienta albo nie.
Możliwe, że jeśli inne rządy dotują zagraniczne firmy z kasy zebranej w haraczu od własnych obywateli, to nie da się stworzyć bardziej konkurencyjnych przelotów, ale wtedy to oznacza, że Polacy nie mając własnego czebola wychodzą na plus. Zresztą taka sytuacja może nastąpić nawet bez dotacji, gdy firm będzie po prostu za dużo a klientów za mało. A na co ty chcesz patrzeć i o co ci tak naprawdę chodzi to nie wiem.

Tak więc koncentracja kapitału w branży lotniczej jest ciężka do uniknięcia, można tylko zdecydować, czy zarobią na niej molochy krajowe czy zagraniczne. Albo jeden moloch , nabywca LOT, bo jak dotąd żadna firma zagraniczna nie weszła na rynek krajowy.

Kurwwa mać, nie tylko państwo jest zdolne do koncentracji kapitału. I nie tylko ilość $$$ liczy się w biznesie. Jeśli ktoś ma możliwość po prostu okraść drugiego człowieka gdy potrzebuje pieniędzy, to nie będzie miał potrzeby żeby się starać o dobrowolne opłaty klientów, skoro ma bardziej pewny i prostszy sposób. Wystarczy, że wymyśli bajkę, jak to zastrzyk z kapitał z haraczy będzie korzystny dla gospodarki. Przy czym porównać skutków tych działań nie będzie z czym, więc gdy będzie jakimś cudem lepiej, to całą zasługę przypisze to sobie, a gdy będzie gorzej (bardziej prawdopodobne) to winę zwali się na cokolwiek, na przykład na zbyt małą ilość regulacji, zbyt niski kapitał itd.

Jeśli polscy przewodnicy zamienią się w globalne firmy lotnicze i przyciągną do polskiej gospodarki zyski z zagranicy, to więcej Polaków będzie stać na latanie samolotami. W efekcie wzrośćie liczba połączeń i spadną koszty.
To nie obcokrajowcy latają głównie krajowymi, więc żeby ich cena była niska, musi być klient z odpowiednią siłą nabywczą

Znowu wymyślasz jakieś magiczne gospodarcze perpetuum mobile. Fantastyka matematyczna. Pracownicy czebola będą bogatsi i będzie ich stać na własne usługi. A w tle, z niewiadomych przyczyn, okradzione społeczeństwo się bogaci.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 168
michał, te dotacje to z twojej i innych komuchów kasy mają być czy tez mam płacić? a jeśli płacić mam i ja to dlaczego?

edit... kurwa sam sie wdałem w dyskusje z trollbotem... :(
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 734
LOT trzeba było sprzedać z licytacji na początku lat 90-tych i teraz byłby święty spokój z tym kurewstwem. Mnie nie przeszkadza, jak jakiś xxxAir zarejestrowany w Nauru, będzie obsługiwał loty z Pcimia Dolnego na Jasną Górę, czy gdziekolwiek.
 

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 526
To znaczy że nieLOT zostanie częściowo "sprywatyzowany" żeby już oficjalnie wyprowadzać z niego kasę dla znajomków, a kiedy się już zadłuży tak, że zagrozi mu bankructwo, to mu się zrobi bailout, bo przecież "too big to fail"? Fajnie.


interwencja państwa, bla,bla,bla... czebole, blabla...
wypierdalaj :)
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 882
12 269
W serialu "prywatyzacja po polskiemu" wszystko jest warte grosze :) Poszperajcie za ile tow. Lewandowski chciał opchnąć KGHM albo na ile wyceniono majątek FSM za panowania tow. Olechowskiego :) Aż się człowiekowi czasem kręci łezka w oku, że przepuszczał kieszonkowe na "Twój Weekend" gdy można było okazjonalnie zainwestować :)
 
Do góry Bottom