Pistolet z drukarki 3D

648
1 208
Defense Dist. chce stworzyć projekty broni do druku 3d, zaadaptować je na tanie drukarki 3d, takie jak RepRap lub Makerbot, a na koniec udostępnić projekty przez BitTorrenta.

Zebrali już potrzebne środki (20 tys. USD), choć nie obyło się bez problemów. Indiegogo, serwis za pomocą którego zbierali pieniądze, anulowało zbiórkę. Pieniądze udało się jednak zebrać przez PayPala i Bitcoina.

Za otrzymane pieniądze wylizingowali drukarkę Stratasys uPrint SE. Tydzień później, Defense Dist. otrzymało maila od Stratasys, w którym zostali poinformowani, że lizing został anulowany i drukarka zostanie odebrana.

Na razie na tym stanęło... Zobaczymy, co będzie dalej.

Warto dodać, że za projektem stoi libertarianin - Cody Wilson. Grupa liczy 20 kilka osób.

Cody-Wilson-Defense-Distr-010.jpg



- http://defensedistributed.com/
- http://betabeat.com/2012/08/indiegogo-suspends-campaign-to-build-blueprints-for-3d-printed-gun/
- http://betabeat.com/2012/09/wiki-we...gun-defense-distributed-cody-wilson-09042012/
- http://www.wired.com/dangerroom/2012/10/3d-gun-blocked/
 
D

Deleted member 427

Guest
Trzymam kciuki za Cody'ego i jego ekipę, ale z drugiej strony niepotrzebnie afiszują się z takimi akcjami. Co myślicie? Nie ma bata, te drukarki będą niedługo albo zakazane, albo reglamentowane (tylko dla wybranych).
 
D

Deleted member 427

Guest
Cody rządzi. Więcej takich ludzi, a akap będzie jeszcze za naszego życia :)
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 148
5 106
Cody trafił do mainstreamu... w artykuliku pod tytułem 15 najniebezpieczniejszych ludzi na świecie XD
http://nt.interia.pl/technauka/news-15-najniebezpieczniejszych-ludzi-na-swiecie,nId,770310

"Cody Wilson

Dwudziestoczteroletni student prawa na Uniwersytecie w Teksasie stworzył platformę, gdzie każdy może znaleźć i pobrać plany wielu typów broni. Nie są to jednak oryginalne schematy, a cyfrowe instrukcje dla drukarek 3D, które są w stanie "wydrukować" pistolet lub karabin.
Wilson ma zamiar wciąż rozwijać swój projekt. Jednak kiedy sprawa nabrała rozgłosu, firma, od której wypożyczył drukarkę, postanowiła odebrać mu swój sprzęt."
 

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 516
RepRapy - już złożone - do kupienia w PL:
http://mojreprap.pl/index.php?route=product/category&path=18

Kurwa, 3 - 4 tysiące, a "zwykła" drukarka biurowa potrafi kosztować kilkanaście tysięcy. Szok :)

-------------------------------------dopisane później: ------------------------------

Przesłuchałem ten wywiad udzielony u Kokesha i niestety w polsce ten wynalazek się nie przyda: Cody pracuje tylko nad produkcją części zamka (tzw. lower receiver ) która wg prawa amerykańskiego jest traktowana jako broń. Wszelkimi pozostałymi częściami broni - np. lufą - można sobie dowolnie handlować. W bolandii niestety istotnymi częściami broni są: szkielet broni, baskila, lufa, zamek, komora zamkowa oraz bęben nabojowy. A lufy już na drukarce 3d nie zrobisz :-(
Na dodatek Cody musi zalegalizować swoją działalność i wystąpił o jakieś zezwolenia dla producentów broni. A co do ATF to sam w wywiadzie mówił, że ciągle do niego wydzwaniają :)


Wywiad u Glenna Becka: tutaj pokazuje już wykonane elementy:
 
D

Deleted member 427

Guest
Chłopaki rekrutują ludzi do współpracy i wygląda na to, ze ruszają pełną parą. Polecam całość:

 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 700
Na tej stronie będzie nie tylko broń. Tam będą wszelkie otwarte projekty do samodzielnego wykonania.
 
D

Deleted member 427

Guest
Defense Distributed ogłosili na fejsie, że dostali licencję na wytwarzanie broni i amunicji. Teraz mogą już oficjalnie ruszyć z produkcją: The work begins!
 

Aterlupus

Well-Known Member
474
971
No to nic tylko życzyć im powodzenia.

Orientuje się ktoś jak wygląda sprawa na dzień dzisiejszy? Są w stanie "wydrukować" cały egzemplarz broni czy tylko pewne jej części? Jak to stoi kosztowo? Czy taka broń jest równie wytrzymała jak wytwarzana w normalny sposób? Przy pomocy jakiego sprzętu to się wytwarza? Ile takie coś kosztuje? Czy mają jakieś FAQ bo chyba ciężko odpowiadać na tyle pytań jednocześnie :D?

Swoją drogą, krok w bardzo dobrą stronę. Jak się technologia trochę upowszechni to prawdopodobnie nawet najbardziej oporne demo[no]kracje nie będą miały wyjścia i będą musiały pozwolić się ludziom legalnie uzbroić, chociażby do pewnego stopnia. Ciężko ścigać posiadaczy czegoś co można małym kosztem wytworzyć w jeden dzień, nie wychodząc z domu ;).
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 851
12 246
A ktoś chociaż wydrukował sobie nóż, którym można byłoby zrobić coś bardziej ambitnego niż ukrojenie kromki chleba, np. batonowanie jakieś gałęzi? Jakoś nie chce mi się w to wierzyć - nadanie kształtu to dopiero część sukcesu, i to chyba ta mniejsza. Do tego dochodzi przecież odpowiednia jakość materiału (z pewnością nie to co wcześniej opisano) oraz obróbka cieplna, której w przypadku drukarki nie ma wcale.
 

Aterlupus

Well-Known Member
474
971
W temacie niestety nie siedzę, ale jak twierdzi wikipedia:
RepRap is one of the longest running projects in the desktop category. The RepRap project aims to produce a free and open source software (FOSS) 3D printer, whose full specifications are released under the GNU General Public License, and which is capable of replicating itself by printing many of its own (plastic) parts to create more machines. Research is under way to enable the device to print circuit boards, as well as metal parts.
Także powinna to być jedynie kwestia czasu, a takie urządzenie do Additive manufacturing (już niekoniecznie "drukarka") nawet gdyby trzeba się było wykosztować, może się okazać czystą inwestycją. Również w skali gospodarstwa domowego.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 148
5 106
Drukarki typu RepRap to tylko cześć drukarek 3D. Rodzina drukarek "RepRap" jest robiona specjalnie w dużej części z plastiku, żeby w jak największej części maszyna była samoreplikowalna i tym samym w przyszłości tania (chociaż i tak występują metalowe pręty, a plastik to raczej na złączeniach, nie mówiąc już o elektronice i grzałkach, które topią tworzywo). Panuje opinia, że rama takiej drukarki nie jest wystarczająco sztywna i wielu konstruktorów usztywnia swoje drukarki metalem, drewnem czy nawet betonem.
Czyli na dziś dzień pewnie realne maksimum to jakiś twardy plastik a metalowe części to na frezarkach itd.
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 851
12 246
No właśnie, ja mam bardzo poważne wątpliwości co do opłacalności tej "inwestycji". Wątpliwości biorą się u mnie z faktu, że jestem już posiadaczem trzeciej drukarki do papieru w swojej karierze i właściwie nadal z niej nie korzystam bo to się zwyczajnie nie opłaca - drukuję sobie w zaprzyjaźnionej firmie, gdzie mają sprzęt za kilkanaście tysiaków i koszty na stronę są groszowe (chyba 2 gr za czarno - białą stronę A4, 5 gr za kolorową, czy coś takiego), podczas gdy u mnie w warunkach domowych koszt strony jest 10 razy większy, a jakość o wiele gorsza. Możliwość zakupu przez gospodarstwa domowe drukarki nie spowodowała, że nagle wszyscy wszystko zaczęli drukować w domach, a drukarnie, księgarnie itp. padły (mam nadzieję, że tow. Shogu tego nie czyta bo jeśli tak to się szykujcie na 10 stron ostrego napierdalania :p ), bo korzystanie z tej technologicznej nowinki w domu się zwyczajnie zazwyczaj nie opłaca - eksploatacja jest droga, a sprzęt nie może stać nieużywany bo się dysze zasklepiają, czy tam coś. Wyspecjalizowane przedsiębiorstwo dysponujące lepszym sprzętem oraz tańszymi materiałami jest w stanie nam dostarczyć taki sam produkt (właściwie to lepszy) taniej niż sami byśmy go sobie zrobili i jeszcze osiągnąć na tym zysk.

Przykład z nożem podałem nie bez powodu - jestem w stanie wziąć szlifierkę kontową i w kilkanaście minut wyciąć sobie ostrze. Tylko problem polega na tym, że to ostrze będzie totalnym gównem bez odpowiedniego hartowania. Poza tym metal metalowi nie jest równy i niestety jest tak, że te, które się najłatwiej obrabia to później mają najgorsze właściwości w użyciu. Nóż jest jednym z najprostszych narzędzi znanych człowiekowi od niepamiętnych czasów - jak będzie sobie można za pomocą takiej drukarki/obrabiarki zrobić dobrej jakości nóż to się będziemy zastanawiać nad sprzętem bardziej zaawansowanym - m.in. bronią palną.
 

Zbyszek_Z

Well-Known Member
1 021
2 463
Ja tam drukuję i kilka razy dziennie. Rozwiązaniem jest kupno tuszy, którymi napełniam kartridże.

Domowa technologia nie zastąpi drogich maszyn za grube tysiące. Jak my będziemy w domu drukować broń to tamte maszyny będą drukowały pojazdy pancerne i siłą rzeczy zawsze będą krok do przodu.

W chwili obecnej na takiej drukarce można zrobić tylko plastikowe elementy więc te, które wymagają odpowiedniej wytrzymałości i tak należy samemu zdobyć. Lufa broni powinna wytrzymać ciśnienie gazów prochowych, kiedy klinga noża musi jednocześnie być odpowiednio elastyczna, ale też wytrzymała. Nie tępić się za łatwo i nie kruszyć. Wbrew pozorom, nie jest to takie proste narzędzie jak się wydaje.

Wyspecjalizowane przedsiębiorstwo dysponujące lepszym sprzętem oraz tańszymi materiałami jest w stanie nam dostarczyć taki sam produkt (właściwie to lepszy) taniej niż sami byśmy go sobie zrobili i jeszcze osiągnąć na tym zysk.
Owszem, jednak państwo zabroniło sprzedawania tych tańszych i lepszych produktów więc nie mamy takiej możliwości.
 
Do góry Bottom