tolep
five miles out
- 8 587
- 15 492
Pewien facet kupił sobie fajne dżinsy, ale jednak nie był za bardzo zadowolony z procesu zakupu, więc napisał o tym książkę.
Na TED jest jego dwudziestominutowa pogadanka na ten temat, być może wnosząca co nieco do zagadnienia "dlaczego ludzie generalnie nie chcą AKAPu."
Początek transkrypcji:
Opowiem o kilku rzeczach, o których napisałem w mojej książce, a które, mam nadzieję, będą współbrzmieć z innymi rzeczami, które tu usłyszeliście. Spróbuję też dokonać kilku powiązań na wypadek gdyby Wam umknęły. Chciałbym rozpocząć od czegoś co nazywam "panującym dogmatem".Co to za panujący dogmat? Dogmat panujący we wszystkich uprzemysłowionych, zachodnich społeczeństwach. Ten panujący dogmat brzmi następująco: jeśli chcemy zmaksymalizować dobrobyt naszych obywateli, należy zmaksymalizować wolność jednostki. Powodem jest to, że wolność sama w sobie jest dobra, cenna, warta zachodu, kluczowa dla bycia człowiekiem. Oraz to, że jeśli ludzie są wolni, wówczas każdy z nas może działać samodzielnie dokonując rzeczy, które zmaksymalizują nasz dobrobyt, nikt inny nie będzie musiał podejmować za nas decyzji. Sposobem na zmaksymalizowanie wolności jest zmaksymalizowanie wyboru.
Im większy mamy wybór, tym więcej mamy wolności, a im więcej mamy wolności tym większy jest nasz dobrobyt.
Jest to, jak sądzę, tak głęboko zakorzenione w naszej świadomości, że nikomu nie przyszłoby do głowy, aby to zakwestionować (...).
No i on to właśnie kwestionuje. Nie sposób mu odmówić pewnej racji.
Na TED jest jego dwudziestominutowa pogadanka na ten temat, być może wnosząca co nieco do zagadnienia "dlaczego ludzie generalnie nie chcą AKAPu."
Początek transkrypcji:
Opowiem o kilku rzeczach, o których napisałem w mojej książce, a które, mam nadzieję, będą współbrzmieć z innymi rzeczami, które tu usłyszeliście. Spróbuję też dokonać kilku powiązań na wypadek gdyby Wam umknęły. Chciałbym rozpocząć od czegoś co nazywam "panującym dogmatem".Co to za panujący dogmat? Dogmat panujący we wszystkich uprzemysłowionych, zachodnich społeczeństwach. Ten panujący dogmat brzmi następująco: jeśli chcemy zmaksymalizować dobrobyt naszych obywateli, należy zmaksymalizować wolność jednostki. Powodem jest to, że wolność sama w sobie jest dobra, cenna, warta zachodu, kluczowa dla bycia człowiekiem. Oraz to, że jeśli ludzie są wolni, wówczas każdy z nas może działać samodzielnie dokonując rzeczy, które zmaksymalizują nasz dobrobyt, nikt inny nie będzie musiał podejmować za nas decyzji. Sposobem na zmaksymalizowanie wolności jest zmaksymalizowanie wyboru.
Im większy mamy wybór, tym więcej mamy wolności, a im więcej mamy wolności tym większy jest nasz dobrobyt.
Jest to, jak sądzę, tak głęboko zakorzenione w naszej świadomości, że nikomu nie przyszłoby do głowy, aby to zakwestionować (...).
No i on to właśnie kwestionuje. Nie sposób mu odmówić pewnej racji.
Ostatnia edycja: